reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Maj 2013 :):)

Jeny Ewcia zagmatwane to trochę nie pomogę:baffled:

Ja robię jak Camel wykorzystam zaległe urlopy wraz z tym za 2014 a potem jak mi nie starczy do września to jeszcze chyba l4. A no i w roku przypadają 2 dni na dziecko, ale nie wiem jak płatne.
 
reklama
Aaa czyli wszystkie kombinujecie z urlopami. Tylko ze wam sie umowy nie kończą. ..ale chyba na urlopie nie mozna zwolnić? Chociaz nie. oni mnie nie zwolnia tylko skonczy mi sie umowa...to nie to samo.Zdalo by sie kp przeczytac a ja musze sobie jeszcze rozne farmaceutyczne ustawy odświeżyć przed Łodzią. Tylko jak to zrobić z tym co mi się przyssalo do klatki piersiowej..
Jak osmiornica mackami objął i nie ruszysz sie.
 
A Jasko uwaga...wstal jakby nigdy nuc i wcale nie ma zamiaru spac...wdadzilam go do wanny zeby odmókl i stracik energie a ten spiewa na cala pare...no to posiedzimy do polnocka..
 
Ewcia zobowiązania pracodawcy kończą się z upływem końca umowy, jeśli coś planujesz musisz się z nim dogadać fiu fiu
nawet jeśli masz zaległy urlop to nie przedłuży Ci umowy tylko wypłaci ekwiwalent..
teoretycznie jak zależy Ci tylko na kasie a miejsce pracy jest nieistotne to powinnaś przywrócić się do pracy...a przed upływem końca umowy zorganizować L4....o ile masz dobry powód np masz depresję, chory kręgosłup i wymagasz rehabilitacji itp..

ja proponuję po prostu pogadać z przeżlożonym jakie ma wobec Ciebie plany..

Co do szczepionek.. to temat rzeka... i nikt nikogo nie przekona... dla mnie wa;zne jest jedno, że powikłań poszczepiennych jest zdecydowanie mniej niż powikłań w wyniku choroby...
poza tym pierwsza córcia była na wszystko wyszczepiona (z wyjątkiem meningokoków) i generalnie poza minimalnym zwiększeniem napięcia męśniowego (ale pewności nie mam) wszystko było ok, mało chorowała itp..
z synkiem miałam fobie że nie będę go szczepić tak szybko itp...
ale złapał biegunkę jak miał z 11 miesięcy(czekałam do roku żeby aszczepić na pneumokoki) i to i kolejne choroby i antybiotyki to był masakryczny rok...po czym złapałam chwilę i zaszczepiłam na pneumo i choroby ustały.. od tamtej pory nie miał np zapalenia ucha ...nie będę się rozpisywać ale brak szczepień był dla nas dużo gorszy niż szczepienie...

dlatego teraz Klaudulinkę szczepię zgodnie z kalendarzem i jak dotąd jedyne co jej dolegało to katar... fiu fiu
i to taki lajcik przez kilka dni bez leków właściwie.. kiedy dzieciaki miały m.in szkarlatynę i anginę (to ostatnie również ja) kilka przedszkolnych przeziębień- katar, kaszel itp.. w przedszkolu szalała ospa 3 krotnie .. moje były zdrowe (szczepione na ospę, Kaludia nie)

tak wiec każdy musi rozważyć i podjąć własną decyzję i tyle...
 
Koli dzięki za informację. No to powiem Ci, ze nieco mnie zaskoczylas. Myslalam ze jak wezmę wychowaczy to jakoś mnie to uchroni do chwili startu nowej hurtowni. Generalnie pracodawca chce mnie w nowym miejscu pracy ale to miejsce bedzie dostepne dopiero w lipcu (i to chyba) a ja podwójnej przeprowadzki pod uwagę nie biorę.
No trudno. Najwyżej trochę na bezrobiciu będę, aczkolwiek zadzwonię do mojej przelozonej jak radzisz. Tylko wiesz, jak to w korporacji, ona też w tej kwestii wiele mi nie powie. No ale może coś poruszy.
 
możesz się dogadać...żeby Ci umowę przedłużyli a na ten czas wezmiesz wychowawczy i tyle.
kciku za pozytywny efekt :)
 
ja tym razem nawet nie myślę o powrocie do pracy :)
Fakt że teraz to nie mam gdzie bo umowę miałam do dnia porodu tak mnie mendy wyrolowały ale co tam ich strata hehe
 
Filipia co nic nie piszesz jak wizyta?
Uwaga
M. sie zerwal do wybudzonego Mlodego i udało mu się go ululac. W przypływie endorfin powiedział zebym sie polozyla. I teraz on z glonojadem na klacie śpi w fotelu a ja w wyrku :D :D pierwszy raz od dwoch dni..
Slodko sobie leżą i jak to chlopy, obydwaj chrapia :)

Mdla a Ty co? Gosci masz?
 
Ostatnia edycja:
reklama
A tak jakoś się dziś zawiesiłam i tylko czytam;)

Wizyta w porządku. To jest zupełnie inny standard niż pani doktor prowadząca moją ciążę z Filipem. Pan doktor sympatyczny, ale rzeczowy i konkretny. Siedzieliśmy u niego ponad godzinę. Tłumaczył, gadał, uświadamiał. Ze mną wszystko ok, jeszcze czekam na wyniki cytologii. Ale chyba będę do niego teraz chodzić. Troszkę lipa, bo on w żadnym szpitalu nie pracuje, ale właśnie prowadzi rozmowy;)

A Fi z opiekunką 3 godziny;) Grzeczny, obiad zjadł, ucieszył się na nasz widok;) Teraz czas na wypad do kina;)
 
Do góry