reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Maj 2013 :):)

ja wiem że kiepsko z robotą, dlatego wyjechaliśmy, uwierz tu też funty na ulicy nie leżą ale nawet pracując w McDonaldzie na pół etatu się utrzymasz jakoś... Jakoś życie jest mniej straszne tu, a problemy nie spędzają snu z powiek. Półki masz siłę zrób sobie kurs na tipsy i rób u siebie w domu jak dzidzia będzie. Ja tak się utrzymywałam na studiach nie powiem lukratywny biznes. A co do biedy to ja do 15 roku życia mieszkałam z mamą w pokoju 3X2,5 metra z dziadkami i wujkiem w mieszkanku 45 metrowym i uwierz mi wesoło nie było, teraz można powiedzieć że sobie odbijam stresy dzieciństwa ... Temat biedy i kłótni znam lepiej niż ktokolwiek inny.
 
Ostatnia edycja:
reklama
Sembo tez myslalam o wyjezdzie ale nie wiem jak to ugryzc...poza tym moj maz taki jest ze raczej nie bylby za czyms takim- kolejna dluga historia. No niestety kurde zycie doswiadcza, ale co poradzic, wazne ze teraz jest lepiej!:tak: Ja skonczylam szkole kosmetyczna, jakis czas robilam pazurki, ale jakos nie idzie mi to tak jak bym chciala, poza tym zglaszaly sie same znajome a od nich wiadomo- nie zedrę kasy, wiec robilam za bezcen doslownie i sie nie oplacalo. A jak kiedys chcialam sprobowac najac sie do salonu po szkole, to wlasnie mialam robic french z zelu i zrobilam, nawet ladnie wyszlo, ale co? "wygrala" babka z kilkuletnim stazem pracy w salonach, wiec jak tu zaczac? skoro przekreslaja Cie bo nie masz doswiadczenia...kiedys, gdzies jakos trzeba zaczac przeciez...A ja pracuje ogolnie w sluzbie zdrowia, jak juz bede mogla isc do pracy, bardzo chcialabym zalapac sie do sanepidu...

Dzieki Wam bardzo za rady, musialam sie komus wygadac- dziekuje! To minie, nabiore sil i znow bedzie ok. mi chyba po prostu brakuje pracy, bycia potrzebnym, niezaleznym....Ide, milej nocy, jeszcze raz dziekuje.
 
Aisha!!!!!!!!!!! Możesz zostać nianią na parę miesięcy! Mnóstwo dziewczyn szuka sobie opiekunki, która TEŻ MA małe dziecko! Ja będę coś kombinować w tym kierunku, jeśli nie uda mi się wrócić do aktualnej pracy, która i tak jest na zlecenie. Studenci nie mają lekko... :-p

Moja mama "nianiuje" od dziesięciu lat i jest naprawdę zadowolona, bo trafia na tak fajne i zabawne dzieciaki, że płacze ze śmiechu jak opowiada. Dzisiaj mówiła, że jedna dziewczynka trzyletnia do niej z ubikacji: "Ubrudziłam sobie pipcię kupOM!" (z tym OM na końcu :-D)
 
to ja zmieniam temat na weselszy :) wrzucajcie fotki swoich zwierzaków: kotów, psów, chomików i rybek :D:D wszystkiego co tam hodujecie. I napisz pare słów o waszych stworach ;)
 
Witam się prosto z pracy z nad kawy,

Jak ja nie cierpię pracować w soboty, dobrze, że 4 godziny, a nie 8.

U nas też z kasą różnie, dobrze nam się wiedzie w lecie, w zimie dużo gorzej, bo obydwoje mamy fach jakby tu powiedzieć sezonowy, więc i sezonowo największe zarobki, trzeba po lecie odłożyć na zimę.

Dziś będziemy z mężem piekli kaczkę z jabłkami, tak mu się zachciało, a że ja dawno nie jadłam, więc nie pogardzę. Zupę zrobiłam barszcz biały na wędzonce, który wyszedł bardzo dobry.

Ponuro na tym dworze, nic się człowiekowi nie chce.

Gratuluję poznania płci, z tego co widzę wczorajszy dzień obfitował w siusiole:tak:

Miłego dnia!
 
heloł

polazłam dzis na badania, zamiast mozgu znow wziełam kalafior, bo zapomniałam skierowania wiec zaplacilam, zeby miec w głowy.

Kiedy ja sie ogarne to ja nie wiem hyhyhy


Jejq jak ja wam zazdroszcze ze wy coś ze smakiem zajadacie, mi sie dalej nie chce jesc, nei mam kompletnie apetytu... patrze na jedzenie z obrzydzeniem, nie mam na nic smaku...
Do tego znow jestem przeziębiona, mam katar, gardło pobolewa...
 
cześć dziewczyny,
u nas nie jest najgorzej ,choć teraz odkąd jestem na zwolnieniu będę dostawać tylko chorobowe. no ,ale mój mąż mówi ,że sobie poradzimy i ja w to wierze bezgranicznie :-)
no i moje spostrzeżenie na dziś ,trzeba cieszyć się tym co mamy, bo naprawdę mamy wielkie szczęscie :-)
 
Aśka moja córcia skończyła właśnie 6 lat,ale przez to moje leżenie nauczyła się wszystkiego i to z własnej woli- wstawi pralkę, załaduje zmywarkę, sprzątnie łązienkę, odkurzy, nawet brata umyje:)złości się tylko na mnie że jej zup nie nauczyłam jeszcze gotować:)niezłą jest, naprawdę, ale od zawsze ze mną wszystko robiła więc to lubi:)

Aisha ja po urodzeniu córci studiowałam, mąż tez w innym mieście i było ciężko więc znalazłam taką opiekę nad 2 dzieci gdzie mogłam jeździć z małą. matka się cieszyła że to prawie jak przedszkole i bylyśmy obie pozytywnie nastawioone jeśli dzieci chorowały. za 4 godz zarabiałam minimum 640zl ale było odlotowo, do dziś się przyjaźnimy:)
mam kumpele która ze swoim małym synkiem opiekuje się dwójeczką innej znajomej- ona jest z dzieckiem a tamta się cieszy bo niby jedno przedszkolne ale drugie i tak by musiało być z nianią. to naprawdę świetny pomysł!

ja po porodzie zrobiłam szkołę fryzjerską i przyjmuję w domu. klienci sami się napędzają cenami bo w zakładzie ceny to masakra. sama myślałam o domowym przedszkolu żeby jeszcze dwójkę-trójkę dzieci wziąć:)
trzeba przemyśleć i wykombinować, a my się zazwyczaj boimy...

ja też nie mam pracy więc nic mi nie przysługuje, ale mam świadczenie na synka niepełnospr. Rodzinny zasiłek to jakieś 50 zł-całe g... a trzeba mieć taki próg zarobkowy że ja nie wiem jak za to przeżyć...

trzymaj się Aisha i nie martw tyle bo dzidzia wszystko czuje i może dlatego nie kopie! urodzisz to becikowe dostaniesz, zawsze to prę groszy:)
 
reklama
Do góry