mnie zakładać pampersy naucyzli w szkole rodzenia
a z tekstów szpitalnych, choć nie zwiazanych z porodem, to mój brat położył ze śmiechu cały "obchód". MIał chyba jakieś 14 lat, ostry atak wyrostka, ledwo go uratowali, no ale ... idzie obchód, lekarz się pyta: stolec był? a mój braciak - nie, nikogo tu nie było
no i wszyscy lekarze zawyli ze śmiechu
a z tekstów szpitalnych, choć nie zwiazanych z porodem, to mój brat położył ze śmiechu cały "obchód". MIał chyba jakieś 14 lat, ostry atak wyrostka, ledwo go uratowali, no ale ... idzie obchód, lekarz się pyta: stolec był? a mój braciak - nie, nikogo tu nie było
no i wszyscy lekarze zawyli ze śmiechu