Ja swoje wesele miałam równe trzy miesiące temu i zaprosiliśmy okolo 29 osób, i niczego nie żałuję. Nie stresowałam się, wszystkich znałam - to był piękny dzień. No i przede wszystkim lato... Dla mnie istnieją tylko wiosna i lato, potem to już nastrój nie ten.
Samo to, że jesteśmy małżeństwem, jest dla mnie bardzo ważne - niby nic się nie zmieniło, a zmieniło się wszystko dla mnie ;-)
Narobiłyście mi smaka tymi propozycjami jedzeniowymi - dobrze, że za bardzo nie umiem gotować, to ani mnie nie korci, żeby poeksperymentować w kuchni.
Mam takie pytanie, czy Wy odczułyście, żebym ja była jakoś specjalnie złośliwa na tym forum? Staram się nie, ale mam specyficzne poczucie humoru i otrzymałam informację wczoraj, że dogryzam...
Nanulika - kiedy bierzecie ślub?