reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Maj 2012

Pogoda się poprawiła i znowu przeciąg hula ;-)
Ula siedzi z tatusiem 2 tydzień, ja jeszcze 2 tygodnie pracuję, potem urlop ale zostajemy w Łodzi. Mam nadzieję, że w przyszłym roku sobie odbijemy.
Ula na nowo odkryła bujaczek- siada sobie w nim i czyta książeczki :-) Poza tym zaczyna sama jeść- zabiera łyżeczkę albo swój widelec, coś tam sobie z talerzyka nabiera i pakuje do buziaka. Z tej okazji jedzenie jest wszędzie no ale grunt, że ćwiczy samodzielność. I tyle nowości u nas :-)
 
reklama
A u mnie dolina, Wojtek dostał wypowiedzenie z pracy (zamykaja zakład w którym pracował od wielu lat) i od 1 października będzie bez pracy. rozwiózl masę podań i wszędzie zasłaniają się kryzysem, masakra, boję się myśleć co będzie dalej... do tego W jest w fatalnej formie przez to wszystko i ciągle się klócimy. Normalnie jakieś czarne chmury nad nami... Miłego dzionka:)
 
Ostatnia edycja:
Dusia mam nadzieję, że sytuacja jednak jedynie przejściowa, a Wojtek znajdzie nową pracę. Do października jeszcze chwila została. W każdym razie mocno trzymam kciuki.
 
Zacznę od Dusia przede wszystkim żyjecie dziś do października jeszcze chwila nie kłóćcie się(wiem łatwo mówić ) ale starajcie się bo kłótnie tylko zamiast coś poprawić pogorszą .Myślę ,że jakaś praca się znajdzie:tak:Będę kibicować i trzymać &&.Katasza fajnie ,że Ci Ulka tak ładnie kombinuje z żarełkiem .Amelce czasem tez coś zaświta ale aby zjadła wolę nakarmić bo tak to by zjadła niewiele a ona taka kruszynka.Przyznam sie jeszcze ,że na FB wchodzę co dzień lukne na foty ale do nadal nie wiem za bardzo kto jest kto nie mam czasu wielu postów doczytywac i w sumie wiem tyle samo co tu czyli prawie nic bo tam za szybko mi wszystko płynie tu mało kto się pokazuje może kiedyś znajde czas by lepiej na FB się zacząc orientować ale to tylko może w czasie przyszłym mało prawdopodobnie dokonanym dlatego dziewczyny wpadajcie czasem na BB:tak:;-)
 
Dusia mocne kciuki &&& do października jeszcze sporo czasu , jeszcze uda mu sie coś znaleźć niech tylko aktywnie szuka i się nie poddaję . A powiedz mi co robi W . ?? gdzie by chciał pracować ??? bo może pogadam z Michem on jest z okolic Gostynia jak nie przeszkadzają mu dojazdy to ja może się popytam tam u niego czy gdzieś nie szukają . trochę tam jest różnych firm . może ktos coś będzie wiedział .


No a my dziś po raz "enty" byliśmy na kontroli w związku z kaszlem młodego który go trzyma już ponad miesiąc i żande syropki nie pomagały nawet mielismy antyalergiczny żeby wykluczyć alergie ale to też nic nie dało ... i nareszcie dostał antybiotyk na 3 dni :tak:mam nadz że mu minie ten kaszel bo ileż go można faszerować tymi syropkami :baffled:

Ogólnie to u nas bez zmian , mały biega , pyskuję :-p i nie słucha się wcale :angry::-D ale jak wieczorem wtula sie we mnie przed spaniem to wybaczam mu te chwilę bo jak tu można go nie kochać :-)

Już dość długo idą mu cztery 4 i chyba w końcu się przebijają bo widzę że górne schodzą coraz niżej , dolne na maxa opuchnięte i wali kwaśne kupale i jest nieznośny i marudny czasem tak że mam ochotę go gdzieś zamknąć :-p:cool2::sorry2::dry::-D no i gryzie wszystko i wszystkich tak go męczą te kły ....bidulek mój mały :no:

Większość dnia teraz spędzamy w domu bo w upały to nie ma gdzie iść i spacerujemy tylko z rana . Ale w sobotę rano już jedziemy do M. na wieś więc się mały tak wyszaleje ;-) siostra M. robi urodzinki i będzie grill spotkamy się z resztą rodzinki więc mam nadzieję na miło spędzony czas ;-) i super pogodę :-);-) no i to że odpocznę :cool2: bo małym zajmie się reszta :-D



nie wiem czy coś jeszcze bo zapomniałam co miałam pisać :dry::-D


buziaki :************************
 
Czesc dziewczyny!
nadrobilam ostatnie kilkanascie stron, rzeczywiscie tu posucha...

Najpierw na szybko, co pamietam.
Dusiu, duuuuze kciuki za nowa prace, a jeszcze wieksze, byscie spokojnie ten okres przetrwali.
Chodzenie - Robert tez ciagle na czworakach, choc uwielbia sie wspinac i lazic przy meblach i z pchaczem, tylko u nas dom maly i nie moze sie rozpedzic ;) Wczoraj lazil po podworku, to byla frajda!
Nocne jedzenie - Robus ciagnie cyca na calego i w dzien i w nocy. Wydaje mi sie, ze tak co ok. 3 godz, aczkolwiek czasem juz sama nie wiem. Jak maz idzie pozniej niz ja spac, to czesto zastaje obraze: spiaca ja, czasem nawet pochrapujaca i zassany maluch i tylko przelykanie przetykane cmokaniem slychac ;)
Ciesze sie, ze doczekalyscie sie lata, nas pogoda w tym roku rozpieszcza, piekne lato, teraz zima tez cudnie jesienna, a juz prawie polowa minela!

Robulek zdrowy, my tez. Zajada sobie widelcem lub lyzeczka. W sumie nie je jakos duzo, ale przy tych ilosciach mleka, ktore pije, to sie nie dziwie. Rosnie ladnie, rozgadany baaardzo, po swojemu, ale za to calymi opowiadaniami leci.
Ostatnio zaczal uzywac klockow nie tylko do wyjmowania i wkladania do pudla, ale i budowania. Od paru dni byly "wieze" z dwoch klockow, a wczoraj postawil jeden na przyczepce wywrotki, potem drugi i trzeci, gdyby ostatni nie byl trojkatny, to moze poszedlby dalej :)

Teraz koniec pisania, paskud zjadl i trzeba sie bawic :)
 
Dawno mnie tutaj nie było :(
Aniag78
jakie auto kupiliscie bo chyba nie doczytałam..super ze sie fajnie sprawdza
Azula no to faktycznie spora róznica wagowa miedzy nimi, musi to fajnie wygladac. Ja mam kolezanke i jej córka jest 1,5mies młodsza od Oli i tez wazy 12,5kg a Ola tylko 9,300 i powiem ci ze ona taki drobiazg przy niej. Julta jest taka "nabita" cała i mocno zbudowana
Katherine &&&&&&&&&&&&&& za paszport
Dusia &&&& za pozytywne rozwiazanie waszych spraw no i przede wszystkim dla Wojtka &&& zeby znalazł doba i lepsza od dotychczasowej prace :))
Wikasik super ze u Ciebie wszystko wporzadku, dawno nie czytałam Twoich postów i zastanawialam sie czy wszystko u was ok. Fanie ze Robuś taki aktywny i potrafi juz tak kombinowac z klockami :-)

A u nas w miare ok, jak juz dziewczyny na fb wiedza zapisałam sie na prawo jazdy i kupilismy auto za pieniazki z ubezpieczalni za śmierć tescia.
Ola to dziecko czort, normalnie dzikus jakich mało wszedzie włazi, biega, wózek i rowerek przewraca do góry nogami bo jej sie ni epodoba tak jak jest.
Gdy mam okno od salonu otwarte jak szeroko to wychodzi oknam na balkon bo po co iść drzwiami jak mozna oknem, wchodzi na parapet i przechodzi na druga strone (parapet mam na wysokosci ok 50cm od podłogi) Normalnie powiem wam, ze sie boje co to bedzie póżniej, juz zamówilam klamki do okien na klucz zeby mi czasami nie wypadła bo mieszkam na 5 pietrze- dobrze ze chociaz jedno okno mam bezpośrenio na dół, a reszta to wchodza w balkon i w razie czego na balkonie sie znajdzie. Nie pozwalam jej wchodzic ale czasmi jak cos robie i jest za długo cisza w jej pokoju to wiem ze cos kombinuje i przewaznie siedzi przy szafie i robi porzadki :p

 
Hej :-D

To i ja skrobnę parę zdań, co u nas :-)

Dusiu - zaciskam mocno &&&, mam nadzieję, że mąż znajdzie pracę. A może spróbowałby otworzyć własną działalność? W ostateczności dobre i to, jak nic nie ma :tak:
Maciek ma teraz 2 tygodnie urlopu, ale w poniedziałek wieczorem pojechał na wieś, wraca w niedzielę i w środę najprawdopodobniej znowu jedzie, więc generalnie tego urlopu jakby nie było :-( może we wrześniu się odkujemy, ale to się zobaczy. Co do samodzielnego jedzenia - jak daję Krzysiowi jeść widelcem, to mi go wyrywa z ręki - muszę pomóc mu nabić kawałki ziemniaka, mięska czy czegokolwiek, co zajada i sam sobie do buzi trafia :-) Z zupą i łyżeczką tego nie praktykujemy jednak :-D

U mnie właśnie się zachmurzyło - miałam się zebrać do sklepu, ale młodzież sobie drzemie... Nie wiem, czy nie zostawię go z mamą i przelecę po warzywa - bo obiadu nie będziemy jadły :eek:

Z nowych ząbków - pojawiły się górne "4" - nawet nie wiedziałam, kiedy wyszły... po kupach się skapnęłam, że coś chyba idzie, teraz idą dolne 3 i 4 - bo dziąsła opuchnięte i aż białe...

Miłego dzionka :happy::happy::happy:
 
reklama
Dzięki dziewczyny ,ze i na BB sie odzywacie u mnie młodzi urzęduja więc sory za małaą udzielność mam nadzieje ,że kiedyś lepiej się z wami na FB zintegruje .Wikasik jakiś super klimat macie w tej Australii:tak:
 
Do góry