ewcia.83 moja tez dzisiaj spala duuuzooo... Az sie boje co to bedzie w nocy. Znaczy juz jest noc, ale ona dopiero usnela. Dobrze, ze znajomy byl wczesniej to chwile sie nia zajal a ja wzielam prysznic i sie ogarnelam troszke.
Myslicie, ze to skok...? W sumie mi sie wydaje, ze moja ciagle ma jakies skoki

tez macha duzo lapkami...podczas karmienia uderza we mnie, drapie, chwyta - o ile nie spi oczywiscie.
Magdalka u mnie to trwa najczesniej jeden dzien - te bolesne gulki w piersiach. Mala juz mi odblokowala wszystko na szczescie, bo to troszke boli.
Nie chce chwalic i zapeszac, ale u nas spora poprawa... Szok, ze jeden dzien i wszystko sie diametralnie zmienia. Pewnie dziala to tez w druga strone, ze jutro moze byc znowu tragedia. Dzis usypianie wzglednie pozytywne

szkoda tylko, ze mala nie potrafi spac dluzej niz 2 - 2,5 godziny. Chcialabym, zeby zaczela przesypiac chociaz 4godzinki ciagiem w nocy.
Dzisiaj mnie naszla taka mysl, ze przez to wiszenie cory na mnie, mam wrazenie, ze ona sie nie bardzo rozwija fizycznie... Malo rzaczy ja interesuje. Nawet znajomy dzisiaj zwrocil na to uwage, ze ona chwilke sie czyms pobawi i zaraz sie wkurza. Moze woli obserwowac swiat...? Bo np. bardzo lubi patrzec na moje rece jak jej nad glowa nimi macham, albo jak wieczorem zapale swiatlo i widac na scianie moj albo jej cien to wgapia sie w to dlugo. Ale karuzela nad lozeczkiem jej nie interesuje...