reklama
A ja juz na szkoleniu,byle do 16stej!
S po mnie przyjezdza i jedziemy do moich rodzicow na andrzejki
Siostra S z mezem tez do nich przyjada sie zapoznac wymyslilismy to zeby przynajmniej oni sie poznali jeszcze przed weselem. S nie ma juz rodzicow wiec najstarsza siostra bedzie czynic honory
Zdrowka wszystkim i milego dnia!
S po mnie przyjezdza i jedziemy do moich rodzicow na andrzejki
Siostra S z mezem tez do nich przyjada sie zapoznac wymyslilismy to zeby przynajmniej oni sie poznali jeszcze przed weselem. S nie ma juz rodzicow wiec najstarsza siostra bedzie czynic honory
Zdrowka wszystkim i milego dnia!
Mdła chodzi mi o wyjazdy do rodziców 300km my, dziecię i piesek 3,5 kilo, więc malutki. Plus wyjazdy nad morze, w góry, raczej po Polsce, bo jeżeli za granice to myślę o samolocie tym bardziej, że pracuję w turystyce.
Upatrzyliśmy Mazde z 2005 roku, jeździliśy też mazdą 6, ale stwierdziliśmy, że jako samochód do codziennego użytku dla mnie to za duże auto. Chcemy wydać mniej więcej do 20 tyś. Oczywiście to nie ma być samochód na ,,całe życie" pewnie za 3-5 lat będziemy znowu wymieniać. Polecasz coś innego ? Małe spalanie w cenie ok 2o tyś, 5 drzwi, diesel? Skoro masz/miałaś mazdę powiedz mi jak tam jest z montowaniem fotelika? są jakieś problemy?
Kaja no u Was będzie już pokaźnia rodzinka, więc nie ma co się dziwić, że mąż chce większy samochód u nas będzie 2 dorosłych i 2 dzieci(w tym jeden pies)
drugie dziecie to ja jakos przegapilam..myslalam , ze Was trojeczka:-)
krzykaczki jedne sie dra na spiochow
ja juz nie spie, kwoli informacji...i od dzisiaj jestem slomiana bezdzietna wdowa, bo odprawilam rodzine na poludnie, klucze od domu sa dzisiaj do odbioru, jutro przyjezdza sypialnia i salon, kuchnia gotowa, laznia tez, pralki, suszarki, zmywarki i inne piekarniki gotowe...
takze S z Marysia pojechali juz "na urlop swiateczny"..a ja niestety, ze wzgledu na prace nie i buu, chociaz jeszcze tydzien mam zwolnienia, ale krecic sie w te i z powrotem, po 2000 km bez sensu..jade 17, prosto do polski..
a za tydzien mam usg polowkowe;-)
Zapominajka
dwa kawałki nieba mam
Dzień dobry;
ja się dziś czuję jak po zderzeniu z ciężarówką
Elkerka cieszę się, że lot był udany. Oczywiście za wizytę trzymam &&&&&
My teraz też opla tyle, że astrę w kombi i zdecydowanie małego auta nie chcemy.
A co do wielkości i spalania... nasz benzyniak 1.8 z 98r. pali przy włączonej klimie 5 -7 litrów, zależnie od temperatury i sposobu jazdy.
Dlatego tak długo się z nim nie umiem rozstać... Ale troszkę zaczyna szwankować i chyba czas na niego :-(
Teraz też chcemy opla, bo przy cenie jaką chcemy zapłacić i wymaganiach, że kombiak, albo terenowy - 4 osoby + psiac 40 kg to małe autko odpada.
Vana nie chcemy, no i tak jeszcze mało które nam się podoba...
Został zatem opel, który ładny może nie jest ale za to do tej pory nas żaden z tych które mieliśmy nie zawiódł.
Mnie na te twoje auta nie namówisz! Stanowczo za drogie...
ja się dziś czuję jak po zderzeniu z ciężarówką
Elkerka cieszę się, że lot był udany. Oczywiście za wizytę trzymam &&&&&
Zapominajka ja mam Opla Corse C 2/3 drzwiowa i chcemy wymienić samochód na coś trochę większego, ale nie za dużego, ponieważ to auto ma służyć mi do codziennych dojazdów do pracy (więc powinien mało palić i być zwrotny) ale także dla całej rodzinki do wyjazdów, więc na pewno musi być 5 drzwiowy i tak przypadła nam do gustu Mazda 3. Mąż ma 2 samochody firmowe, ale one w żadnym wypadku nie nadają się dla rodziny. Wy macie jakieś typy?
My teraz też opla tyle, że astrę w kombi i zdecydowanie małego auta nie chcemy.
A co do wielkości i spalania... nasz benzyniak 1.8 z 98r. pali przy włączonej klimie 5 -7 litrów, zależnie od temperatury i sposobu jazdy.
Dlatego tak długo się z nim nie umiem rozstać... Ale troszkę zaczyna szwankować i chyba czas na niego :-(
Teraz też chcemy opla, bo przy cenie jaką chcemy zapłacić i wymaganiach, że kombiak, albo terenowy - 4 osoby + psiac 40 kg to małe autko odpada.
Vana nie chcemy, no i tak jeszcze mało które nam się podoba...
Został zatem opel, który ładny może nie jest ale za to do tej pory nas żaden z tych które mieliśmy nie zawiódł.
my to w ogole musielismy drastycznie zmienic..i z audi a 6 na bmw, x 7...tylko, ze to straszny smok, pali tyle, ze mozna sie osr..
czujecie w ogole? trzy foteliki, wozek, jakies zakupy, my , za chwile pies i jeszcze jakas babcia za nianke..
straszne walki byly u nas o auto, bo S chcial jakis autobus prawie, jakiegos mini vana...po moim trupsku
Mnie na te twoje auta nie namówisz! Stanowczo za drogie...
reklama
My zapominajka mamy golfa 2 kombi,duzy bo przewiozl juz niejedna szafe i kanape pali podobnie jak wspomnialas o oplu,rocznik 98,2 lata temu zakupiony za 8500 i sie nie psuje troszke go tylko rdza podgryza
Podziel się: