reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Maj 2013 :):)

No mnie tez dzis len straszliwy ogarnal i napisalam do pracy, ze dzis pracuje z domu :) Teraz siedze w pizamce, jem sniadanie pije kawke i zastanawiam sie czy sie powinnam do pracy zabierac.
 
reklama
Dzień dobry;

O, co do psów jeszcze... Mój jest z tych "latających" :-D

[video=youtube;9vR7EY51jzU]http://www.youtube.com/watch?v=9vR7EY51jzU&feature=plcp[/video]

Jesteś bezlitosna. Zamiast podać ten głupi patyk, to ty psa latać uczysz ;-)

A coś chyba dzisiaj jest w powietrzu, bo ja dziś nie miałam siły oczu otworzyć i najchętniej znowu bym je zamknęła.

Wczoraj próbowałam maluszka stetoskopem podsłuchać, ale niestety mi się nie udało :-(
 
Zapominajka, ja wiem, jak to wygląda, ale ten gamoń dostaje szału za każdym razem, gdy widzi drzewo ze stosunkowo niskimi gałęziami. Patyk w pysku to nie to samo :-D

U nas choroba w domu :baffled: W. smarka i kaszle, a mnie zaraz znowu wylezie opryszczka... :szok:
 
Heheheh Citrus wiem, moja czasem to samo robi ;-)

A co do choróbska, to niestety nie pomogę. Sama toczę nierówną walkę :dry:

Powinnam pracę dyplomową mieć już napisaną, a nawet nie zaczęłam jeszcze :baffled:, wszystko jest nie tak...
 
Ale akcja;) Przewijam sobie stronkę i przeglądam posty, no i między nimi był też ten mój z USG ;) A mój mąż zerkając na laptopa: "O patrz, jak nasz!"- a ja na to: " bo to jest nasz" ;P hehehe, ależ się uśmiałam ;P:-D
 
Aisha dobre :-D.

Mój wczoraj wieczorem :-Dzaczął mi nawijać, czy o imieniu porozmawiamy. Z Iggym były boje okrutne :-D
Na co ja mu mówię, że dla chłopca wybrał już i jest ok, a dla dziewczynki też mam wybrane. Pogadał pod nosem, że znowu akcje będą itp. Zapytał jakie to imiona. Powiedziałam mu. Nastała cisza :-D
A dzisiaj rano mi powiedział, że są śliczne i nie ma zastrzeżeń :tak:

Ciekawe, kiedy zacznie marudzić ;-)
 
A mi od kilku dni się wydawało że coś mi po brzuchu jeździ :) a dziś jestem już pewna że to dzidziol:-) normalnie tak się wierci, suuuuuper uczucie:)
 
reklama
Do góry