reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Maj 2013 :):)

Z tym badaniem, to mysle, ze nie ma co sie zastanawiac. Lepiej wczesniej zaczac dzialac nizeli mialoby byc za pozno.

U nas nadal samotnie. Tata wychodzi o 6 rano, wraca o 22, czesto jeszcze z kolega, wiec siedza do 24, jedza, gadaja... a ja juz padnieta spie... Widzimy sie moze 20min dziennie.

Poza tym mlody smiga coraz lepiej. Co raz mnie przypomina to chód mumii. Dzis trudno bylo go usypiac, ale za to pierwsza drzemka 2h z minutowa pobudka, ale ululalam i zasnal, iec mialam czas posprzatac w domu. Tzn, kuchnie, lazienke i kurze. Zostalo odkurzanie i mycie podlog, ale to moze jutro.

Od 3 dni wzielam sie i zmienilam karienie mlodego:

7-8 rano juz nie mm, ale kaszka jakas glutenowa z lyzeczki + dzem lub owocek.
11-12 kanapeczki z domowym chlebkiem i domowa szyneczka lub dzemem (mam swietny i szybki przepis na chleb jak by ktos chcial - mieszanie skladnikow trwa 5min a pieczenie 1h i chlebek gotowy.
14-15 warzywa z mieskiem + jajko co 2dzien + olej lniany + albo ryz albo makaron albo ziemniaczek (chce sprobowac kasze jaglana czy zje)
17-18 zupka (wa razy dostal rosolek - ten sam co my jemy)
w miedzy czaise gdzies tam jaksi owocek jak glodne lub chrupek kukurydziany
20:30 na dobranoc dostaje butlek (juz tylko raz dziennie) mm z kaszka ryzowa naturalna, i to w sumie tylk odlatego,ze o tej h jest juz padniety i lyzeczka nie mial by sily zjesc.

Rozszerzanie diety malucha sprawia mi istnia przyjemnosc. Jutro zrobie nalesniki na drugie sniadanie , z twarozkiem.
 
reklama
Rosomaki...dawaj ten przepis...nie pytaj....tylko pewnie sam przenny....ja wole żytnie chlebki...tylko nie wiem jak zrobić zakwas bo u mnie nie ma cieołego miejsca (w lato zapewne zrobie) bo drożdżowe dają drożdżami...
 
Ja dzisiaj byłam u fryzjera, ale w drodze powrotnej zajrzałam do pracy po skierowanie na badania i szlag dobry humor trafil.nie zdążyłam jeszcze wrócić na swoje stanowisko a już widzę, że łatwo nie będzie. A przed porodem wszystko miało być tak pięknie, wrócisz nic się nie zmieni ble ble ble. Taka to polityka prorodzinna, najlepszy pracownik to ten bez dzieci, a jak już chcesz dziecko to cierp. Strasznie się zagotowałam, ale po powrocie mała krzyknęła mama i posłała piękny uśmiech, uznałam, że takie rzeczy są ważne, a praca jak nie ta to będzie inna.
No nie narzekam Wam więcej.
Elajar dołączam do braw, byłam pewna, że dasz radę
 
dzieciaki w dzien pospaly z godzinke, brat sie spoznil jak zwykle...no i jeszcze cos tam wiercil i trafil na kabel, wiec tel do pogotowia energetycznego, bo korki na klatce sie spalily, w rezultacie bramka nie zostala jeszcze wstawiona
dzieci marudne i nasze i ich...u nas wieczor poprzewracany do gory nogami

u nas kazda czynnosc (wieczorna) ma swoja pore, kolejnosc i dzieci sa przyzwyczajone do tego...nasze zasypiaja juz ok.20....ich chlopaki (6 lat i 7,5mies.)zasypiaja ok. polnocy!!!!! wiec im sie nie spieszylo do domu...a u nas sajgon...pospieszne mycie, karmienie, Tomek histeria jakas dziwna...padly


a spacer???? dzieciaki troche poubieralam, wsadzilam do łózeczek, Ania usiadla do pilnowania i polecialam jak szalona na dół(z modlitwa zeby nie spotkac jakiejs sąsiadki bardzo rozgadanej), wytargalam wózek z piwnicy i przylecialam na gore po dzieci....ubralam, maluchy na ręce, Ania obok, powoli po schodach, w wozek i jazda
powrot...dzieci na gore, porozbieralam, w łóżeczka, Ania na czatach, ja na dol, wozek do piwnicy, biegiem na gore
spocilam sie jak mysz, ale dalam rade :)
w drodze powrotnej tylko sąsiadka z naprzeciwka pomogla drzwi otworzyc
 
No ja musze wlasnie w weekend farbe zakupic i pomalowac w tym tygodniu zeby do tej Lodzi jakos wyglądać. Na scinanie to jeszcze z miesiąc wytrzymam.
No gratki za spodnie. Ja tez sie mieszcze w swoje, ale miescic sie a dobrze wyglądać to jednak różnica ;)
Uderzam jutro na pepco po skarpetki dla mlodego bo wszystkie staly sie nagle za małe. I do biedry...ale to juz mnie nie cieszy. Pewnie znowu duzo kasy mało towaru :/ a tu człek notorycznie pod kreska.
Dzisiaj mało się nie zagotowalam jak rozliczajac pita i ulge na dziecko wyszlo mi ze się ze starym nie łapiemy. Se mysle nosz kurr jak to mozliwe ze dochody takie ze dla państwa to tak dużo, ze nie trzeba nam ulżyć ulga z tytulu darmozjada, a ja ciągle pod kreską...ich szczęście ze okazalo sie ze to dochod po potraceniu skladek bo chyba bym sie wypisala z teg kraju. I tak gucio a nie kasa ale bardzo się przydadzą bo czas OC nadchodzi nieublaganie.


Napisałam na dobranoc to pisze i na dzien dobry.
Ostatni będą pierwszymi :D

Oprocz pobudki o 5:50 noc idealna, czyli zero wstawania. Ołłł jeeee :D
Samo dziecko we wlasnym łóżeczku, we wlasnym pokoju, za zamkniętymi drzwiami....a rodzice w tym czasie ...spaaali. 50% z nich nawet chrapalo :)
Oby wiecej, oby czesciej. Dziś do 13 to raczej nie dociagnie wiec trzeba dwie drzemki rozplanowac. Najgorsze ze nie będzie porannego usypiacza, czyli basenu :(
 
Ostatnia edycja:
reklama
Do góry