reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Maj 2013 :):)

reklama
Magart ja się jakoś boje grzebać, a oczywiście ciekawa jestem czy jest już tak nisko, że bym wyczuła i czy mam już jakieś większe rozwarcie niż 3 tygodnie temu na opuszka palca.

ALG no to trzymam kciuki żebyś się za długo nie męczyła, dawaj nam znać.

My wylądowaliśmy popołudniu na niespodziewanym grillu, dopiero wróciliśmy i leje deszcz. Pobolewa mnie cały dzień pobrzusze, ale nic się nie dzieje więcej.

Noelle fajnie, że już jesteś znowu z nami. Pisz jak sobie radzicie i co słychać.

Rysia proszę uważaj na te szerszenie, one na prawdę potrafią być niebezpieczne, toczyliśy z nimi walkę na działce, zresztą mój mąż zakłada ogrody i często się napotyka.
 
ALG mam nadzieję że nie będziesz długo czekać na regularne skurcze i że długo na porodówce nie będziesz:-)

Kurcze ile nas jeszcze zostało nierozpakowanych?? A jeszcze 3 dni kwietnia zostały
 
aniaczek - staram się jak mogę, ale strasznie agresywne są.Normalnie stanęłam a ten podleciał i we mnie wleciał a wcześniej koło lampy sobie spokojnie latał. Muszę zidentyfikować źródło. Już kij ze mną, o syna się boję...:angry:

Ale mam lenia! Wicie gniazda mi się już skończyło, czwarty raz okien przecież myć nie będę :confused2:. Może coś się ruszy wreszcie, bo mężowego dopadłam :-D:-D
 
Rysia zrob z tymi szerszeniami szybko porządek!
ALG trzymam kciuki ,zeby sie rozkręciło porządnie.

KAMILA ja tam czeka na maj:-p
chyba dziś mi się ciężko będzie zasypiac bo nic a nic mi się nie chce spac, no ale może minie.
 
Framama, właściwie większość która miała terminy na początek maja już się rozpakowała, niewiele zostało nas powyżej 38 tyg. zobaczymy jak to się ułoży:-) zresztą najważniejsze by dzieciaczki rodziły się zdrowe a porody były jak najlżejsze:-) wracam do oglądania mma, niezłe walki są, no może poza tym freak fightem:wściekła/y:
 
Ale tu dziś cicho :szok:.
Pewnie wszystkie próbują standardowej metody wywoływania porodu :-p. Zapuściłam tv i oglądam MMA. Zastanawiam się czy na basen jutro iść, czy może już za późno i lepiej nie ryzykować złapaniem jakiegoś ustrojstwa :nerd:
 
reklama
Hurrraaa doczytałam wreszcie:-D
My z Adą dalej w szpitalu. Niestety przez to, że tak marnie jadła dostała żółtaczki i teraz pod wielkim znakiem zapytania stoi nasze wyjście do domy.
My dalej mamy problemy z przystawianiem. sama nie dam rady a jak położna na siłę małą na cyca nasadzi to tak boli, że gwiazdy widzę. Brodawki całe pożarte. dodatkowo jak wcześniej pokarmu brak tak teraz nawał mam i chyba jakiś stan zapalny zaczyna mi się robić w piersi.
Wczoraj pediatra kazała małą dokarmiać sztucznie a dzisiaj mąż ma mi przywieść laktator i będę odciągać ile się da i podawać Aduli z butelki. Trudno widocznie nie każdy jest stworzony do naturalnego karmienia:no:
 
Do góry