reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Maj 2013 :):)

Nie wiem o co wam chodzi z tym wpychaniem dziecku butli, dxiecko lubi cyca wiec chwała mu za to i tobie mamo ze mozesz karmić.... Cyc to wszystko co najlepszego moze dac mama... Nie jedna kobieta chciala by byc na miejscu karmiacej mamy... Nie wiem dlaczego to na sile ograniczac...ja mam zamiar karmic dopoki bedzie to sprawiac przyjemnosc mi i mlodemu...dla mnie to najmagiczniejsza chwila...tylko nasza...bo butla lub sloiczkiem moze nakarmic każdy ...a cyc jest tylko nasz...

Julka...szczescia!!!
 
reklama
Camel mi chodzi tylko o to, że szkoda mi wylewać mojego odciągniętego mleka, bo lewą piersią nie mogę karmić i chciałabym jeden posiłek mu dziennie butelką dać. Dużo się tego i tak nie uzbiera, ale nawet jedna butelka wylana do zlewu to trochę żal.

Ewcia my odporni i damy radę nawet z wrzaskami:-D. No chyba, że się Fifi tak rozhula ze spaniem, że zaśpimy na ten basen:-D.

Julka - szczęścia, zdrowia, pomyślności:-D. Bawcie się dobrze.
 
Camel, mam identyczne zdanie jak Ty co do karmienia. Cyckowanie jest tylko nasze :D Mąż mi nawet zazdrości tego że łączy mnie i Pati taka więź cyckowa :D

A tak na marginesie to DZIEŃ DOBRY wszystkim :) Trochę jestem spóźniona z dzisiejszą obecnością na forum, ale uwaga! sprzatałam i ogrniałam górę ciuchów do prasowania która zalegała mi w kuchni :) Zaliczyłam też spacerek z moją Bąbellą i kochane dzieciątko zasnęło ze smokiem :D Nie pamiętam kiedy ostatnio spała we wózku :-) No i również przed chwilą po dwudniowej nieobecności pojawiła się meeeega kupa :D Co za radość :-D Śliwka pomogła :)


Julka! Wszystkiego najsłodszego z okazji rocznicy ! Dużo szczęścia i miłości ! Udanego weekendu :D
 
Zgadzam sie z Toba camel po czesci. Co jednak gdy bobo wisi na cycku prawie non stop a czlowiek tez musi zjesc, umyc sie, troche ogarnac, wyjsc niekiedy z domu, spac...? Karmienie przestalo mi sprawiac przyjemnosc, bo jestem tym wykonczona i szukam po prostu jakiejs alternatywy i rozwiazania problemu.
 
Zgadzam sie z Toba camel po czesci. Co jednak gdy bobo wisi na cycku prawie non stop a czlowiek tez musi zjesc, umyc sie, troche ogarnac, wyjsc niekiedy z domu, spac...? Karmienie przestalo mi sprawiac przyjemnosc, bo jestem tym wykonczona i szukam po prostu jakiejs alternatywy i rozwiazania problemu.

Kurcze to rzeczywiscie nie fajnie...zapychaj kaszkami i sloiczkami z lyzeczki.... Moja kumpela wpychala zaraz po cycku smoka a powiem ze ma ich chyba z 30 zanim utrafila na takiego co by mloda polubila...



Filipiamamo...mialam bardziej na mysli wypowiedz ze mozna sie zle czuc " ze sie ciagle karmi cycem" ja raczej sie tym szczyce....a i ty poruszylas niebo i ziemie zeby karmic....
Ale chyba musze zwrocic honor...bo przy sytuacji 100% wiszenie na cycku kazdy mialby dość...i magia tryska a zaczyna sie irytacja... Malizna cuyba lubi cieplo mamuni...ale mama tez musi odpocząć wiec w ruch niech idzie lyzeczka...

Kooska...moze zmien malej rodzaj butli..moj tez nie tolerowal zadnej...zaakceptowal tylko dr. Brownsa z waskim smoczkiem poziom 2 bo przy 1 sie irytowal ze za wolno leci... A tez przyzwyczajony do cycka tylko...
 
Ostatnia edycja:
Ja mam nadzieję, że mimo wprowadzania nowych smaków, to Filip jeszcze długo będzie cyckowym dzieckiem. Jak nie poddałam się w największym kryzysie, to teraz mam zrezygnować. Nigdzie mi się nie śpieszy, do pracy wracać nie muszę, tylko te pobudki w nocy:tak:.

Kooska Fifi też tak na mnie wisiał, ale to było już jakiś czas temu i jakoś minęło. Wszyscy mówili, że się nie najada, bo mam mało mleka, bo jedna pierś i tak dalej. Ale ja mleka miałam strasznie dużo, a on po prostu tak sobie ciamkał po trochu. Nudziło mu się to wisiał na cycku.
 
dzięki dziewczyny za miłe słowa:-)
trzymajcie kciuki żeby nam syn się nie utopił, bo my to raczej z tych "niedorajdów"basenowych:-D:rofl2::-D

A czy 4 miesiecznemu dziecku mozna podawac herbatke rumiankowa dla doroslych? Bo tu w NO nie ma zadnych herbatek dla bobasow... (Chyba...musze sie rozejrzec kiedys). Probowalam podawac wode, ale nie chciala...moze ja naprawde mam za malo pokarmu??? Tylko co mam zrobic jak ona nie chce mm z butelki??? (Bo kiedys w akcie desperacji, probowalam jej podac. Bylam zdecydowana na odstawienie od cycka a tu klops - mala nie chciala butli). Nie wiem :/ czuje sie jak glupek jak np. ktos jest u mnie w odwiedziny i skomentuje, ze ciagle daje jej cycka... Ale co mam zrobic jak ona sie drze inaczej...
ewcia.83 narazie nie jest jeszcze zle z pogoda. Mamy okolo 10stopni w ciagu dnia. Troche mrozi z rana...wczoraj bylo minus 4,ale potem bylo 12.
j-ulka gratulacje z okazji rocznicy :) i udanego wypoczynku.

kooska, nie poddawaj się z karmieniem (.)(.)!!!
już wam kiedyś pisałam ze moje cycki to takie pitu pitu z mlekiem, więc karmienie to dla mnie udręka, ale walczę:-) i wytrwam do 6 miesiąca, bo tak sobie zapodałam na mój móżdżek:happy2:
kooska, nie wiem czy taką zwykłą herbatkę można podawać dziecku, ale może kup koper włoski w aptece i sama zrób herbatkę, a jak nie chce wody to może z glukozą by wypiła... nie każę ci ja poić non stop, tylko chodzi o to żebyś zrobiła sobie przerwę z karmieniem ze 3h, żeby ci tego mleka się naprodukowało, a wtedy mała jak się dosiądzie do baru mlecznego to się bardziej nasyci., ja tak zrobiłam kilka razy i pomogło (choć na chwilę);-) też mieliśmy moment desperacji i chcieliśmy podać mm, ale bąbel nie chciał, więc odpuściliśmy.

ja ciągle walczę o laktację i teraz np piję herbatkę Lactinatal i pomaga, bo HIPPa na mnie nie działała, karmi też nie dział na mnie:no:
no i ja zwyczajnie w przerwach karmienia się obmacywałam:zawstydzona/y::zawstydzona/y::zawstydzona/y: wiem wiem glupio to brzmi ale jak się podotykasz po cyckasz w przerwach karmieniach to jakoś te nasze organizmy się oszukuje i mleko napływa, nie dużo ale zawsze coś;-)

no i przede wszystkim nie myśl ciągle o tym że masz mało mleka, bo to nie pomaga..po prostu wyluzuj, no i odpocznij trochę, bo na pewno zmęczenie też robi swoje i mleka płyne mniej:baffled:

ja też zaobserwowałam, ze jak ponoszę bąbla przed sobą (tak że mi ściska piersi) to też mam mniej mleka...

ech, wypociłam co wiedziałam, może coś podpowiedziałam...
lecę do mojego marudka:baffled:



bungee, chyba nie ten link wkleiłaś do sygnatury dlatego nie widzimy suwaczka, tylko adres, kiedyś o tym pisałam, jak najdę post to podeśle:-)
 
Ostatnia edycja:
j-ulka dzieki za rady. Wlasnie mi o to chodzi najbardziej, zeby troszke ja przetrzymac, zeby mleczka bylo wiecej. Wtedy jak jadla co 2h to mialam pelne piersi. Teraz mam wrazenie, ze ciagle flaczki sa... Ale nie chce, zeby ryczala :( mam herbatke koperkowa w domu. Bede probowala :D
Filipiamama a jak Twoj brzdac na Tobie wisial to nie mial problemow z brzuszkiem przez to? Bo moja chyba tez je tylko po troszku. No i zjada pewnie tylko to poczatkowe, chudsze mleko, ktore tak nie syci.
camel uzywam butelki, z ktorej kiedys normalnie jadla, ale tym razem chyba wyczula, ze cos kombinuje i nie chce hehe. Niestety kaszki tez nie chce...:/ Jestem normalnie w kropce...chyba tylko przetrzymanie mi zostalo. Tylko pewnie nie zniose jej placzu...
Czasami wydaje mi sie, ze ona tak na mnie wisi, bo ma ogromna potrzebe bliskosci spowodowana brakiem ojca w jej zyciu codziennym :(
 
Muszę i ja zabrać głos. Ja żałuję bardzo że nie udało mi się Mlodego karmić tylko piersią ale wiem jakie były błędy i przy drugim dziecku pojdzie juz jak z płatka :) a teraz nic na siłę. Jego organizm rośnie i musi jeść. I już nje płaczę kiedy daje mu butle bo to zrozumiałam i tym bardziej cenie sobie te chwile na usypianiu kiedy ciamka, nawet jesli widzę że to g*no a nie jedzenie. Ale to co mowilescie - potrzeba bliskości jest w nas obojgu. Fajne to kiedy kladziesz się kolo dziecka a on hop i pozycja- juz leży na boku i szuka czegoś cieplego i miekkiego :) będzie żal jak się skończy. Ale chodzi tez o to zeby kooska mogła "żyć". Jak bedzie wspominała karmienie jako meczarnie to przy drugim dziecku zrezygnuje na starcie. Takze kochana dałaś radę tyle czasu to dasz jeszcze trochę! ! To samo filipiamama. Po takich problemach to to mleko jest jak zloto. Niech raz na jakis czas nawet ktos inny da butle. Zarelko się nje zmarnuje a ta sobie do dentysty pojdzie ;) Jesli chodzi o herbatki to ja sie postawilam i nie daje granulowanych bo go sam cukier. Czyste ziola na pewno musisz bardzo rozcienczyc. Szczególnie rumianek bo może uczulac.

Mamo fifi mowilas ostatnio ze Twoj Fifi ma malpie odglosy...Moj zachorowal na to samo. Kur.. łeb mi pęka od tego jazgotu, wycia, muczenia, stekania i piszczenia.

Przyszedl stary. Zaszaleje sobie i odpoczne bo ide na pocztę.
 
reklama
Kooska nie przypominam sobie, żeby marudził z innego powodu jak brak cycka obok. W ogóle moje dziecię nie należy do tych z problemami brzuszkowymi.

Ewcia jak przeczytałam o tych stękaniach, to mnie taki głupawkowy śmiech wziął, że nawet dziecko się zaczęła śmiać.

Mój M. powiedział, że chciałby sobie znaleźć takie forum jak ja, ale dla tatusiów, ale jak już jakieś są to dla ojców pokrzywdzonych, po rozwodzie albo oskarżonych o przemoc:-D. Wygląda na to, że nie ma u nas przeciętnych tatusiów, sami nieszczęśliwcy:-D.
 
Do góry