Citrus zauważ, że pracodawca płaci tylko za pierwszy miesiąc nieobecności ciężarnej, resztą zajmuje się ZUS, więc pracodawca takiej wielkiej szkody mimo wszystko nie ponosi.
A mi się wydaje, że i tak ZUS z nas tyle zdziera, że spokojnie można sobie na rok pójść na macierzyński.
A mi się wydaje, że i tak ZUS z nas tyle zdziera, że spokojnie można sobie na rok pójść na macierzyński.