reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Maj 2013 :):)

Olga ja z kolei nie rozumię skąd u Ciebie taki osobisty odbiór mojego żartu, ale to Twoja sprawa. Dokładnie miałam na myśli to co dodałaś poprzez edycję, że lekarz mimo że nie umie podejmuje się usg, a około 18 tyg przyznaje się , że nie bardzo mu to idzie. Ja osobiście nie poszłabym do ginekologa, który nie potrafi czytać obrazu usg, bo dla mnie to podstawa kontroli ciąży, co mi po zwykłym badaniu?

http://www.cmkp.edu.pl/programy_pdf/Poloznictwo i ginekologia.pdf

tam z kolei w punkcie 2 jest wypisane czego się wymaga od ginekologa-położnika
 
Ostatnia edycja:
reklama
Pokielbasily mi sie wątki i przez pomyłkę na wizytach sie ropisalam, wiec przeklejam, sorki.


Mdla, super, gratulacje!

Kora,fajnie,ze wrocilas

Ja sie obzarlam jak dziki osiol we włoskiej knajpce z cała familia i prawie udało mi sie zaliczyć sjeste.Niestety dzieci są bezlitosne i spać nie daja.

Zapominajka, z gosposia jest super!!!Tak dobrze wrócić do domu pachnącego środkami czystości, obiadek w piecyku, ciuchy poprane i poprasowane.Nie mogę iść na L4 w pracy, to chociaż na domowym etacie jestem wolna od harowki Ta skarb-kobieta jest rownież położna,wiec w maju mam nadzieje mnie wspomoże

Wiolonczela, u mnie metoda sie sprawdziła,planowaliśmy dziewczynkę i znalazłam kalendarz w necie, który podpowiadal dokładnie kiedy sie kochać,zeby była dziewczynka. No i chyba jest. A jesli o statystykę chodzi o jaka płeć łatwiej, to mi sie zawsze wydawało,ze łatwiej o chłopca, bo w okolicy owulacji kobiety bardziej chętne są Ale mogę sie oczywiście mylić.
 
Dziekuje,dziekuje za gratulacje :-)

Dobrze gdy lekarz potrafi dobrze ocenic USG,ktore robi.Ja dla pewnosci ide jeszcze w Polsce-przy okazji pamiatkowe 3D bedziemy mieli.A zalapiemy sie jeszcze na polowkowe bo 24tc bedzie.Zmartwilabym sie gdyby moj lekarz nie znal sie na tym.

Wiolonczela wrocilam do pracy bo bym wadla chyba w depresje.Postanowilam sprobowac.Lekarz chcial mi dzisiaj znow wystawic zwolnienie ale mi zostalo 5 dni pracy i wolneee az do 14 stycznia!No i pozniej jeszcze caly urlop przyszloroczny musze wybrac do polowy marca.Wiec zostal mi jakis miesiac pracy.Nie przepracuje sie wiec...;-)

Citrus cos strasznego z ta tesciowa.Do szalu mnie doprowadza traktowanie pacjenta jak smiecia,ktory ktos zlosliwie im podrzucil. Ale wyjezdza taka pigula czy lekarz do innego kraju do pracy "na zachod" i jakby,k***wa m**,nagle lyk kultury.I podjescie inne i "jak sie pani czuje" i inne takie.Zwrot o 180°!Ale do krajowych pacjentow jakos by przez gardelka nie przeszlo...:wściekła/y::angry: Strrraszliwie mnie wkurzaja takie rzeczy.Ufff...

Z serii starcia ze sluzba zdrowia...Zadzwonilam dzisiaj do Wroclawia zeby sie umowic na 3D i kobieta w rejestracji prywatnego gabinetu doprowadzila mnie do szalu!
Chcialam sie umowic na 28-go i uslyszalam
Ona:Nie ma-odpowiedziala tak po prostu...
Ja:Ale czego nie ma?gabinetu?aparatu?28 grudnia w kalendarzu?czego nie ma,prosze pani?-zapytalam grzecznie i jeszcze calkiem spokojnie.
Ona:No nas nie ma!do 21.12.pracujemy!-ona juz byla wyraznie zdenerwowana...
Ja:A pozniej co?
Ona:No nie ma!
No i koncem koncow seria pytan wydebilam informacje,ze wracaja 2.01. ale nie umowie sie na wizyte bo przemila pani w rejestracji "nie zapisuje!" i na pytanie kiedy wobec tego mozna sie umowic na 2.01 odpowiedziala "No dzwonic 21-go!" jakby to byla najbardziej oczywista rzecz na swiecie.Powiedzialam jej,ze powinna wspomniec szefostwu o dodatkowych kursach z obslugi klienta i ja dziekuje za dalsze z nia kontakty...

A z tymi "wpadkami" przeczuciowymi to tylko strzelilam.Bo oczywiscie zapomnialam juz jak to wyglada.Ale to u mnie norma.O wszystkim wciaz i bezustannie zapominam w tej ciazy...Dobrze,ze jeszcze dziecko z przedszkola pamietam,ze trzeba by odebrac...Takze "wpadkowiczki" przepraszam,ze tak panelam... :)
 
Ostatnia edycja:
Gosposia... tak sobie myślę, że dużo bym dała, żeby taka istota się zjawiła w moim życiu i sprzątała, za mnie. Resztę mogę robić.

My nie stosowaliśmy żadnej metody :-D
Choć mężuś cały czas mówił, że dziewczynka będzie. Może on ma jakieś zdolności wpływania na swoje plemniki :-D

Olga przy wąskich specjalizacjach jest tak jak piszesz. Ale ginekolog , który decyduje się na prowadzenie ciąż chyba jakieś wymogi musi spełnić.
 
wiolonczela - chodzi mi o to, że ja nie skreśliłabym lekarza tylko dlatego, że się przyznał że czegoś nie potrafi.. oczywiście pod warunkiem, że nie udawał wcześniej, że jest w tym świetny! Raczej byłoby to dla mnie na plus, gdyby np. polecił mi swojego kolegę, który jest w czymś lepszy.
No i podejrzewam, że mimo wszystko "diagnostyka ultrasonograficzna płci płodu" nie jest najistotniejszym punktem w trakcie specjalizacji.. o ile w ogóle taki punkt istnieje.. bo nie przychodzi mi na myśl żaden powód, dla którego taka wiedza byłaby przydatna w trakcie prowadzenia ciąży z lekarskiego punktu widzenia .. to tylko taka nasza rodzicielska zachcianka.. choć na pewno pożądana :tak:
 
Mój gin mi w środę walnął tekstem, że płeć najdokładniej określa się po porodzie :-D
I jak tu się nie zgodzić.
Zresztą malcy są ruchliwi i kręcą się i wiercą i nie zawsze łatwo to co się chowa zobaczyć.
Ile jest pomyłek nawet wśród dobrych lekarzy ;-)

Ja jestem ściekła. Do banku moje pieniądze nie dojechały i auta nie odebraliśmy.
No i mam ochotę ich podpalić w ramach kary...
 
Już mi lepiej, dobre jedzonko poprawiło nastrój, odpoczywam sobie i słucham piosenek świątecznych :)a mój rudy kocurek się do mnie tuli i próbuje ukraść lizaka od Mikołaja ;)
 
Mój ginekolog powiedział, że nie jest tak dobry w robieniu USG (?!) i dopiero koło 24 tygodnia ciąży będzie mi w stanie powiedzieć. Chyba z ciekawości w ramach prezentu choinkowego wybiorę się na USG 3D/4D i tam mi może powiedzą.
A jak już się dowiem, to wpadnę w szał zakupowy, bo póki co to mi się wszystko tak ciąąąąąągnieeee :baffled:

skoro Twoj ginekolog sam o sobie tak mowi to nie wiem czy chodzilabym do niego...

jak swędzo to skóra się rozciąga ;p smaruj kremem bo rozstępy murowane

jak rozstepy maja byc to i kremy nie pomoga ;)

Dziewczyny mamy pierwsza(?) wpadke na liscie:przeczuwany chlopiec okazal sie byc pozbawiony przyrodzenia! :biggrin2: Takze bedzie coreczka :-D Malzonek poczatkowo byl bardzo zdziwiony-w koncu to on mial "przeczucia".Ja za grosz...:sorry2: Ale tez sie cieszy.W zasadzie nie ma innego wyjscia.Zaraz wszystko w wizytwym watku naskrobie.

Piersi mnie w tej ciazy w ogole nie bolaly.Urosly tez nieznacznie jak dotad.W pierwszej ciazy mialam juz balony Cycoliny i bolaly jak cholera.Nie trzeba bylo dotykac wystarczylo schodzic po schodach...:dry:

Cytryna to chyba nie mozna im tak odpuscic? Polecam skierwanie od rodzinnego na cito wydebic i jak beda robic problemy-zastraszyc skargami.Moze pomoze?Pytanie czy tesciowa chce trafic znow pod ta wspaniala opieke...

Cholera jasna znowu mi niedobrze :zawstydzona/y: A takich ierozkow ruskich szkoda by bylo...

gratuluje corci, Zapominajka tez chyba chlopca czula a cora jej rosnie :)

Smaruje ale Oliwka podobno najlepsza;) KAJA ty tez lecisz 18 grudnia? NIE ma to jak swieta w domku;) następny lot do Pl bedzie z dzidzia;)
zazdroszcze Wam swiat w pl, niby ciesze sie na swieta ale zawsze w rodzinnym domu jest ta atmosfera z dziecinstwa ktorej tu mi brak... no nic za rok...
 
hEJA dZIEWCZYNY!!

Jej oje ostatnie dwa dni nie nalezaly do najmilszych - przedwczoraj wieczorem zaczelam krwawic - oczywiscie nie musze pisac co czulam - moja lekarka olala sprawe przez co ja skreslilam odrazu - dostalam namiar na super lekarza - powiedzial co mam wziac i jesli cos to mialam nawet w nocy do niego dzwonic i przyjechac ale na szczescie ulzylo mi i dopiero wczoraj bylam u niego - na szczescie wszystko ok - tokrwawienie z szyjki - najpewniej z przemeczenia - teraz sie mam oszczedzac , a zwolnienie zalapalam i to do 8stycznia
 
reklama
Aisha też mam rudego :-D kocurka. Choć z racji wieku to kocisko bardziej.

Marja współczuję. Takich przeżyć nikomu nie życzę. Najważniejsze, że dzidzi zdrowe.

Nia a czemu w tym roku nie przyjedziecie do Pl?
 
Do góry