reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Maj 2013 :):)

Camel, może masz rację. W sumie dawno juz jej nie uruchamiałam tych gwiazdek bo stwierdziłam że to bez sensu. Dzisiaj spróbuję może faktycznie się zainteresuje :) Jak dotąd to najbardziej lubi patrzeć w lusterko :D

Właśnie się zajęła zabawkami na macie więc szybciutko też lecę zrobić kawę. Przez ta paskudna pogodę chcę się tylko spać...
 
reklama
Z moim dzieciem to jedyną stałą jest wstawanie o 5 rano. A inne czynności są rozrzucone jak popadnie. Dziś w nocy przez pięć godzin wstawałam pięć razy. Koszmarnie się dziś z tego powodu czuję.

Karuzela z gwiazdkami u nas się nie sprawdziła i teraz poluję na żółwika, ale na allegro są różne i nie wiem czym one się różnią.
 
Filipiamamo, jedne sa bez pozytywki ale mają rzeczywiste konstelacje gwiazd - my taką mamy , jedne są z pozytywka, jedne sa z zasilaczem inne bez,
 
Filipiamamo - a coż ten Fifi tak dzisiaj Cię przeorał?

Camel - dzieki za informację, choć nie wiem czy Twój syn może być reprezentantem grupy bo moim zdaniem on jest fenomenem pod względem zainteresowaniem tym co mu nad głowa zwisa :) bawi się aż zasnie :)
My dostaliśmy karuzelke od ekipy z pracy kiedy odchodziłam. Taka z Tiny Love. Też ma lampeczkę, która jest skierowana bezpośrednio na dziecko i jakos nigdy się tym nie zainteresował. Tzn mam wrażenie że przy ściemnionym świetle w pokoju to niebieskie światełko z karuzeli było z byt intensywne i go irytowało. Czasem mu włączam żeby przykuć jego uwagę ale nie na długo bo marudzi. Może ten projektor daje bardziej rozproszone efekty i mu się bardziej spodoba...
A zmieniacie zabawki na macie?? Mój ostatnio nawet leżenia na macie odmawia. Dzisiaj zawiesiłam mu grzechotkę "nie od parady" no to się chwilę zainteresowal a że ma na zakończeniach gryzaki to trochę powalczył żeby powkładac do buzi. Na 15 min starczyło.

bungee - może rzeczywiście to juz ten lęk separacyjny. Mam to samo, ze nie mogę zejść z oczu. Spokój jest tylko jak jest kontakt cielesny, natomiast jeśli dzieli nas choćby zabawka ( ja trzymam i on trzyma) to już jest źle. Niesamowite to jak dzieci szybko zmieniają nastrój. Miętosimy się to się śmieje w głos, odłożę go do bujaczka - chyc - płacz i rozpacz, a ta zmiana w przeciągu kilunastu sekund :) czad

Aaa pytanie do Evi -zrodziło mi się wczoraj w kąpieli :)- jak to robisz że jadasz 5 posilków? bo domyślam się ze jadasz. Tzn jak to organizujesz ze nakarmisz małą, siebie :) i jeszcze dom ogarniesz i pójdziesz na spacer itd. Kurde ja w ciągu dnia złapie jakiś jogurt, kanapkę, ogólnie śmieć ale wszystko w biegu bo skoro dziecko spi to juz w drugiej ręce trzymam odkurzacz, ścierkę albo ogarniam siebie (myję włosy itp), albo zaczynam przygotowywac na obiad. Finał taki, ze jem jeden konkretny posilek i to późnym popołudniem, reszta to byle co.
 
Dziewczyny odniosłam przed chwilka mały sukces :D Uspiłam bąbellę na rękach z UWAGA! smoczkiem w buzi szooooook :szok: To pierwszy raz kiedy usnęła z czymś innym od maminego cyca :D Jupi !!! :D :D :D Odżyła nadzieja na polubienie smoka, a moje sutki powiedziały uff :D
 
Ewcia ja już nie wiem co z tym dziecięciem zrobić. W dzień aniołek, nie płacze specjalnie, zajmie się czymś nawet na 10 minut:-D. A w nocy niby śpi a wierci się jak szalony, aż w końcu się obudzi i trzeba na cycka bo inaczej się nie uspokoi.

Zabaweczki zmieniamy, ale teraz Filip odkrył przekręcanie się na brzuch i z powrotem i tak się za zabawką turla, tak go to zajmuje, że jedna zabawka starcza na dłuższą chwilę.

Z posiłkami mam podobnie. Jakieś śniadanie, potem śmieci i na wieczór coś konkretnego obiadowego tak koło 17-18.

Bungee - gratuluję.
 
Dziewczyny odniosłam przed chwilka mały sukces :D Uspiłam bąbellę na rękach z UWAGA! smoczkiem w buzi szooooook :szok: To pierwszy raz kiedy usnęła z czymś innym od maminego cyca :D Jupi !!! :D :D :D Odżyła nadzieja na polubienie smoka, a moje sutki powiedziały uff :D
!

superr!!!! oby tak zostało!!

Filipiamamo - a coż ten Fifi tak dzisiaj Cię przeorał?

Camel - dzieki za informację, choć nie wiem czy Twój syn może być reprezentantem grupy bo moim zdaniem on jest fenomenem pod względem zainteresowaniem tym co mu nad głowa zwisa :) bawi się aż zasnie :)
My dostaliśmy karuzelke od ekipy z pracy kiedy odchodziłam. Taka z Tiny Love. Też ma lampeczkę, która jest skierowana bezpośrednio na dziecko i jakos nigdy się tym nie zainteresował. Tzn mam wrażenie że przy ściemnionym świetle w pokoju to niebieskie światełko z karuzeli było z byt intensywne i go irytowało. Czasem mu włączam żeby przykuć jego uwagę ale nie na długo bo marudzi. Może ten projektor daje bardziej rozproszone efekty i mu się bardziej spodoba...
A zmieniacie zabawki na macie?? Mój ostatnio nawet leżenia na macie odmawia. Dzisiaj zawiesiłam mu grzechotkę "nie od parady" no to się chwilę zainteresowal a że ma na zakończeniach gryzaki to trochę powalczył żeby powkładac do buzi. Na 15 min starczyło

Fakt mój wyjątkowo się wyłącza po zabawie ale nie zawsze oczywiście... ja zmieniam mu zabawki non stop..choć znam te ulubione które może mamlać cały czas...
 
Ja jem obiad regularnie o 15 z całą rodzinką, bo małż do 14 pracuje a starszaki też muszą zjeść, także nie mam wyjścia - obiad być musi :-D Za to popołudniami pochłaniam słodycze, nałóg od czasów ciąży... Brzydki nałóg :zawstydzona/y:
 
reklama
Do góry