reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Maj 2013 :):)

Kaja chdzilo mi o kopaczy w brzuchu.Nie poza nim.Ale w zasadzie temat seksu coraz bardziej nam sie rozkreca.Skoro juz poranek od "oralnie" sie zaczyna :-D Az nie moge sie doczekac co bedzie dalej...

Framama ja tez chcialam wziac drugiego kota naszemu staruszkowi do towarzystwa.Wreszcie by mozna bylo,chyba.Juz sie uspokoil i jakis taki sympatyczniejszy sie zrobil dla gosci na starosc.Istnieje szansa,ze nie rzucilby sie do rozszarpywania jakbysmy mu zorganizowali podopiecznego.Ale mlody,nieznany kot i niemowle...to troche za duzo dla mnie.Tego znam i spisal sie przy malej swietnie.
My bedziemy w Polsce zaraz po swietach to mozna by sie bylo na termin zapisac na 3D/4D.Kaja jestes genialna!Ja jakos wczesniej na to nie wpadlam.A tu duzo drozsze...I bedzie mozna sie od razu pochwalic na miejscu.To jest mysl!Dzieeeeeki :-D

Nieznosze nudnosci...Zwlaszcza,ze one nie strasza.One przepowiadaja niedaleka przyszlosc....Ja popadam w depresje jak sobie uswiadamimam jak moja glowa cierpi po tych nudnosciach.Zapominam o wszystkim,mam problemy z kojarzeniem,wszystko biore do siebie...jak nie ja :dry: i tego NIE LUBIE.I staram sie zwalczac.
 
Ostatnia edycja:
reklama
Kaja 4d masz mniej wyraźne, bo to filmik jest, a 3d to zdjęcia i one wyraźniejsze. Zadzwoń tam do tej przychodni, bo u nas są terminy długie.

Framama dlaczego masz depresję? Może to tylko pogoda.
A pieska jakiego chcecie?

umowilam sie, na 27 grudnia ..10.30:-D
a 3d czy 4d to mowi ze sobie zdecyduje na miejscu...ale jak tak mowisz to 3d;-)
 
Mdła.. mowisz problemy z kojarzeniem masz??? no to ja dzis spaliłam ziemniaki... dobrze ze mieszkania nie pusciłam z dymem.... wczoraj zamiast budzik na rano na 6,50 ustawic to ustawiłam na 7,50 wiec rano sprintem do przedszkola biegłysmy hahahaha i tak bym mogła wymieniac....

Mowisz, ze ci nie przeszło?? ja mam nadzieje ze mi przejdzie.. na to licze bo juz psychika mi siada...zamiast sie cieszyc z dziecka to sie ciesze ze pusciłam 8 pawi a nie 16 bo zawsze mogłobyc gorzej.... aaa bez sensu to jest
 
Mysiak no padłam. Jak niewiele do szczęścia potrzeba :-D

umowilam sie, na 27 grudnia ..10.30:-D
a 3d czy 4d to mowi ze sobie zdecyduje na miejscu...ale jak tak mowisz to 3d;-)

To taki prezencik poświąteczny:-D

Ja dziś miałam problem, żeby pomnożyć 4x5 i po tym zaczęłam się zastanawiać co się stało z moją tabliczką mnożenia w głowie...v :dry:
 
Mysiak znam ten bol az za dobrze.Slabizna psychiczna i intelektualna.Brak polotu,normalnego u mnie cietego poczucia humoru.Jestem taka bleeee cala.:sorry: I podobnie.Jak wyrzuce kilka porannych ptakow a pozniej przechodzi-pelnia szczescia.Smutniej bywa jak potrzyma do wieczora.I przechodzi w "nascie-dziescia".Ledwo zyje czasem.I mam ochote usiasc i plakac.A tu chora 5-latka w domu.I kot.I 1000 spraw na glowie...Potrzebuje dnia "pieprze dzisiaj caly swiat.jestem samolubem".Ale jakos na horyzoncie nie widze....:dry:
 
Witam Was :)
Dziewczyny powiedzcie mi jak sobie radzicie z bólem głowy?? Bo mnie poprostu zaraz tą głowę rozsadzi, najbardziej boli mnie tuż nad brwiami, chyba zatoki a boje się brać jakichkolwiek tabletek :dry:

też łączę się w bólu, nie biore nic, bo tez nigdy nic nie bralam, więc cierpię;/
 
Mdła dużo bym oddała za taki dzień...

My zaczęliśmy 4 tydzień w domu. Dziś lekarz dał kolejny antybiotyk młodemu.
Czasem już mi brakuje optymizmu, żeby zobaczyć to światełko nadziei i siłę na kolejny dzień z buczącym 4 latkiem :dry:
 
a ja dziewczyny cierpie na depresję silną :no:
chyba może brać apap.
ja z bólem głowy sobie nie radzę , jestem wtedy wyłączona z życia.
ja tylko czasem wymiotuje, jak mi coś nie podpasuje.
ale chyba oszałałam chce kupić psa :-)

jestem typową psiarą i uważam, ze zeby miec psiaka trzeba miec tez dla niego czas, jeżeli uda Ci sie wygospodarowac do 2 h dziennie dla psinki to luzik, jak nie...poczekaj jak dzieci będą większe i też nie będą musiały doświadczyc straty jako 12-15 latki

do przemyslenia, nie działaj na zasadzie impulsu, żeby psina nie czuła się odrzucona
 
Och, pies to najcudowniejsze stworzenie na świecie! Nigdy nie miałam, aż do momentu, gdy zamieszkałam z W. i jego amstaffem. Boże, nie ma nic słodszego od psa, który robi smutną minkę i trąca nosem kołdrę, żeby wejść do naszego łóżka i się rozgrzać. Albo gdy podchodzi i się przytula, bo płaczę. Zawsze mam ubaw, gdy gamoń się przewraca na plecy i kokosi na dywanie, kręcąc dupskiem w jedną i drugą stronę. Albo gdy szczeka na burzę i petardy, żeby je wystraszyć. Albo gdy dostaje wielki kawał świeżej wołowiny i jest najszczęśliwszym psem na ziemi :-D Albo gdy udaje parówkę lub krewetkę. No OBŁĘD :-D
 
reklama
jesu laski nie wiem co jeszcze zrobię, jak zwykle w takim momencie włącza mi się ...czy sobie poradze. jednak ludzie jakoś mają psy i dzieci i jakoś wszyscy zyją :-D
dla mnie większym zmartwieniem jest fakt, iż ani moi rodzice ani mojego m nie wiedzą o naszej drugiej ciąży :cool: mam 30 lat, męza ,dom, jedno dziecko i boję się przyznać matka :cool: k:wściekła/y:m:wściekła/y:
 
Do góry