Filipiamama
Fanka BB :)
Witam.
Piękny poniedziałek mamy
.
Ewcia - rozumiem Cię znakomicie. Moja mama nie żyje od 3,5 roku, ale naprawdę jej brak poczułam dopiero jak pojawił się Filip. Zdałam sobie sprawę, że jakoś będę mu musiała mu wytłumaczyć, że miał inną babcię, w sumie trzecią, bo mój tata ma teraz nową "dziewczynę" i ona też jest tak jakby babcią dla Malucha. Ale oni rzadko widują Małego, za to teściowie dostają na jego punkcie korby do tego stopnia, że czasem aż mnie to wkurza.
Moje dziecię dziś zmieniło swoje zwyczaje. Spało jakoś niespokojnie. O 3 w nocy całkiem się rozbudziło, a potem wierciło się przez sen aż do 7.30. No cud straszny. Potem zjadł kaszkę, mleka odmówił i dopiero teraz zasnął na drzemkę, ale też jakoś tak niespokojnie. Normalnie to już kończył drugą drzemkę.
Wiolonczela - zazdroszczę:-).
Piękny poniedziałek mamy

Ewcia - rozumiem Cię znakomicie. Moja mama nie żyje od 3,5 roku, ale naprawdę jej brak poczułam dopiero jak pojawił się Filip. Zdałam sobie sprawę, że jakoś będę mu musiała mu wytłumaczyć, że miał inną babcię, w sumie trzecią, bo mój tata ma teraz nową "dziewczynę" i ona też jest tak jakby babcią dla Malucha. Ale oni rzadko widują Małego, za to teściowie dostają na jego punkcie korby do tego stopnia, że czasem aż mnie to wkurza.
Moje dziecię dziś zmieniło swoje zwyczaje. Spało jakoś niespokojnie. O 3 w nocy całkiem się rozbudziło, a potem wierciło się przez sen aż do 7.30. No cud straszny. Potem zjadł kaszkę, mleka odmówił i dopiero teraz zasnął na drzemkę, ale też jakoś tak niespokojnie. Normalnie to już kończył drugą drzemkę.
Wiolonczela - zazdroszczę:-).