Maj 2013 :):)

[camel]

hej mateczki....
Aneta fajnie ze planujecie wakacje, w koncu sie nalezy. ..i sto lat dla 4 latka

u nas nija dzien za dniem...
caly czas na powietrzu z przerwa na spanie i jedzenie....
wracamy czasem po 21.
w koncu sa wakacje to warto....
Jasiek co dzien to nowy wyraz ale zeby mizna bylo nazwac ze mowi to bym nie ryzykowala
sika ladnie do nocnika i wola wiec powoli zapominamy o pampersach
mimo ze zakladamy na sen to zazwyczaj pielucha pusta
dam mu czas na mocne przyswojenie i przyzwyczajenie pecherza a potem rezygnujemy i podczas snu...

pracy nadal nie ma....koszmar....nuedlugo konczy mi sie zasikek...i bedzie duzy problem.....

 

[witch84]

A nam się udało wyskoczyć na 3 dni nad jezioro. Dopiero się po tym wyjeździe ogarnęłam z praniem i sprzątaniem (jeszcze prasowanie zostało). Po ostatnich sensacjach na forum niestety boję się umieszczać zdjęcia dzieci - jak pomyślę, że ktoś mógłby je wykorzystać gdzieś, aż ciarki mnie przechodzą

camel A nie próbowałaś z tą robotą popytać znajomych/rodzinę? Naprawdę nikt nic nie słyszał?

 

[camel]

matko Witch...jakie sensacje.....nic nie slyszalam....
z praca niestety...w okol mnie niestety bardzo duzo znajomych szuka...i to dlufotrwala...jak znalaxlam sie bezrobotna myslalam sobie ze mnie to nie spotka...przeciez wystarczu chciec..na pewno cos sie znajdzie...no i sie mylilam...niestety...szukam szukam...omijajac na eazie spozywke bo tam swiatek piatek czy niedziela trzeba pracoeac od rana do wieczora...a wtedy co z Jaskiem?

 

[witch84]

Ja mieszkam w Białymstoku - i tu z robotą też kiepsko bywa... No właśnie najgorzej jak się ma małe dziecko/dzieci. A starałaś się dostać kiedyś na stanowisko w jakimś urzędzie?

 

[camel]

Witch...u nas urzad to jedna wielka klika....sami swoi...

 

[wiolonczela42]

Tez nie slyszalam o zadnej aferze ze zdjeciami .o co chodzi?
W kazdym urzedzie chyba tak jest ze sami kumple pracują .az sie boje, co bedzie u mnie za rok...
Camel trzymam kciuki za Ciebie.
Fajnie ze odpoczywacie, wyjezdzacie ,my juz niestety mamy to za soba, teraz pozostal ogródek..
Fifcia jak chrzciny?
Ewcia co u Ciebie?
U mnie dzis jakis dziwny dzien - nic mi sie nie chce

 

[camel]

wiolon jak tam zdrowie?
my nigdzie nie wyjezdzamy brak kasy.
I tez mam dzis dzien pt. nic sie nie chce.
z Jankiem non stop na dworze...
Jak tam u reszty?
ewcia, filipia, kooska no i reszta ...

 

[kooska29]

Czesc my na wakacjach u rodziny V. Pogoda nas jednak nie rozpieszcza. Ciagle pada. Dzis bylo 11 stopni. Mimo urlopu, nie czuje, zebym ladowala akumulatory, bo brakuje mi slonca. Chce mi sie ciagle spac.

 

[Filipiamama]

Hej!!!
My zaganiani, mam wrażenie, że na nic nie starcza nam czasu, a do tego nasze iskierki dają popalić. Trzeci dzień przymierzamy się do składania nowego łóżka dla Filipa, jutro szczepienie, dentysta jeden, drugi, w pracy remont, do tego rodzina nas zasypuje płodami rolnymi i coś z nimi robić trzeba. Lubię taki pośpiech, ale czasem wysiadam...

Chrzciny ekstra. Było trochę foszków i kręcenia nosem, ale to nie ważne, bo to był udany dzień dla nas, a jak się komuś coś nie podobało, to trudno A Zosia zachowywała się, jak na księżniczkę przystało

Ja już się nie mogę doczekać tego jeziorka na początku sierpnia. Nawet już zaczęłam gromadzić zapasy
No i plan jest, żeby się gdzieś na jesieni wypuścić dalej, ale nie wiem czy nam odwagi starczy. Sam pobyt mnie nie przeraża, ale podróż samolotem z tymi małymi potworkami... Boję się

Ewcia!!! Gdzie Ty???

 

[wiolonczela42]

Fifcia fajnie ze sie udalo. Do Bułgarii czy Grecji dlugo sie nie leci na szczęscie.
Camel co do zdrowia to nie wiem, dostalam wynik napisany w ichniem jezyku, nawet nie szperallam w necie, co znaczy, co jest jak dla mnie niepojęte i zupelnie nie w moim stylu, jedna wizyta u lekarza mi przepadła, musze umówić sie na drugą, ale jakos ciagle nie po drodze z wybraniem numeru, jakos narazie w trybie wakacyjnym ciagle jestem i nie potrafie zaskoczyc.
Kooska 11 stopni, nie ma sie co dziwic ,że nie mozesz naladowac akumulatorow, a jak tam love?