reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Maj 2013 :):)

Dzien dobry.
No moje dziecię wlasnie zaczęło dzień od zmontowania porzadnego kupsztala a nie jakieś tam sucharki ;) od razu mi (jemu) lżej, bo juz wszystko w tej dupce miał.
Wiolonczela - czyli jednak karmione piersia tez tak mają. Myslalam ze to wina mm i kleikow. Pocieszylas mnie.
Mdla- u nas warzywka owoce tez bez oporu ida. Dwie miesne tez przyjete. Poki co, dynia ziemniak nie bardzo i po brokule bylo wzdecie. A jaką dajecie rybę? Dorsza czy łososia zwanego łosiem? Jaki mniej wiece kawalek?

Evi-moze nam później opowiesz o tym "prawie zapomnianym" powrocie? ;) :p
 
reklama
Ja jeszcze miesa i ryb nie dawalam.Chociaz wczoraj widzialam w sklepie spagetti bolognese od 4 miesiaca zycia :-D Ale Malizna ciagle cycem karmiona i nie spiesze sie tak bardzo.Ciesze sie jak glupia z miksow wszystkich.Warzywa wsuwa az jej sie uszy trzesa.Z owocami gorzej :-) Dzisiaj je papke z ziemniakow,kalafiora,marchewki i groszku cukrowego.

Do roboty sie mialam wziac a Mnie male na rekach zasnelo.Dzisiaj wydaje obiad.Zaprosilismy mame z mezem.Robie probna rolade z indyka faszerowana pesto domowym wlasnego pomyslu z sosem smietanowo-winnym.Chce taka zrobic pozniej na chrzciny wiec wypadaloby sprobowac hehe...Musze wymyslic cos efektownego i malo pracochlonnego.Bo bedziemy miec tutaj pelna chate i nie ogarne :-D
 
Ewcia ja już kończę powoli drugi miesiąc dawania kaszki z glutenem. Daję mu błyskawiczną Nestle z owocami albo 8 zbóż na własnym mleku.

Dziewczyny, a jak to mięsko rozdrabniać?? Bo ja już chcę z mięskiem zacząć dawać i troszkę słoiczków, a troszkę chcę sama popróbować mu robić.

Miesko normalnie blenderem jedziesz. Ja raz zrobilam oddzielnie bo ugotowalam warzywka i juz zrobilam puree po czym okazalo się że w sklepie nie było cielaczka wiec dogotowalam go nastepnego dnia i dodalam do tych warzyw. Ugotowany oddzielnie pod dzialaniem blendera u mnie zmienil sie w wiórki ;) ale jest ok. Mlody zjadł. Myślę ze jakby jednoczesnie miksowac warzywa i mieso to lepiej by to wyglądało :)
 
No to się doigrałam. Zaufałam mężowi w kwestii tortu i mam za swoje. Dwa okręgi niebieski i biały a na tym buty. Miało być ładnie, a wyszło strasznie. Nie mam dziś już do tego siły. O doborze swojej garderoby nawet nie wspomnę.
 
hej Dziewczyny!

u mnie powoli wraca wszystko do dawnego harmonogramu dnia:-)
chrzciny udane w 100% (płaciliśmy 100 zł,ale i tak ksiądz właściwie nie prosił i był trochę zmieszany jak zapytaliśmy o zapłatę-aż miło); powoli kończę zlecenie, więc wieczory wolniejsze, ech wszystko wyszło ok.

Mieliśmy tylko jeden eksces z karmieniem małego, bo od ubiegłego czwartku dawaliśmy raz dziennie mm, żeby w trakcie mojej nieobecności nakarmić go raz moim odciągniętym mlekiem, a raz mm (bo z moich (.)(.) laktatorem nic już nie ściągam) i do środy wszystko było ok, a ostatniego dnia mojej nieobecności od Bebilonu małego tak wysypała alergia że szok i zastanawiam się jak to możliwe...:confused: 5 dni z kolei raz dziennie dostawał to samo mm,a 6 dnia go wysypało:baffled: całe szczęście dziś już byłam cały dzień w domku, wiec tylko (.)(.) w użyciu, no i od dziś rozszerzamy dietę, na początek marcheweczka, ale się troszkę krzywił:-p

Rysia, kurde ale mieliście pecha z tymi 15 zł, szkoda gadać:angry:

Evi, udanego weekendu z mężem, bo pewnie oboje stęskniliście się za sobą:happy:

Mdła, jak czytam twoje posty to zawsze optymistycznie mi się robi, pomimo że masz kilka chwil trudnych nigdy nie narzekasz:-) tak trzymać!!


dobrej nocki, bo u nas chyba marudzenie u bąbla się włączyło:dry:



aha! no i po szczepieniu jesteśmy, Bąbello waży 8kg i 67cm długaśny :)
 
Ostatnia edycja:
Julka jak chcesz moich narzekan poczytac to cofnij sie do ciazy :-D 9 miesiecy codziennych mdlosci i modlenie sie przed muszla zrobilo swoje i wcale mi do smiechu nie bylo :-D

Rolada z indora wyszla do dupy.Pesto-choc koncepcja byla raczej dobra-zupelnie sie rozmylo i nie czuc go bylo w smaku.Mieso wyschlo.Teraz bede,cholera jasna,piec indyka co tydzien zeby jakas koncepcje przyzwoita przyjac...:eek:
Nastepny plan_zamarynowac w jogurcie.Tak pieke kuraka zeby nie wysechl.Wiec i tu powinno sie sprawdzic?

A tu w cukierniach sa takie paskudztwa,ze o kupieniu tortu to ja w ogole nie mysle.Jak juz to sama-a moze tiramisu sie wykpie na te chrzciny? :-) Jest plan....
 
Rysia jak masz możliwość to jedź - to nie jest kraj dla normalnych ludzi.
Nam marzyłaby się Nowa Zelandia ale odwagi brak i znajomość języka żadna, no i zero znajomości tam, wiec to tylko marzenia.
Co do rozdrabniania mięsa to faktycznie wyższa szkoła jazdy, chyba na płynne nie idzie, mój nie chce tego jeść bo się dusi tymi wiórkami.
Z ryb robię łososia -3 razy póki co , to można na płynne rozdrobnić.

Mdła pieczenie i robienie torta to chyba najbanalniejsze wśród ciast, skorzystaj z tych Moich wypieków i nie zapomnij rzucić biszkoptem by nie opadł .
Co do mięsa - pieczesz w rękawie? z tym jogurtem moze faktycznie będzie dobrze
 
Cześć dziewczyny.
U mnie jakoś o dziwo te wiorki mu nie przeszkadzały. Moze dlatego ze on nie memla tylko łyka jakby tydzień nie jadł :D Jak chce cos bardziej w konsystencji ugladzic to przecieram jeszcze po blenderze przez nylonowe sitko. Z miesem jednak nie probowalam. Ale może cos by dało radę.

Mdla tiramisu dobra sprawa. Szybka i prosta. I pyszna. Mozna by na wypasie w pucharkach....tylko skąd Ty tyle pucharkow weźmiesz ;) w jogurcie robje zawsze kurczaczka na grila. Pasi to rzeczywiście. A może polendwiczki ze śliwkami? Nadziewane, albi z sosem ze sliwkami i brandy? Czy to za banalne jak na Ciebie?
 
reklama
Hehe zadne tam banalne.Tylko probuje wpasc na pomysl jak ja to ogarne.Ma byc szybko i bez komplikacji-bede miala wowczas nie 2 a 4 dorosle osoby w domu i nie 2 a 4 dziewczynki a pozostaje mi pies i kot :-D A polska msza bedzie o 16 wiec zjedziemy w zasadzie na kolacje wiec chcialabym zeby tez nie bylo za ciezkie...Ale mam jeszcze duuuzo czasu wiec na pewno cos sie wymysli...

Chlop chory w domu.A w pon zaczyna nowa prace.U nas akcja za akcja.Tylko czasami umierajac wieczorem na kanapie czlowiek zateskni za zwykla,ludzka,pospolita nuda...;-)
 
Do góry