Zapominajka może Ci rośnie mała tancereczka
dobrze, że poza tym wszystko w porządku; powodzenia, sił i cierpliwości przy ogarnianiu mieszkania, no i nas tutaj
Framama nie ma to jak odreagować w gronie osób, które znają i kochają takim, jakim się jest
Wikki z kolei ja słyszałam, że dziecko tuż przed porodem odwróciło się do położenia miednicowego i skończyło się wtedy na cc, tak więc z maleństwami jak widać może być bardzo różnie i Twoje maleństwo może Ci sprawić jeszcze niespodziankę
Elsa- nawet jak bedzie do konca to w strefie twojej glowy i nikt go raczej nie dopusci do stania tam gdzie lekarze lub polozna
oczywiscie jesli mialby sie czuc zle to lepiej zeby nie byl, ale mysle ze te wszystkie obawy ostatniej fazy sa wyolbrzymione, jak tata przyszly nie wstanie i specjalnie glowy miedzy nogi nie wstawi to przeciez niczego widzial nie bedzie
co do 6 tygodniowej abstynencji po porodzie znam przypadek gdzie po 8 tygodniach po porodzie kobietka przyszla na badania kontrolne i by omowic antykoncepcje ale sie okazalo ze bedzie kolejne bobo
Nia jak będzie z moim m i porodem zobaczymy, bo pewnie na miejscu może się wszystko zmienić, położna śmiała się ze na sali porodowej klamki w drzwiach są z obu stron
a co do tej kobietki, to musiała mieć niezła minę
choć ja nie wiem, czy bym się nie ucieszyła ;-)
Sembo na Twoim miejscu wrzuciłabym na luz i odpoczęła po ostatnim szarpaniu się; relaks i Tobie i córeczce na pewno dobrze by zrobił
Noirel do okulisty idę w poniedziałek, ale z tego co wiem i to tak będzie potrzebna kolejna kontrola przed samym porodem; na pewno dam znać, co mi powiedział i jak ogólnie się zapatruje na sam problem; a co do usypiania psiny - to my kilka lat temu musieliśmy uspać swoją, bo była już chora na nowotwór i bardzo sie męczyła, ale to był skrajny przypadek, i mimo że decyzja była wg mnie słuszna, ciężko to przeżyliśmy
Majówka mam wrażenie, że coraz więcej różnych doznać i dolegliwości będzie się nam pojawiać w związku z rosnącym dziecięciem; spróbuj się poobserwować, czy to się powtarza, a jak Cię będzie bardziej niepokoić, to dlaczego nie wcześniej skontaktować się z lekarzem, ewentualnie rodzinnym
Ardzesh też wygląda na to, że będę zadowolona ze spotkań w sr, to naprawdę fajne miejsce, by pewne rzeczy powyjaśniać z położna, która na co dzień pracuje przy porodach
Sil też cierpię na bezsenność, późno zasypiam i wcześnie się budzę, ale może to moje podsypianie w dzień mnie gubi; melisa z pigwą dobra jest, ale nie ma mega działania
hm, ciekawe jak do tej bezsenności będziemy podchodzić już po maju ;-)
Citrus w końcu odpoczniesz w domu wśród z pewnością bardzo stęsknionych domowników, szczególnie tego czworonożnego
ALG też myślałam o chustowaniu, czytałam i oglądałam, choć trochę się obawiam owijaniu takiego maleństwa na sobie, ale to pewnie kwestia wprawy
i zdrowia dla męża!
Kasienka współczuję wrażeń po fenoterolu, ale jeśli ma to pomóc, trzymaj się dzielnie
Fiołkowa to masz przeprawę z tym Holterem, na pewno nie da się jakoś inaczej ułożyć tych elektrod? wiem, że muszą być tam stałe punkty, by lepiej ocenić serce, ale może da się coś zrobić, by zminimalizować tzw. artefakty - hm jak to nieciekawie brzmi odnośnie ruchów maleństwa
ale fajnie, że z przedszkolem jest realna nadzieja
Leżącym mamom życzę wytrwałości, a Słodkim cierpliwości
A my jutro jedziemy na urodziny mego taty, mężczyźni sobie wychylą to i owo, a że przyjechała moja siostra, z którą się widujemy dość rzadko (jedynie kontakt telefoniczny), więc będziemy miały okazję do pogaduszek