reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Maj 2013 :):)

reklama
Ja też już zaczęłam powolutku zakupy prezentowe. Tym bardziej, że końcówkę roku mam akurat obfitą w różne okazje, więc nie jestem w stanie wszystkiego na ostatnią chwilę.
Na razie zakupiłam dla młodego lego 2x
no i jestem w trakcie zakupu prezentu dla mężowego
 
Kaju, nie było. Kupić i tak nie można, bo jest niedużo egzemplarzy, ja zamówiłam na przykład za 100 punktów MasterCard, bo dostałam taką ofertę i pomyślałam sobie, że będzie szpan we wsi, jak sobie poczytam :-)

Bożeeee, a ja już myślę, co kupić W. pod choinkę. Właściwie od dwóch lat kupuję mu zawsze jakąś dobrą whisky, ale w tym roku... Ech, gdyby Def Leppard albo AC/DC miał koncert w Polsce, nie miałabym problemu z wyborem prezentu :-D

A tak w ogóle, to pożądam...

acdc_logo_kolor_bb.jpg <3


Zapominajka, Lego... <3 Jakie? :D
 
widze ze temat kg na topie, generalnie uwazam ze moja atrakcyjnosc to nie tylko moj wyglad, to tez jaka jestem takze fakt macierzynstwa i wszelkie za tym idace nieudogodnienia, jakby moj m marudzil ze mam za duzo kg lub tu i tam rozstep to moze sobie isc i szukac idealu ja sobie rade dam

co do prezentow to fajnie ze mi przypomnialyscie :) ja jeszcze nie myslalam, Niels tez ma urodzinki na koncu listopada pozniej mikolajki i swieta... bede musiala sie zastanowic co mu kupie

Mdla- ja tez jak kurtke bede musiala jednak kupic to cos taniego jednosezonowego, he he u mnie w kolejnej ciazy brzuch widac ze hej :)

k.a.j.a.- sn rodzilas? po cc dluzej pewnie trzymaja czy tez szybciej sie wychodzi?

sun7- gratuluje udanej wizyty

moj m tez od niechcenia powiedzial juz Frank, prawde mowiac mam kilka innych imion przed Frankiem ale dla syna ja wybralam pierwsze m drugie to dla drugiego bedzie odwrotnie
 
Ja na razie atrakcyjnosci moge sie upatrywac tylko w szczuplym wygladzie :) bo normalnie przez pol tygodnia nie moge sie z lozka podniesc.Jak mam "gorsze dni".I tak juz leci 2 trymestr a ja rozmawiam z porcelana rownie intensywnie co w pierwszym.Przez co jestem zmierzla,glowa mnie boli,marudna i nie mam na nic ochoty.Szanowny nabral przekonania,ze to jednak nasze ostatnie dziecko.Za to Zuza(nie mogac sie zdecydowac czy siostrzyczke chce czy braciszka)chce 2 dzidziusie...

Kaja:Naprawde?No prosze!Razem beda urodzinki obchodzic :-) W zeszlym roku po intensywnym tygodniu prezentowym dziecko wstalo rano "A gdzie prezenty?" :-) Ale pewnie wiesz jak to jest.Te ciotki spoznione bo 23.12 nie da sie wyprawic bo wszyscy w kuchniach pozamykani... :baffled:

Ciesze sie,ze bede rodzic tym razem za granica.Zobaczymy czy to rzeczywiscie taka "bajka"jak wzsyscy mi mowia.Kolezanka,ktora rodzila tu w klinice byla zachwycona i nie moze sie nachwalic.Wiec licze,ze tym razem jednak tego karpia nie bedzie :-D

Citrus ja tez to body juz ogladalam :) jest sloodkie.
 
Ostatnia edycja:
Nia, surowe podejście :-) Ja wychodzę z założenia, że nie chciałabym, by W. roztył się jak spaślak i miał ogromny brzuch, więc uważam, że tego samego ma prawo wymagać ode mnie. Zresztą on wie, że gdy przesadzam z jedzeniem, ma obowiązek zwrócić mi uwagę, a nawet opieprzyć. Nie ma chyba nic gorszego, niż gdy partnerzy świadomie zamieniają się we flejtuchów, biegają po domu w poplamionych bluzkach, wyciągniętych dresach i dziurawych skarpetach. Dla mnie to brak szacunku, a uświadomiłam to sobie, gdy przeczytałam fantastyczną książkę Lwa-Starowicza "O mężczyźnie". Cudowna książka, cudowna! :cool2:
 
Ostatnia edycja:
Mdla- ja rodzilam w de i to chyba od szpitala zalezy czy ktos jest zadowolony czy nie, generalnie ja bylam niezadowolona, wiadomo wiekszy dostep do srodkow znieczulajacych itp ale ja akurat nie czulam sie w szpitalu dobrze, podczas cc zostalam zarazona bakteria ktora wykryto mi we krwi, mysleli ze to sepsa, na szczescie antybiotyk zadzialal, malo tego najpierw spiaca jakas pielegniarka przyszla do mnie i powiedziala ze moje dziecko ma ta bakterie i nie wiadomo co bedzie... ryczalam juz jak bobr gdy w koncu moj m wkroczyl do akcji i zrobil porzadek, bo niby bez wiedzy naszej pobierali krew malemu, a okazalo sie ze to byla moja krew, pozniej te plotkujace pielegniarki ktore nie slyszaly ze ide i w nocy opowiadaly sobie zarty na temat pacjentow... co mnie jeszcze zdenerwowalo w nocy oddalam dziecko na kilka godzin- moj syn ciagle plakal i nie spal bylam padnieta ze hej pielegniarki zaproponowaly ze wezma go na 3-4 godziny i przyniosa na karmienie a ja sie przespie- ja oczywiscie padnieta wstalam kolo 8 dziecka nie ma wiec zadzwonilam przyniosly mi syna i powiedzialy ze nie budzily mnie juz tylko daly mu mleko modyfikowane z butli....!!! myslalam ze porozwalam wszystko tam,
ale teraz mam juz inny szpital na oku, wiec wszystko zalezy gdzie sie rodzi albo ja poprostu mialam takiego pecha

citrus- masz racje, nie mam nic przeciw wymogowi dbania o siebie, natomiast ciaza rzadzi sie swoimi prawami, i bez dodatkowych kg, humorow ba nawet rozstepow- swoja droga uwarunkowanych genetycznie w wiekszosci- sie nie obedzie, i po milym wspolzyciu mezczyzna musi wziac na swe silne bary te nasze ciazowe ulomnosci ;)
 
Ostatnia edycja:
W pewnym sensie tak, ale niestety dużo kobiet traktuje ciążę jako przyzwolenie do tego, by się totalnie zapuścić, roztyć, nie dbać o makijaż, włosy, o nic. Tego nie popieram, a już na pewno nie, jeśli chodzi o mnie. Wystarczy, że się roztastam, niech chociaż moja gęba wygląda wyjściowo (pryszcze zaczęły mi złazić!!!! :D Jupiiiiiiiiiiiiiiii) :-D
 
reklama
NIA, wspólczuje przejsc....masakra:confused:
Tu po cesarce trzymaja dzień dluzej przewaznie.. Ale generalnie to oni tu wyganiają do domu jak najszybciej. W szpitalach leża naprawde cięzkie przypadki.. Pamiętam, kiedys u moich rodzicow na midsommar, to jest ich noc swietojanska, nie sciemnia sie juz i jest zabawa cala noc, byla znajoma .. I ta znajoma miala raka żołądka.. W Pl juz by ją do hospicjum wysyłali w tym stadium. A tu, torebka, wiecie jak wakacjusze z skarpetach i sandałach, ten polski typ specyficzny, maja takie na biodrach. No i w tej torebce aparacik wielkosci starego walkmana.. I sluchajcie, z tego aparaciku co iles tam godzin szla chemia.. Masakra,co:D..
 
Ostatnia edycja:
Do góry