reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Maj 2013 :):)

Hej Wam, u mnie po tym usg i wczorajszej wizycie tak srednio. Malutka jest za mała- o tydzien. Wazy 1,1kg, a powinna jakos 1,35kg. nozka jedna krotsza od drugiej niby wyszla minimalnie, ale dr powiedziala, ze to bład pomiaru. Mam liczyc ruchy, zastanowic sie nad porodem, szpitalem, trzymac diete, pilnowac cisnienia, brac leki itd. Cudny widok tylko mielismy kiedy malutka ssała/lizała pępowinę- wyraźnie bardzo było widać jak ćlamka :p Cudnie :) Mam nadzieje, ze nadgoni, a jak nie to, ze bedzie zdrowa. Podobno to moze byc od nadcisnienia i cukrzycy, ale tez od tego, ze to moja I ciaza i dlatego ze to dziewczynka. Nie musze jednak (dopoki nie biore insuliny) isc 2 tyg wczesniej do szpitala, tylko jesli nie zacznie sie akcja wczesniej, to w dniu terminu zglosic sie do szpitala. w pt ide na drugie usg do szpitala i innego lekarza, zobaczymy, co on powie. Nastepna wizyta za miesiac, a potem chyba czesciej, jakos co 2 tyg, no i ktg zapisy od 34tyg mam robic i liczyc ruchy 10 ruchow/godzine 3 razy dziennie, najlepiej po posilku. Milego Wam zycze popoludnia. No i 5kg na minusie, wiec +10kg od poczatku ciazy.

Aisha- nie martw sie, malutka z pewnoscia nadgoni, a moze po prostu bedzie troszke mniejsza. Przeciez kazde dziecko jest inne. Trzeba wierzyc ze bedzie dobrze. &&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&7
 
reklama
Aisha, mam nadzieję,że malutka nadgoni i wszystko będzie dobrze!

Ja wróciłam z jazdy, dzień koszmarny.... nie wiem czy ludziom to słońce dogrzało czy jak! Najpierw się autobus spóźnił tak,że ledwo zdążyłam na tą jazdę, potem na łuku tragedia - cały czas najeżdząłam lewą stroną na linię, nie szło mi kompletnie, a 3 dni temu było bez problemu. Do tego w trakcie jazdy mi dziś 2 razy auto zgasło:( a to też mi się już nie zdarzyło dawno...
jak już jazdę skończyłam, poszłam na tramwaj - przyjechał łaskawie pół godziny po czasie, naładowany na maxa! do tego kierowca wariat tak raz przyhamował,że mnie zbierali z podłogi - na szczęście się nic nie stało. Nawet jedna kobieta się potem zlitowała i ustąpiła mi miejsca..... chwilę temu dotarlam i mam dość....
 
ostatnie zdanie poraża " zbierali z podłogi - na szczęście się nic nie stało. Nawet jedna kobieta się potem zlitowała i ustąpiła mi miejsca..... chwilę temu dotarlam i mam dość...." czy ludzie na prawdę nie są świadomi ryzyka takich sytuacji dla kobiet w ciąży czy matek z małymi dziećmi? masakra,współczuje Nanu,dobrze że już jesteś w domku
 
Nanu faktycznie dzień pełen wrażeń i to niekoniecznie tych dobrych. Swoją drogą ta znieczulica ludzka mnie normalnie osłabia. A ta babka to wcześniej nie widziała, że Ty w zaawansowanej ciąży jesteś tylko nagle ją olśniło? Szkoda słów:wściekła/y:
 
nanulika, buuu...dobrze że już w domku!

ja dziś usłyszałam słowa krytyki w autobusie że nie ustąpiłam miejsca starszej pani..a przecież młodsza jestem..ale zacisnęłam zęby i rozpięłam kurtkę,żeby babom na złość zrobić i dalej siedziałam wygodnie:tak: ich komentarz "co ta telewizja z młodych ludzi teraz robi" ..
 
Och widze ze dzisiaj cos ten dzien kiepski dla wiekszosci.:-(
Kartagina mnie to w filizance rozrobily i nie bylo takie straszne,najgorsza byla ta pierwsza godzina co troche mi sie slabo robilo ale wytrzymalam a 2 godz to juz bylo ok dopiero jak do domu dojechalam byla masakra,az maz sie zaczal martwic podobno wygladalam jakby mnie z krzyża zdjeli:)no a teraz juz powoli malymi kroczkami lepiej sie czuje ale glodna jestem ze masakra caly czas bym cos jadla dziwne bo po takiej dawce cukru powinno mnie chyba mulic caly dzien:confused:
 
nanulika- wspolczuje pechowego dnia, z ta jazda ponad rok temu mialam podobnie juz super jezdzilam i nagle jednego dnia wszystko szlo zle... bywa, dobrze ze w tramwaju nic ci sie nie stalo, moze lepiej zostan dzis juz w domu ;)

j-ulka- niektorzy z tych starszych nie rozumieja ze mlody czlowiek moze byc bardziej chory niz oni... tez bywa, wiadomo ciaza nie choroba ale na tym etapie juz troche ciazy i mogly darowac sobie te bezsensowne komentarze
 
ewelinkaam ja tez bylam w sobote na glukozie i tak jak kartagina wcisnelam sobie cytrynke, zawsze troche lepiej wchodzi, no i bylo mi niedobrze tylko chwile po wypiciu a pozniej juz git.
aisha mam nadzieje ze córcia szybciutko nadgoni!
nanu faktycznie mialas dzien z wrazeniami, dobrze ze juz w domciu mozesz sobie odpoczac. A ludzie to sa naprawde wstretni, brak słów!!!

Ja po tym dzisiaejszym spacerku i porzadkach jakiegos twardnienia brzucha wlasnie dostalam i tak siedze i czekam az mala sie zacznie ruszac bo dzisiaj jakos tak slabiutko w porownaniu do wczorajszych szalenstw:/
 
aneta u mnie nie wolno bylo nic wciskac.ale dla mnie to sama glukoza nie byla zla gorsze to samopoczucie w domu,no i to siedzenie 2 godzinne na tylku az mnie roznosilo w tym osrodku.ale mam z glowy w piatek wyniki i trzeba sie modlic zeby byly dobre i cukrzycy nie bylo.
Moj to teraz odsypia chyba dawke cukru bo strasznie nim rzucalo w osrodku i jakies 3 godziny w domu,normalnie mialam wrazenie ze kopie wszystkimi czesciami ciala naraz:confused:a teraz jest cisza:-)
 
reklama
dzięki dziewczyny...
sczerze chyba pierwszy raz się tak zdenerwowałam:/
kimnęłam troszkęi już mi lepiej, choć Matylda chyba wyczuła moje zdenerwowanie - pierwszy raz ją tak mocno czułam jak zayspiałam....


a ludzie to buraki, szkoda słów na komentarz...
 
Ostatnia edycja:
Do góry