ewcia jak zwykle mnie rozbawiłas , ok nie sprzątam
Camel faktycznie to problem z tym jedzeniem, mój syn je jak stary , a jak mu się coś kończy a było tego mało to płacze, bo mu smutno, że się skończyło, ale on dużo je, duży słoiczek obiadu to mało, zwykle półtorej , tyle samo kaszki , tyle samo owoców, faktycznie co chwile podawaj jej coś , niech je choćby po 2 łyżeczki, kurcze te nasze dzieci już tyle moga jeść, Franek ostatnio je budyń czekoladowy - taki po 8 m-cu, pizze mi wyżerał ostatnio , to ciasto mu dawałam z sosem pomidorowym. A co Ty jej dajesz, ??? Próbowałas zmiksowanego banana, trzeba szukac czegoś co jej zasmakuje. No i żółtko też trzeba wprowadzić . Zamiast cycka spróbuj jej najpierw dać coś innego, bo jak się naje z piersi to potem nie chce.
Camel nie raz będziesz miała jeszcze takie myśli, nie zadręczaj się, do 18 -nastki daleko
A ja z małą po raz 4 od świąt robiłam pierniczki, uwielbia je, dzięki Wszechomogącemu robi się 62 pierniki z 20 minut
Ale mi się nic nie chce. Jutto jadę na USG sprawdzić te moje kamienie w woreczku , lekarz namawiał mnie ostatnio bym przestała karmić i zaczęła się leczyć, z żołądkiem też mam problem, (twierdzi , ze mleko owszem jeszcze jakieś tam wartości ma, ale już takie sobie)