reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Maj 2013 :):)

Fiołkowa mój małż gubi się w czasoprzestrzeni i gdzie biedak nie pójdzie wchłaniają go czarne dziury lub zagina się czas. Może twój ma podobne problemy. Może za to odpowiada chromosom... :sorry:
 
reklama
Taaaak...to też znam. Nie raz, jak wychodzi na zakupy, to nie ma go 3 godziny. A jak jeszcze palił, to wychodził na papierosa na dół, a nie było go 1,5 godziny:sorry:
 
A dużo ci wyciekło? Jeśli to wody, to 12h ( teoretycznie) masz czasu. Ale jeśli poczujesz takie bóle okresowe, albo coś w ten deseń, to zabieraj torbę i na IP.

Trudno mi określić ale tak z 10 takich dużych kropel. Póki co nie boli, skurczy nie mam, , wkładka mi przemokła i majty. teraz od godziny sucho więc myślę że fałszywy alarm
 
witam sie niedzielnie

A u mnie zaczyna byc szpitalnie w domu. Ania zdrowsza to za to P. sie rozklada....kaszleeeee okropnie.
Zastanawiam sie jak sie nie zarazic....echhh
 
Elajar u mnie też prądki grasują. Ja sie nie uchroniłam, więc nic mądrego nie napiszę.

Widzę, że to szerszy problem z tym czasem.

Mój chłop kiedyś wyszedł z psicą. Bez telefonu. Nie było go 4h, okazało się, że policja go zwinęła i psicę też. A że nie miał dokumentów, to ich na komisariat zabrali.
Natomiast mój wujek wyszedł w latach ' 70 wyrzucić śmieci. Zimą, mróz snieg itp. On polazł w klapkach i w t-shircie. Nie było go 6 dni :eek: Okazało się, że pod śmietnikiem spotkał kumpla z wojska no i postanowili się napić. Wtedy nocnych nie było, więc pojechali na PKP kupić w Warsie. No i pociąg ich do Warszawy zabrał. Potem trwało nim doszli do siebie i wykminili jak wrócić.

Wiikki to nie aż tak dużo. Myslałam, że więcej ci wyleciało. Ale obserwuj i tak :tak:
 
Ło, Zapominajka, a za co go zawinęli z psicą? :-D
Mój chłop kiedyś, gdy jeździł z Niuńkiem przy promenadzie na rolkach (Niuniek bez kagańca, bo z kagańcem by się udusił przy takim wysiłku, a on uwielbia W. ciągnąć na rolkach, jak pies zaprzęgowy), to policjanci go zatrzymali i pytają, dlaczego pies nie ma kagańca. W. odpowiada, że pies nie może mieć kagańca skoro biega, bo by się w kagańcu udusił. Policjant na to: "każdy pies musi mieć kaganiec!", a W. tak na niego patrzy i patrzy i mówi: "naprawdę?". Jeśli wiecie, co miał na myśli... :-D Chyba się obyło bez konsekwencji :-D
 
Ło, Zapominajka, a za co go zawinęli z psicą? :-D
Mój chłop kiedyś, gdy jeździł z Niuńkiem przy promenadzie na rolkach (Niuniek bez kagańca, bo z kagańcem by się udusił przy takim wysiłku, a on uwielbia W. ciągnąć na rolkach, jak pies zaprzęgowy), to policjanci go zatrzymali i pytają, dlaczego pies nie ma kagańca. W. odpowiada, że pies nie może mieć kagańca skoro biega, bo by się w kagańcu udusił. Policjant na to: "każdy pies musi mieć kaganiec!", a W. tak na niego patrzy i patrzy i mówi: "naprawdę?". Jeśli wiecie, co miał na myśli... :-D Chyba się obyło bez konsekwencji :-D

Citrus dobre :-D
 
Cytryna dobre:-D nie wiem jak jest w przepisach ale zawsze myślałam że jak jest na smyczy to kagańca mieć nie musi,chyba że w środkach komunikacji.odnośnie "zakupu dziecka" to mi przy małej polecili by przed przyjściem dziecka do domu żeby jedną tetrową pieluszkę z zapachem dziecka dać psu żeby się przyzwyczaił,ja tak zrobiłam:-)


mówie do R.
J.mam ochotę na coś słodkiego
R. mogę GO cukrem posypać...chcesz
J.chcę:-)
R.nie ma mowy...
J.:crazy:
 
reklama
Noirel, pieluszkę, ubranko, cokolwiek, niech SE poniucha :-D

A tekst chłopa pierwsza klasa! :-D Mój obleśniak ostatnio na moje pytanie o to, czy lody przyniósł, powiedział że nie, ale ma za to takiego innego loda, fajnego i z truskawką... :-D :eek:
 
Do góry