reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Maj 2013 :):)

Ostatnio wykombinowałam ciasto bananowe z własnoręcznie robionym bananowym budyniem. No słowo daję, myślałam że zdechnę z rozkoszy, było OBŁĘDNE w kosmos, orgazm kubków smakowych. Jesienią to właśnie takie ciężkie ciasta - miodownik, marchewkowe, dyniowe... Padnę :-D To przez ten Twój serniczek cholerny, też bym zjadła sernik! :(
 
reklama
ja uwielbiam miodownik i w mojej rodzinie jest to ciasto nr 1 na święta :tak::tak::tak:


zjadłabym sobie sałatkę warzywną z kiełbaską na gorąco :dry: citrus zrobisz mi i wyślesz pocztą?:happy2:
 
Ja chyba nigdy miodownika nie jadłam :zawstydzona/y:Zresztą sernika koniec końców też nie zjadłam, choć za mną biegał.

Mnie dziś znowu porcelana wzywa, no koszmar!
 
LORELAIN!!!!!!!!!! Ale masz na myśli taką jarzynową z majonezem? Boże, ja o niej marzę od samego rana!!!!!!!!!!!!!!


Zapominajka, u mnie w brzuchu to miodownik był ostatnio z... 10 lat temu, a jest tak cholernie pyszny, że to aż boli. Nie mam w domu orzechów włoskich :-( życie jest takie niesprawiedliwe... I znów porcelana? No to już jest poniżej pasa :/
 
Ostatnia edycja:
Ja mam, już ci daję:

2009061708_Bakalland-orzechy-wloskie-80g-Full.jpg

Powiem wam, że mnie trzęsie z obrzydzenia na myśl o ( w jakikolwiek sposób) przetworzonym jedzeniu.
Surowizna jak najbardziej:baffled: jest ok, ale już gotowane...
 
ja miodownik uwielbiam a moja mama robi najlepszy na świecie :-)

citrus - no dokładnie o taką mi chodzi :tak: ... w ogóle mam ochotę na jakaś sałatkę :sorry2:
 
Zapominajkaaaaaaaaaaahahahahahahhaha :-D świetne orzechy, już biegnę piec :sorry2: Przetworzone hmmm... mnie się chyba poprawia, bo mam chęć na rosołek (nie gotowałam z pół roku) i stek wołowy, więc zaryzykuję i zrobię na obiad.
Ale ta sałatka jarzynowa Lorelain... Ech... gdyby można było jeść i nie tyć, to nie robiłabym nic innego, tylko żarła :-D
 
o citrus Ty może będziesz wiedziała bo mi do dzisiaj nikt nie potrafil pomóc. Jak się jeździło na obozy to zawsze serwowali do jedzenia pastę jajeczną. Znasz może przepis?

aniaczek - no to ja Ci życzę udanej imprezy ;-)


a ja mam w planie z tego wszystkiego zrobić na kolację sałatkę z tuńczyka...wiem wiem tuńczyka nie wolno, ale jak zjem raz na miesiąc to nic mi nie będzie a mam wszystkie składniki bez lecenia do sklepu :-) ... najchętniej to bym zrobiła na obiad no ale mąż to by mnie wyśmiał :-D
 
Ostatnia edycja:
reklama
Do góry