reklama
Noelle1986
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 24 Lipiec 2012
- Postów
- 2 460
aniaczek -powodzenia na tescie obciazenia glukoza,ja jak to znioslam to juz pisalam,do tej pory mi slabo,niedobrze i mam gesia skorke gdy sobie przypomne......a wyniki we wtorek.To i sie okaze czy wyniki do du... czy ja to tak poprostu beznadziejnie przeszlam
wiolonczela42
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 16 Lipiec 2009
- Postów
- 1 773
Ja wypiłam bez problemów ale tez nienajlepiej się czułam po niej, wyników jeszcze nie odebrałam trochę sie boję, bo u mnie wszyscy mają cukrzyce
Noelle1986
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 24 Lipiec 2012
- Postów
- 2 460
wiolonczela to tak jak i u mnie. tez wypilam bez problem,potem ledwo dalam rade,rodzinne obciazenia tez mam.Co prawda nie wiem czy to sie tyczy cukrzycy ciazowej ale zawsze jakas niepewjosc jest.No i jestem ciekawa wynikow.
wiolonczela42
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 16 Lipiec 2009
- Postów
- 1 773
A macie już jakiś wyciek z piersi, ja nic, w pierwszej ciązy też nie miałam, nawet jak karmiłam to mleko mi nie wyciekało, w ogóle nie musiałam nosić wkładek laktacyjnych
Noelle1986
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 24 Lipiec 2012
- Postów
- 2 460
taaaa ...mnie juz ten zaszczyt wycieku kopnal....:-/
aniaczek
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 16 Wrzesień 2012
- Postów
- 634
Noelle1986, Wiolonczela42 trzymam kciuki za dobre wyniki, mój tata ma cukrzycę, ale mam nadzieje, że będzie wszystko ok. Badania się boje, bo po tym żelazie łykanym źle się czuje przez pół godziny: mdłości i mam uczucie jakbym miała zemdleć.
Mi jeszcze nic nie wycieka i fajnie by było jakby do końca nie wyciekało
Mi jeszcze nic nie wycieka i fajnie by było jakby do końca nie wyciekało
reklama
Hej hej 
Dziś mnie od popołudnia męczy wzdęcie. Normalnie każdy milimetr brzucha mnie boli. A Mała do tego wcale nie pomaga kopniakami...
Ale doczekałam się wieści od mojej koleżanki z pracy (tej, o której pisałam, że musiała leżeć z powodu krótkiej szyjki i we czwartek szła na wywołanie 1,5 tygodnia po terminie): wczoraj miała cc i urodziła synka:-)
Zazdroszczę jej, że już ma malucha przy sobie
Co do siary, to jeszcze mi nic nie leci, czasem mam biały nalot na brodawkach, ale nic więcej. I mam nadzieję, że na razie tak zostanie... Poprzednio pokarm mi przyszedł na 3 dzień po porodzie i leciało ze mnie jak z krowy. Czasem po nocy byłam cała zalana mimo wkładek. Teraz już kupiłam na wszelki wypadek.

Dziś mnie od popołudnia męczy wzdęcie. Normalnie każdy milimetr brzucha mnie boli. A Mała do tego wcale nie pomaga kopniakami...
Ale doczekałam się wieści od mojej koleżanki z pracy (tej, o której pisałam, że musiała leżeć z powodu krótkiej szyjki i we czwartek szła na wywołanie 1,5 tygodnia po terminie): wczoraj miała cc i urodziła synka:-)
Zazdroszczę jej, że już ma malucha przy sobie

Co do siary, to jeszcze mi nic nie leci, czasem mam biały nalot na brodawkach, ale nic więcej. I mam nadzieję, że na razie tak zostanie... Poprzednio pokarm mi przyszedł na 3 dzień po porodzie i leciało ze mnie jak z krowy. Czasem po nocy byłam cała zalana mimo wkładek. Teraz już kupiłam na wszelki wypadek.
Podziel się: