reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Maj 2013 :):)

Framama nie jest najgorzej,to dopiero 3 latka,gorzej by było jakby córka miała 10 a Ty dalej tak:-D wszystko też jest kwestią "warunków" ja np.byłam zmuszona zostawiać dziecko samo po odpowiednich wskazówkach że do kuchni wstępu nie ma i do psa też sama nie wchodzi itp.często musiałam zostawiać samą czy wieczorem nim zasnęła,wtedy tv oglądała albo rano gdy jeszcze spała,ale zawsze wcześniej uprzedzałam że tak zrobię i telefon pod ręką miała.niestety czasami wyjścia nie ma:-(
 
reklama
dziewczyny potrzebna forumowa diagnoza: poszłam po chleb, jakieś 800m w jedną strone, w drodze powrotnej ucisk w dole brzucha, jakby kolka tylko o wiele niżej, z prawej pod pępkiem, myślicie że to normalne??
 
boszzz..was doczytać to normalnie maraton..ja nie nadążam i już nie pamiętam która co pisała...

Nanu ja też jakimś śpiochem się stałam...ale może dlatego że kręcę się całą noc i nie mogę sobie znaleźć wygodnej pozycji...jak już znajdę to zachce się siusiu..wracam i procedura się powtarza....aż dziś przeszłam samą siebie bo wstałam o 11.30...wstyd!!! Ciebie chociaż ktoś słodko budzi kawusią....marzenie....

Framama...dziewczyny chyba mają rację..powiem ze swojego doświadczenia że mam koleżankę którą mama tak trzymała pod kloszem..a potem jak przyszło wyjechać na wycieczkę szkolną itp lub później na imprezę to robiła głupstwa..bo nie umiała sama zadecydować czy robi dobrze czy żle...zawsze kończyło się to nieciekawie...

Kartagina..wiem że nam łatwo mówić..ale może lepiej że wykonają jeszcze raz badania...im bardziej pewne że wszystko uciszone tym bardziej realny 40 tydzień..

Citrus..trzymaj się tam...trzymam kciukasy...

Kaja...bidulo nie daj się!!!

Aśka..dasz rade z dziewczynkami na pewno..szkoda tylko że wszystko opatrzone jest takim bólem... ale z dnia na dzień będzie mniej bolało...poza tym dbaj o siebie ...bo jeszcze ty nam w szpitalu wylądujesz!!

i nie wiem co miałam i komu napisać...jak kogoś ominęłam do przepraszam..ale nie nadążam z pamiętaniem..mam jakieś zaćmienie umysłu i koncentracji!!!
 
przebrnelam przez Was, z tel przy uchu , bo dyskusje z ubezpieczycielem zusem chyba naszym.., jak to teraz ma wygladac od strony papierowej., bo przeciez dzieci mialy sie urodzic 22 maja i od tego czasu chca nam placic macierzynski/ tacierzynski, barany cholerne posrane:baffled:



spompowalam 60 ml mleka:szok::-D


i moge Wam popisac, Kartagina kciukasy, Zapo chetnie bym Ci pomogla sprzatac...co ze zmywara? Framama, przestan halunic malenka:-Dsie podziel sie Franuska, nikt jej krzywdy nie zrobi:-)
 
Sembo u mnie takie pobolewania sa niby normalne jak odpoczne to znikaja. ale roznie to moze byc po tamtych zdarzeniach z dziewczynami lepiej dmuchac na zimne i zasiegnac porady ginka.

Kaja gratulacje pompowania:-)i zarazem wspolczuje tego zusu oni tam sa niemozliwi,przeciez termin porodu jest tylko data orientacyjana i wiadomo roznie dzieci moga sie urodzic i co w takim razie tak jakbys jeszcze tych dzieci nie urodzila paranoja jakas:szok:
 
Ostatnia edycja:
A mnie się tak przypomniało - w kwestii nadopiekuńczości - jak zaczęłam się z moim A. spotykać. Wyobraźcie sobie obrazek ja i luby jedziemy do kina, telefony jak to w kinie wyciszone. Po 2h seansu kilkadziesiąt nieodebranych połączeń od jego mamy ( na moim i jego telefonie). Panika, że cos się stało. Oddzwania i co się okazuje? Że teściowa chciała się dowiedzieć, o której on wróci i czy mu kolację naszykować :szok:
Albo jakieś wspólne zakupy i co chwilkę tel.o takie ekstremalne pierdoły: gdzie jesteście, za chwilę - będziecie na obiad, i znowu a ile zjesz ziemniaków, kolejny a czy z sosem, i jeszcze a u Ola pada itd. Przysięgam czasem nie dało się tel nawet odłożyć bo dzwoniła co chwilę.
Wierzcie mi, że zajęło nam lata odzwyczajenie teściowej od takich akcji. I przeszło to na szwagra :-D Jego narzeczona też dostaje na głowę.

Właśnie mi przyszedł album na fotografie. Jest cudny. Już bym go zapełniać chciała :tak:

Kaja brawo 60ml to sporo mleczka!!!!!

Sembo poleż sobie. Ja bym postawiła, że to córka główką ci się wciska w coś. Ale tak Jak Noelle pisze - to może być wszystko.

Camel - bo u nas to się tylko stronę odświeża, żeby nadażać :p
 
Ostatnia edycja:
reklama
kaja- wspolczuje przejsc z urzedami, to juz coraz wiecej bedzie mleka, ale na dwojke trzeba dzielic :)

Framama- niech ci opowiesc Zapominajki bedzie przestroga :)

Zapominajka- ja z moja t mialam podobnie, przez pierwsze lata to mialam wrazenie ze najchetniej polowke by sobie u nas przy lozku rozlozyla... ale tez skonczylam jej pewne zachowania, ze mna nie ma cackania ;)
 
Do góry