Ja do łóżka aero po świętach to zabójstwo. Wszystko zastane i teraz boli :/ a pobudek u mnie jakoś ostatnio dużo wiec sie nie ociagam tylko ide spać. Najgorsze że przez to nic komputerowego nie zrobione. Ubezpieczenie płace juz 5 dzień :/
reklama
camel
Fanka BB :)
Hej mateczki..co wy tak leniu****ecie.... nic nie piszecie, Ewcia, filipia, ormianka, rosomaki, mdła, leskowa, aneta, evi, elajar, kooska, kinga...kurcze zapomniałam kto jeszcze..zgłoście się na posterunku!!!!
u nas noc jak przewidywałam...budził się ciagle...co 15 min..tak jakby go cos bolało albo coś innego...nie wiem..trochem niewyspana..ale cóz i tak bywa.... pogoda jeszcze tak jakoś mało wyklarowana..tak jakby ciut zachmurzone..ale i słonecznie...
u nas noc jak przewidywałam...budził się ciagle...co 15 min..tak jakby go cos bolało albo coś innego...nie wiem..trochem niewyspana..ale cóz i tak bywa.... pogoda jeszcze tak jakoś mało wyklarowana..tak jakby ciut zachmurzone..ale i słonecznie...
Cześć Camelka. Jestem, jestem, tylko jakoś późno nam się dzisiaj wstało. Nastawiona bylam na pobudki w nocy a tu spał do 4, wiec juz bez widziwiania zabralam go do siebie i pognilismy w łóżku do 8.
Wasze dzieci, te zębate tez tak gryzą? Ten moj gad gdzie tylko golego ciała wyczuje juz dziabie. Cala jestem w malych krwiaczkach i siniakach
Ormianka drapanie matki po mordzie to też na porzadku dziennym. Ewentualnie wpychanie swojego paluszka w mamine oko.
A Mdła?? Coś dlugo z tych chorób wychodzą.
Wasze dzieci, te zębate tez tak gryzą? Ten moj gad gdzie tylko golego ciała wyczuje juz dziabie. Cala jestem w malych krwiaczkach i siniakach
Ormianka drapanie matki po mordzie to też na porzadku dziennym. Ewentualnie wpychanie swojego paluszka w mamine oko.
A Mdła?? Coś dlugo z tych chorób wychodzą.
camel
Fanka BB :)
ja wlasnie sie zastanawiam gdzie wszystkie dziewczyny sie podzialy..tylko troche slonca wyszlo i taka rozpusta...nikogo nie ma...co dopiero latem bedzie...
Witam, witam
No u nas pogoda cudna... Teraz Mlody drzemkuje a potem smigamy na spacer.
Mój dziec się jeszcze bardziej rozlegulowal przez te Swieta... teraz wstajemy o 6...ech... plus taki ze dluzej spi w dzień... wczoraj z 3 godz. machnął.
Ewcia mi Wojtek przywalil w nocy z banki w głowę tak, ze az sobie warge przygryzlam... ha nie wiem co to będzie za kilka lat
Kurcze jakaś taka spasiona czuje sie po tych Swietach, a tu tak cieplo sie zrobiło:/ od wczoraj na diecie jestem... i powoli niedobór cukru mnie dopada...ech... podjem Wojtkowi banana... chyba sie nie obrazi
No u nas pogoda cudna... Teraz Mlody drzemkuje a potem smigamy na spacer.
Mój dziec się jeszcze bardziej rozlegulowal przez te Swieta... teraz wstajemy o 6...ech... plus taki ze dluzej spi w dzień... wczoraj z 3 godz. machnął.
Ewcia mi Wojtek przywalil w nocy z banki w głowę tak, ze az sobie warge przygryzlam... ha nie wiem co to będzie za kilka lat
Kurcze jakaś taka spasiona czuje sie po tych Swietach, a tu tak cieplo sie zrobiło:/ od wczoraj na diecie jestem... i powoli niedobór cukru mnie dopada...ech... podjem Wojtkowi banana... chyba sie nie obrazi
camel
Fanka BB :)
Ewcia..może zamiast spaceru przejdz się do przychodni bo może zszyć trzeba... ja tak ściachałam kieliszkiem bo niosłam dwa i pekły scinając mi opuszek u małego palca..i teraz czucia nie mam bo sie nie zgodziłam na wizyte w przychodni...
Filipiamama
Fanka BB :)
Witam i ja
Fi zasnął, a ja jakaś padnięta jestem. Jeszcze do pogody nie przywykłam
Noc u nas taka sobie, ale bez tragedii. W końcu sie poddałam i dałam Filipowi spać na moich nogach. Takie akrobacje wyczyniał, że to bajka A rano jak zwykle. Mąż do pracy, śmieciarka za oknem, sąsiedzi. Na szczęście zmęczone dziecię jakoś było odporne na te hałasy. Ja trochę mniej.
Kurcze, mam jakieś plamienia i się troszkę tym niepokoję.
Zastanawiam się nad urodzinami Filipa. Jak ja mam upchnąć 10 osób, żeby mi się nie przemieszczali za bardzo po mieszkaniu. Stół się zorganizuje, ale krzesła. Wkurzę się to kupię składane w Pepco i będzie spokój.
Fi zasnął, a ja jakaś padnięta jestem. Jeszcze do pogody nie przywykłam
Noc u nas taka sobie, ale bez tragedii. W końcu sie poddałam i dałam Filipowi spać na moich nogach. Takie akrobacje wyczyniał, że to bajka A rano jak zwykle. Mąż do pracy, śmieciarka za oknem, sąsiedzi. Na szczęście zmęczone dziecię jakoś było odporne na te hałasy. Ja trochę mniej.
Kurcze, mam jakieś plamienia i się troszkę tym niepokoję.
Zastanawiam się nad urodzinami Filipa. Jak ja mam upchnąć 10 osób, żeby mi się nie przemieszczali za bardzo po mieszkaniu. Stół się zorganizuje, ale krzesła. Wkurzę się to kupię składane w Pepco i będzie spokój.
camel
Fanka BB :)
Ja tam jakoś o urodzinach nie myślę..pójdę na żywioł... przecież to tylko dziecięce urodziny a nie bankiet la gwiazd Hollywood... Bedzię tort, będzie ciacho, salatka, może obiad i tyle...a ci co chcą przyjść przyjdą i będą dobrze się bawić...ci co będą kręcić nosem to chociażbym na rzęsach stanęła i tak będą niezadowoleni...
reklama
Filipiamama
Fanka BB :)
Ja też się nie wysilam, żadnych fajerwerków nie będzie, tort i parę przegryzek, ale usadzić jakoś trzeba, a u nas tylko 5 miejsc przy ławie
Podziel się: