Filipiamama
Fanka BB :)
Ja dziś zdycham z niewyspania. Filip cwany już zasnął. Dokładnie o 00.20 obudził mnie małżonek z dzieckiem na ręku i rzekł "masz, bo się wiercił". Szlag mnie trafił. Filip rozbudzony do tej pory się wiercił aż go wzięłam do siebie. potem 500 pozycji na minutę i tak do 5.30, kiedy małżonkowi zadzwonił budzik. Coś mu się porąbało i włączył z dźwiękiem. A że chciał jeszcze doleżeć, to zamiast wstać i wynieść wyjące ustrojstwo z sypialni, rył nam tym nad uszami, bo wyłączyć nie umiał. A to taka paskudna bestia co się jeszcze robi głośniej. Tak więc padam na twarz, a muszę ogarnąć chałupkę.
Ewcia,jak tam dziś Leoś??
Ewcia,jak tam dziś Leoś??