reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Maj 2013 :):)

Moj tez o dziwo wstal w nocy bo normalnie przesypia cala..ale to chyba dlatego ze wczoraj w dzien spal tylko raz jakies 30 min. I po kapaniu zasypial mi na przewijaku jak smarowalam mu buziaka..potem pociumkal tylko pare razy cyca i nie dal wiecej rady bo zasnal..
 
Ostatnia edycja:
reklama
My wczoraj 6 godzin w podrozy - na lotnisko autobusem, lot 2,5h, potem autem 2h. Cora spisala sie swietnie! Troszke marudzila w samolocie momentami, bo jej sie nudzilo, ale ogolnie bylo super. I spala tez jakos lepiej pomimo mnostwa wrazen i ludzi. Nad ranem obrzartuch ulal porzadna porcje mleka i zasnela juz potem sama, bez cycka w buzi - szok! To sie nigdy nie zdarza.
u nas jeszcze zadnego zabka, choc widze biale plamki na dolnych dziaselkach.
 
A co tu taka cisza ? :)
U nas dziś trochę lepsza noc i dzień. Antoś w końcu dostał marcheweczkę do jedzenia :)
Mąż pojechał do dentysty i córka wymyśliła że pojedzie razem z nim, żeby trzymać go za rękę ;) Dentystka ma tam pewnie ubaw - sześciolatka pociesza tatę i dodaje mu otuchy ;)
 
faktycznie cisza , Ewci nie ma ani Filipowej. Ja od jakiegoś czasu nieprzytomna, pogoda się zmienia i wiecznie spac mi się chce. Franek dzis pierwszy raz miał problemy z kupa, czopek mu zapodałam, po nim wyszła, ale męczył się od 5 rana, chyba po ziemniaku i kalafiorze. Dzis zjadł rano kaszkę, a potem przez cąły dzień śliwką go karmiłam. Planuje dziś isć wcześnie spac więc miłego wieczoru
 
Jestem, jestem, tylko nie mam czasu odpisać. Dzisiaj od rana ogarniam bo wczoraj przyjechalismy o 22.
Wesele bardzo udane. Powoedzialabym ze super gdybym sie wybawila. Bo jak sie ma brzdaca to wiadomo. Oprocz jednego goscia wewnatrzmacicznego Leon był najmlodszy, wiec wedrowal z rączek na rączki. Niestety orkiestra była niefortunnie ustawiona wprost na nas i uwazam ze bylo mu za głośno. Nie płakał ale był taki spiety. Poszlam go uspic o 22. Maz mnie zmienil o 23 a tesciowa jego i 24. Posiedzielismy jeszcze do 2 i luli.
Podroz jako tako. Niestety postoje, przewijanie na stacjach, karmienie w drodze...no nie jest to szczyt komfortu. W drodze powrotnej wiecej spał, ale za to w domu moje cycki przezyly masakre żeby go uspic.
Odwiedzilam pracę...ten temat bez komentarza bo jest za trudny na te chwile ale zatesknilam.
Już myslalam ze bede miala okres. Wczoraj jakiś sluz różowy, myslalam ze to przepowiadacz-zwiadowca ale dzisiaj cisza.

Filipia - gratuluje ząbków. Jak na basenie? Były nury?

Kooska- u nas juz postanowoione o locie na święta do GB. Mam nadzieję ze tez tak latwo pojdzie jak Tobie.

Wiolonczela - ja myślałam ze u nas problem po marchewce był ale teraz jadl dwa dni pod rząd i szło gładko. Ale sliweczka rzeczywiście pomaga. Smakuje mu lepiej hippa niz ta suszona bobovity.

Jutro rano mamy ortopede.
Pojutrze szczepienia.
Maly zasypia na cycu a ja muszę jeszcze tiramisu zrobić. Jutro wpadnie syna chrzestna. Przyjechali do PL na to wesele. Musze więc coś mieć.
 
Witam.
U nas awantur o chrzciny ciąg dalszy, ale za to wrócił z wczasów mój szacowny ojczulek i zażyczył sobie widzieć wnuka, bagatela po 2,5 miesiącach. Jak zadzwonił, to nie miałam sumienia mu wygarnąć, byłam milutka jak owieczka. Tak więc jutro chyba spakuję Filipa i pojadę skonfrontować się osobiście. Może przynajmniej przywiózł coś wnukowi z tych wojaży. Jak na razie liczba prezentów od dziadka równa jest zeru.

Nasze dziecię dziś też potraktowane czopkiem, ale na sen spokojniejszy, bo choć zębol już na wierzchu, to Fifi dalej niespokojny.
 
Ewcia - nurkowanie było takie jak tydzień temu, czyli tylko lekkie zanurzanie pyszczka. Prowadził jeden z tych młodych chłopaków i jakiś taki asekuracyjny był. Nawet polewał dzieciaki tak jakoś nieśmiało:-D. Piłeczki i przepływanie pod tunelem, tyle atrakcji, ale i tak fajnie.
 
Hej babeczki...my wczoraj caly dzien poza domem...rano na rehabilitacje, przy okazji bylismy u logopedy...jak mieliśmy okazje to czemu nie... Sprawdzila wszystkie odruchy w buzi... Jasko ma jeszcze odruch szukania i mocny ssania a powinny zaniknac okolo 4 miesiaca... Odradzala bardzo niekapki...a to niefart bo właśnie zamowilam ten z nuka..podobno utrwalaja odruch ssania i potem dzieci czesto albo seplenia albo nie mowia r....kazala zaopatrzyc sie w kubeczek dla niemowlat medeli..pokazala tez jak karmic lyzeczka by tez nie utrwalac zlych nawykow..lyzeczke trzeba podawac poziomo naciskajac do dolu jezyk tak by gorna warga zbierała z niej pokarm i nie manewrowac nia zeby pomoc, jak gorna warga nie chce to pomoc palcem nacisnac warge zeby pokazac jsk to robic...
Duzo mozna sie dowiedziec podczas takich wizyt zatem jak ktos ma mozliwosc to polecam...

Dzis wreszcie bede wygladac jak czlowiek ide fo fryzjera i kosmetyczki bo w sobote wesele mamy...u ewci bylo spoko wiec mam nadzieje ze nasz mlody tez nie bedzie sie bal orkiestry i glosnej muzy ..no i takiego spedu ludzi...
 
Ostatnia edycja:
Moja maruda chyba marudzi z nudow... Tylko co tu robic caly dzien z takim malym dziecieciem? Usmiech z pyszczka nie schodzi jej jak rodzinka wraca z pracy i pelno ludzi wokolo sie robi.
Camel i co jesli te odruchy szukania i ssania jeszcze nie zaniknely...? Mojej tez jeszcze nie zaniknely pewnie, bo przeciez cycka szuka non stop (zwlaszcza noca). I co w takim przypadku? Trzeba czekac az samo minie czy mozna oduczyc jakos bezbolesnie??
 
reklama
Moja maruda chyba marudzi z nudow... Tylko co tu robic caly dzien z takim malym dziecieciem? Usmiech z pyszczka nie schodzi jej jak rodzinka wraca z pracy i pelno ludzi wokolo sie robi.
Camel i co jesli te odruchy szukania i ssania jeszcze nie zaniknely...? Mojej tez jeszcze nie zaniknely pewnie, bo przeciez cycka szuka non stop (zwlaszcza noca). I co w takim przypadku? Trzeba czekac az samo minie czy mozna oduczyc jakos bezbolesnie??

Kazala mi dawac mu pic kubeczkiem medeli (nic z niekapka czy butli) zobacz sobie na allegro
http://allegro.pl/show_item.php?item=3602473647

karmic lyzeczka no i cyc normalnie...oduczyc sie raczej chyba nie da..musi samo zaniknac...a to czy ma odruch szukania to glaskala go palcem po policzku kolo ust a on otwieral dzioba i szukal...ssak jeden... Powiedziala ze jeszcze tragedii nie ma ale bedzie jak nie zaniknie w 7-8 miesiacu
 
Do góry