reklama
natalia_bis
Fanka BB :)
kartagina nigdy nie jest za późno na eksperymenty:-)natalia_bis przepiękny film. dwójkę dzieci mam ale chyba żadnemu nie było tak dobrze w kąpieli
Fiołkowa a jaki macie ten czujnik,ja też na biegu muszę kupić,u mnie pali się węglem i czasami całe noce nie śpię bo się boję,ale te czujniki mają tak rozbieżne ceny,sama nie wiem jakie jest dobry
Mamy dokładnie coś takiego Czujnik CZADU i gazu 2 w 1 HM-712DVY ORNO KRAKÓW (2871046414) - Allegro.pl - Więcej niż aukcje. Najlepsze oferty na największej platformie handlowej.
rysia420
Fanka BB :)
Cześć babeczki!
U nas w rejonie teraz nawa gryp i innych powikłań. W środę matka z małym dzieckiem (14miesięcznym) wyszła ze szpitala po 6-cio dniowym pobycie, a na drugi dzień okazało się, że dziecko dostało dwustronnego zapalenia płuc i zmarło. Nie wiem, nie jestem w stanie wczuć się nawet w rolę matki. Co prawda rodzina patologiczna, matkę znam z widzenia bo jesteśmy na "cześć cześć", to dość nienormalne bo gdy -10 na dworze a ja zasuwam do przedszkola samochodem po synka to ona wiecznie z tymi dziećmi wózkiem zasuwała ze dwa kilosy pod szkołę . Ten mały to chyba najmłodszy był. Prócz niego ma jeszcze dwójkę. Mimo wszystko strasznie mi jej żal...
U nas w rejonie teraz nawa gryp i innych powikłań. W środę matka z małym dzieckiem (14miesięcznym) wyszła ze szpitala po 6-cio dniowym pobycie, a na drugi dzień okazało się, że dziecko dostało dwustronnego zapalenia płuc i zmarło. Nie wiem, nie jestem w stanie wczuć się nawet w rolę matki. Co prawda rodzina patologiczna, matkę znam z widzenia bo jesteśmy na "cześć cześć", to dość nienormalne bo gdy -10 na dworze a ja zasuwam do przedszkola samochodem po synka to ona wiecznie z tymi dziećmi wózkiem zasuwała ze dwa kilosy pod szkołę . Ten mały to chyba najmłodszy był. Prócz niego ma jeszcze dwójkę. Mimo wszystko strasznie mi jej żal...
egh tragedia powikłania grypy są straszne. Zwłaszcza my jeteśmy teraz bardziej na nią podatne. W radiu mówili, że w Legnicy w szpitalu jest kobieta ciężarna ze świńską grypą, no ale na szczęście już dochodzi do siebie i jej ani dziecku nic nie grozi. Trzeba sie jakoś trzymać, łykać witaminki, wcianać pomarancze, myć ręce i bedzie dobrze
Zapominajka
dwa kawałki nieba mam
Sezon chorobowy zbiera żniwo :-(
A filmik cudny. Wcześniej go Nanu chyba wrzucała już.
A filmik cudny. Wcześniej go Nanu chyba wrzucała już.
fiołkowa jak dobrze,że ten czujnik macie!!! zawsze piece mnie strachem napawały!
wczoraj przed Hobbitem zapowiedź widziałam - też mam ochotę!
rysia420
straszna historia z tą kobietą i dzieckiem:/
Filmik cudny - kilka dni temu się zachwycałam
dziś dzień pracy zaliczony normalnie, mimo że w domu.... Nosa "za burtę" nie wystawiłam!
Ale regał złożony, stolik też, szyby w ciuszkowych regałach w połowie przesłonięte, mieszkanie posprzątane, pranie wyprasowane.... Zostały lampki w zasadzie... ale to już nie dziś!
Jutro o 12 mamy z S spotkanie z klientami - nie będzie wymówki żeby ruszyć się z domu
Efekty dzisiejszych działań póki co takie:
Zobacz załącznik 530239 Zobacz załącznik 530241Zobacz załącznik 530242
dziewczyny czy ja jestem jedyną która nie czuje jeszcze ruchów? zaczynam się martwić((((
te regularne odczucia o których wspominałam to na pewno jakaś moja tętnica albo coś bo zbyt często wyczuwalne by mogło wskazywać na czkawkę...
naczytałam się głupia neta i dygam teraz((
Aaaaaa! Mam doskonałą wersję "Les Miserables" i aż zębami zgrzytam, bo chcę obejrzeć TERAZ, ZARAZ!
Boję się tylko, że mój angielski jest nie dość dobry i nie zrozumiem wszystkiego, a napisów jeszcze nie ma... ://// Wrrr
wczoraj przed Hobbitem zapowiedź widziałam - też mam ochotę!
rysia420
straszna historia z tą kobietą i dzieckiem:/
Filmik cudny - kilka dni temu się zachwycałam
dziś dzień pracy zaliczony normalnie, mimo że w domu.... Nosa "za burtę" nie wystawiłam!
Ale regał złożony, stolik też, szyby w ciuszkowych regałach w połowie przesłonięte, mieszkanie posprzątane, pranie wyprasowane.... Zostały lampki w zasadzie... ale to już nie dziś!
Jutro o 12 mamy z S spotkanie z klientami - nie będzie wymówki żeby ruszyć się z domu
Efekty dzisiejszych działań póki co takie:
Zobacz załącznik 530239 Zobacz załącznik 530241Zobacz załącznik 530242
dziewczyny czy ja jestem jedyną która nie czuje jeszcze ruchów? zaczynam się martwić((((
te regularne odczucia o których wspominałam to na pewno jakaś moja tętnica albo coś bo zbyt często wyczuwalne by mogło wskazywać na czkawkę...
naczytałam się głupia neta i dygam teraz((
Ostatnia edycja:
Nia
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 19 Wrzesień 2012
- Postów
- 859
ale mialam noc, jakas patologia wprowadzila sie do mieszkania pod nami i kolejny wekend impreza ze wlasnych mysli nie slychac sasiadka byla zwrocic im uwage to ja wyzwali, w koncu policje poinformowalismy i na 15 minut byl spokoj... policja pojechala i czlowiek czul sie jak w klatce z malpami bo muze wylaczyli i zaczeli sie drzec, mamy w poniedzialek wszyscy spoldzielnie poinformowac gdyz tu u nas spokojny blok i ci jedni nowi mysla ze spelune na imprezy tu maja, do 4 sie bawili a moje dziecko o 6 wstalo...
nanulika- fajne meble, ja ruchy juz dluzej czuje, informowalas swojego lekarza o swoich obawach, lub polozna? z drugiej strony masz przeciez badania regularnie i wszystko jest dobrze, moze maluch rzeczywiscie jakos tak lezy ze mama nie czuje, napewno niedlugo zacznie tak kopac ze mamie przypomna sie spokojne czasy :-)
co do grypy to jak co roku niestety duzo ofiar...ale to zawsze smutne a zwlaszcza gdy dziecko odchodzi...
nanulika- fajne meble, ja ruchy juz dluzej czuje, informowalas swojego lekarza o swoich obawach, lub polozna? z drugiej strony masz przeciez badania regularnie i wszystko jest dobrze, moze maluch rzeczywiscie jakos tak lezy ze mama nie czuje, napewno niedlugo zacznie tak kopac ze mamie przypomna sie spokojne czasy :-)
co do grypy to jak co roku niestety duzo ofiar...ale to zawsze smutne a zwlaszcza gdy dziecko odchodzi...
Ostatnia edycja:
reklama
citrus
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 25 Sierpień 2012
- Postów
- 2 817
Rysia, nie wiem czy na miejscu jest, by dziwić się komuś, kto nie ma wystarczająco dużo pieniędzy, żeby sobie pozwolić na samochód (zwłaszcza przy dzisiejszych, złodziejskich cenach paliwa), a Twoja wypowiedź zabrzmiała dla mnie jak zarzut w stronę kobiety, że w mróz dzieci do szkoły prowadzi pieszo.
Ostatnia edycja:
Podziel się: