reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Maj 2013 :):)

reklama
noirel, ale przyrzekamy sobie, a nie Bogu. Bo to my będziemy ze sobą na dobre i złe, a kościół ma mało do tego.

Ja przestałam chodzić do kościoła już parę ładnych lat temu, kiedy po śmierci mojej Babci ksiądz dosłownie nawrzeszczał na mojego Tatę, który dawał na mszę pogrzebową. Miało być niby "co łaska" i mój Tata dał. Nie wiem ile, ale znając jego, to na pewno nie mało. A ksiądz na niego z mordą, że chyba sobie kpi, że to jest tyle, co kot napłakał.

Dziękuję, postoję...
 
fiolkowa teraz nie ma co laska w kosciolach teraz sa cenniki:-D

citrus z jednej strony masz racje ale z drugiej strony ja sama do kosciola nie chodze ale w Boga wierze i chcialabym ochrzcic moje dziecko i zeby dostali komunie.to nie jest tak ze kazdy kto nie uczestniczy w zyciu kosciola nie jest katolikiem i ochrzcenie dziecka jest na pokaz.
 
Ostatnia edycja:
Cenniki k*rwa mać... :dry:

Ech, idę poczytać gazetę, bo sobie tylko ciśnienie podniosłam na samą myśl, a że dziś twardnienia brzucha jeszcze nie zaliczyłam ani jednego, nie chcę kusić losu, że się mocniej zirytuję i się zacznie :-D
 
mi nie chodzi o suknie i oprawę,bo ślub chciałam brać w niebieskiej sukni ale teściowa się nie zgodziła (byłam młoda i się słuchałam) więc brałam w ecru ze złotem,teraz bym brała w ciemno-czerwonej jak z opery "La Trawiata". ja do kościoła nie chodzę,czasami bywam,ale modlę się do Boga,dzieci chrzczę,do komunii posyłam i święta w tradycji wyprawiam.dziś kościół to niestety tylko kasa,mogłabym zapłacić i wziąć drugi raz kościelny,bo to dziś też norma,ale to już nie jest ślub,bo przed Bogiem tylko raz się przysięga.a jeśli chodzi o finanse,to chyba jest porównywalny wydatek co cywilny?jeśli oczywiście chodzi o ślub a nie o wesele
 
noo przysięgą przed Bogiem a przed urzędnikiem? niby kościół dziś też jest tylko instytucją ale mimo wszystko jest miejscem w którym jest "moc"?

No ale zgodnie z wiarą katolicką Bóg jest wszędzie. Więc to tak chyba nie do końca.

Zapominajka, Fantę do naleśników? Ja bym chyba nie ryzykowała... Nie przypalą się od cukru zawartego w Fancie?

No właśnie nie wiem. dlatego pytam, bo może któraś z was próbowała takich eksperymentów :confused:
 
doczytałam do 61 strony,a przecież byłam wczoraj w południe ostatnio! skąd tyle tego??

ardzesh strasznie podoba mi się twój post z wczoraj o "mobilizowaniu męża, wyprowadzce itp". myślę że wiele kobiet ma taki problem, ale niewiele się przyznaje... sama widzę po koleżankach- do póki nie zacznie się mówić o swoich problemach, inni też buzi nie otworzą, choć chcieliby się podzielić ale się wtydzą. a tak po prawdzie w większości małżeństw jest tak samo. nie marudzę na swojego bo dobry i pracowity chłop, ale swoje odchyły też ma!!

aniaczek z tymi fajkami to okrutne- przecież teraz to i ty i maleństwo jesteście biernymi palaczami a to dużo gorsze bo wdychacie większe syfy niż on!!!!!!!!!!!!!!

citrus ty to masz bosko z Waldkiem, nie ma się do czego przyczepić! Anioł, normalnie Anioł!!
u nas jest podzielone- ja dom, porządki, gotowanie, dzieci, M prace wokół domu, meble tworzy, dorabia na każdym kroku, drewutnia, zadaszenia itp. tak jest dobrze- każdy musi mieć swój azyl. a spięcia bardziej na forum charakternym. teraz leżę więc M robi co musi minimalnie ale trzeba się cieszyć że w ogóle:)

dziewczyny weźcie opiszcie jak to twardnienie się objawia, jak się zaczyna, ile trwa bo ja to chyba nie mam, albo nie dostrzegam objawów które powinnam...

co do remontów kończymy górę, która była do tej pory tylko wyszpachlowana a podłogi- beton.. M położył deski, wyszlifował(masakryczny syf) i polakierował jak byłam w szpitalu. teraz robi schody drewniane i zostanie je polakierować i ściany pomalować. przy dobrych wiatrach skończymy do porodu choć wątpię bo M robi wszystko sam co wydłuża się w czasie, ale cieszę się jak dziecko z większej przestrzeni- w końcu szkraby będą miały swoje pokoje, my sypialnię (CUD MIÓD MALINA)

Elsa coś w tym jest bo mój M od stresów ucieka w ciężką pracę w ciszy!

Aśka dobre informacje! cieszę się!!!

noirel to ty kobietka po przejściach jesteś! podziwiam! nieżle, nieżle!

Noelle na zaparcia robię wieczorem kubek wody z sokiem z połowy cytryny i trochę miodu, wypijam na czczo. jak regularnie codziennie piję to codziennie się wypróżniam a uwierz miałąm takie zaparcia że płakałam!!! jedzenie gotowane i sporo nabiału! codziennie activia naturalna:)żadnych syropów ani nic takiego bo po co sztucznie?

idę czytać dalej:)
 
reklama
noirel cywilny to koszt jak dobrze amietam niecale 100zl a koscielny kilkaset zl slyszalam ze nawet 800zl biora a gdzie ubranie bo przeciez w jeansach raczej bys nie poszla.:-D

fiolkowa no ich interes zeby jak najwiecej chapnac pieniedzy:-)

citrusiku ty sie tak nie denerwuj wiadomo kosciol nie jednej nam za skore wszedl ale coz zrobic:-D
 
Do góry