reklama
Rosomaki
Zaangażowana w BB
- Dołączył(a)
- 2 Marzec 2013
- Postów
- 123
Elajar- popieram dziewczyny. Tylko powazna rozmowa w 4 oczy moze cos zmienic. Nie znam Was, ale jesli spokojnie wytlumaczysz jej swoje racje to moze babcia je zrozumie. To oczywiste, ze starsza osoba jest doswiadczona, no i swoje juz wychowala, ale niech pozwoli tobie decydowac o tym co twoje dzieci robia. Dobrze jest zapewnic, ze gdy bedziesz miala watpliwosci czy problem to chetnie skorzystasz z jej rady i pomocy jako osoby doswiadczonej. Wg mnie powinno pomoc, aczkolwiek...niczego pewnym byc nie mozna. Ale bede trzymac kciuki za Ciebie.
Koli, gratulacje z okazji dreptania malucha.
U nas od paru dni tata wraca bardzo pozno. Bo praca, albo jak dzis mecz i po meczu piwko. A mnie smutno, bo caly dzien sama z mlodym, koleanek dla rozrywki zero i jeszcze jego nie ma ...Jak w najblizszym czaie nie zponam zadnej normalnej kolezanki realnie, to chyb zwariuje. przez te kontuzje nawet na treningi juz nie chodze, bo nie wolno mi obciazac barku i lokcia. O reszcie szkoda w spominac. I to jest wlasnie taki moment, kiedy tesknie za PL. Z tego smutku sacze winko...
Koli, gratulacje z okazji dreptania malucha.
U nas od paru dni tata wraca bardzo pozno. Bo praca, albo jak dzis mecz i po meczu piwko. A mnie smutno, bo caly dzien sama z mlodym, koleanek dla rozrywki zero i jeszcze jego nie ma ...Jak w najblizszym czaie nie zponam zadnej normalnej kolezanki realnie, to chyb zwariuje. przez te kontuzje nawet na treningi juz nie chodze, bo nie wolno mi obciazac barku i lokcia. O reszcie szkoda w spominac. I to jest wlasnie taki moment, kiedy tesknie za PL. Z tego smutku sacze winko...
Cześć Matki.
Noc chodzaco-siedzacs :?: z pobudka o 5. smigniem do lekarza dziś. Katsr zgestnial ze jak mlody kcha to az poplakuje. Chyba ciśnienie mu leb rozsadza. Oczywiście rejestrscja od 7:30, dzwonie 7:32 numerkow nie ma. Musze jechac koczowac przed gabinetem :/
Tak się spakal na porannej gilosukcji ze teraz dosypia oczywiście na mym brzuchu. ..a mnie się akurat chce... ciężki los Matki, ale dobrze że ojciec sie wyspal sam w łóżku wstal po 6, wyszykowal sie, zjadł śniadanko i po heroicznym odsysaniu gili spokojnie, spełniony mógł pójść do pracy :/
Noc chodzaco-siedzacs :?: z pobudka o 5. smigniem do lekarza dziś. Katsr zgestnial ze jak mlody kcha to az poplakuje. Chyba ciśnienie mu leb rozsadza. Oczywiście rejestrscja od 7:30, dzwonie 7:32 numerkow nie ma. Musze jechac koczowac przed gabinetem :/
Tak się spakal na porannej gilosukcji ze teraz dosypia oczywiście na mym brzuchu. ..a mnie się akurat chce... ciężki los Matki, ale dobrze że ojciec sie wyspal sam w łóżku wstal po 6, wyszykowal sie, zjadł śniadanko i po heroicznym odsysaniu gili spokojnie, spełniony mógł pójść do pracy :/
evi26
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 9 Luty 2013
- Postów
- 582
Ewcia współczuje u nas tak było tydzień temu ,męka straszna była przez tydzień czyszczenie nosa z gili .
Ja nie wyspana jestem strasznie ,ledwo chodzę ,ile jeszcze tego wstawania w nocy ??? mam wrażenie ,że im starsza tym częściej się budzi .
Byłam wczoraj na zakupach kupiłam małej kilka rzeczy w h&m nawet jakieś tam promocje były ,buty też kupiłam takie Sklep internetowy sklep.bartek.com.pl :: W-41438/G53 .
Ja nie wyspana jestem strasznie ,ledwo chodzę ,ile jeszcze tego wstawania w nocy ??? mam wrażenie ,że im starsza tym częściej się budzi .
Byłam wczoraj na zakupach kupiłam małej kilka rzeczy w h&m nawet jakieś tam promocje były ,buty też kupiłam takie Sklep internetowy sklep.bartek.com.pl :: W-41438/G53 .
Roso szkoda że taka samotna się czujesz. Dobrze że w tych czasach sã telefony i internet i można mieć kontakt na odległość. Nie wiem jak kiedyś kobiety wytrzymywały. Najlepiej poznać jaką młodą mamę na spacerze. Ja poznałam dzięki Dżuniorowi 2 fajne babeczki.
Ewa zdrówka. Wspõłczuję choroby.
Ale jestem nie wyspana. Niby śpié w drugim pokoju, to mãż wstaje do synka a jednak ciągle się budziłam. Nie wiem nawet czemu... a o 5 ktoś dzwonił, nieznany numer więc pewnie pomyłka :-/ wrrrrrr
Ewa zdrówka. Wspõłczuję choroby.
Ale jestem nie wyspana. Niby śpié w drugim pokoju, to mãż wstaje do synka a jednak ciągle się budziłam. Nie wiem nawet czemu... a o 5 ktoś dzwonił, nieznany numer więc pewnie pomyłka :-/ wrrrrrr
Evi butki śliczne ale kurka drogie. Przechodziłam wczoraj obok Bartka i poszłamdalej. Jakoś nie jestem przekonana że warto inwestować dużo w pierwsze buty. Tej wiosny/lata maluchy bédą dopiero uczyć się chodzić. Wychodzę z założenia że więcej będzie chodził na boso lub w antypoślizgowych, żeby stopa pracowała. Więcej po miękkiej trawie niż betonie. No i nie wiem jak szybko noga rośnie w tym wieku...
A Wy co myślicie?
A Wy co myślicie?
Dzien dobry
Nam dzien zaczął sie super. Glut minął, pospalusmy do 7 30, dopiro przy śniadaniu Wojtek przestał współpracować... nadal nie lubi jajecznicy
Ewcia przesyłam pozytywne fluidy~~~ oby szybko minęło. Jak się aki gesty to daj mu może krople zeby nie zalegalo. Wiesz uszy i te sprawy...
Tak apropo szczepilyscie na pneumokoki? Zastanawiam sie przed żłobkiem:/
Evi buciki słodkie... czasem żałuję że mam synka
Feelis ja juz pisałam. Na razie nosi trampki, za duże z reszta, tak do wózka. Mam nadzieje że jak zacznie chodzic będą akurat. Mysle ze wakacje spedzimy na dzislce a tam głównie na boso będzie śmigal, ale dokupie mu jakieś porzadne sandalki, bo nie wiadomo hak ta trawa mu sie spodoba no i dopiero na jesien cos już profesjonalnego.
Bardziej martwie sie ze przy tej nauce chodzenia to on bedzie raczkowal też i wszystkie spodnie skatuje,a w krótkich kolana:/
Nam dzien zaczął sie super. Glut minął, pospalusmy do 7 30, dopiro przy śniadaniu Wojtek przestał współpracować... nadal nie lubi jajecznicy
Ewcia przesyłam pozytywne fluidy~~~ oby szybko minęło. Jak się aki gesty to daj mu może krople zeby nie zalegalo. Wiesz uszy i te sprawy...
Tak apropo szczepilyscie na pneumokoki? Zastanawiam sie przed żłobkiem:/
Evi buciki słodkie... czasem żałuję że mam synka
Feelis ja juz pisałam. Na razie nosi trampki, za duże z reszta, tak do wózka. Mam nadzieje że jak zacznie chodzic będą akurat. Mysle ze wakacje spedzimy na dzislce a tam głównie na boso będzie śmigal, ale dokupie mu jakieś porzadne sandalki, bo nie wiadomo hak ta trawa mu sie spodoba no i dopiero na jesien cos już profesjonalnego.
Bardziej martwie sie ze przy tej nauce chodzenia to on bedzie raczkowal też i wszystkie spodnie skatuje,a w krótkich kolana:/
Nie no jasne. Psikam, inhaluje w drodze powrotnej z przychodni kupię katarka, to do triady Leona dolaczy również odciagam. Wiesz Nasivin to nie zdąży dotrzec tam gdzie trzeba bo zablokowany gilami splywa z powrotem.
Ja jestem zdania ze pierwsze buyy sa baardzo istotne. Tak jak ormianka pisze nie wiadomo jak im sie trawa spodoba. Z resztą to nie usiedzi na 2 m2 gdzie przejrzysz kazde zdzblo. A na tej trawie to robaczek, to osa, to szkielko, to psie siki albo i co więcej. Dalabym butki na dwór nawet w celi ochronnej. I czy oby na pewno chodzenie na boso jest takie najlepsze? Nie sprzyja plaskostopiu? Nozka rosnie na poczatku chyba 2-3 rozmiarów na rok.
Dobre oczywiście nie musi oznaczac drogie. Moze jakis sale ale jaki tkmaxx. Ale ja licze ze kolo 100 oddac trzeba.
Kurcze nie poszłam ze względu na Mlodego wczoraj na aero i dzos juz czuje sie byle jak, nie bylam tez w sklepie i dzis juz jem byle co...słabo.
A ten ledwo na slipia widzi a spać nie pojdzie.
Ja jestem zdania ze pierwsze buyy sa baardzo istotne. Tak jak ormianka pisze nie wiadomo jak im sie trawa spodoba. Z resztą to nie usiedzi na 2 m2 gdzie przejrzysz kazde zdzblo. A na tej trawie to robaczek, to osa, to szkielko, to psie siki albo i co więcej. Dalabym butki na dwór nawet w celi ochronnej. I czy oby na pewno chodzenie na boso jest takie najlepsze? Nie sprzyja plaskostopiu? Nozka rosnie na poczatku chyba 2-3 rozmiarów na rok.
Dobre oczywiście nie musi oznaczac drogie. Moze jakis sale ale jaki tkmaxx. Ale ja licze ze kolo 100 oddac trzeba.
Kurcze nie poszłam ze względu na Mlodego wczoraj na aero i dzos juz czuje sie byle jak, nie bylam tez w sklepie i dzis juz jem byle co...słabo.
A ten ledwo na slipia widzi a spać nie pojdzie.
Ostatnia edycja:
reklama
Filipiamama
Fanka BB :)
U nas noc koszmarna, ale przez męża a nie Filipa. Chrapie, sapie, rzęzi. Jak zwróciłam uwagę, że może sobie pójdzie, bo jak w końcu Fi śpi, to on koncerty daje, to usłyszałam, że sama sobie mogę pójść. To poszłam. Słyszę za jakiś czas, mały popłakuje, a książę śpi w najlepsze. Wpadłam do sypialni, wywaliłam na kopach, ale z filipim spaniem już było kiepsko. I tłumaczenie rano, że on był zmęczony, bo nie wyspany. A ja jaka jestem po 11 miesiącach nieprzespanych nocy?? Szlag mnie trafia.
Śmigam dziś na 14 do nowego doktora. O ile M. się nie spóźni. Fifi zostaje pierwszy raz z opiekunką. Trochę się boję, bo akurat zasnął i chyba obudzi się jak już mnie nie będzie i będzie przypadał czas obiadu. Ale mam nadzieję, że E. sobie poradzi, bo mam co do niej poważniejsze plany. Trochę bym już odpoczęła od dziecka przy nodze, a nie mam z rodziny nikogo na kim można polegać.
Śmigam dziś na 14 do nowego doktora. O ile M. się nie spóźni. Fifi zostaje pierwszy raz z opiekunką. Trochę się boję, bo akurat zasnął i chyba obudzi się jak już mnie nie będzie i będzie przypadał czas obiadu. Ale mam nadzieję, że E. sobie poradzi, bo mam co do niej poważniejsze plany. Trochę bym już odpoczęła od dziecka przy nodze, a nie mam z rodziny nikogo na kim można polegać.
Podziel się: