Witajcie .
Ja w bombowym humorze :-
-
wściekła/y:
pozwólcie ,że
Opiszę Wam dzisiejsze spotkanie
Na 7.30 mieliśmy spotkanie w sprawie Kubusia z panią pedagog szkolną ,psycholog,reedukatorką i panią od EEG biofeedback w jednej osobie
(cóż za kompetentna pani od wszystkiego
,do tego wychowawca,nauczyciel wspomagający ,pani psycholog z poradni PPP ,ja i Darek.
Sprawa oczywiście dotyczyła jego zachowań i agresji w stosunku do innych.
Na początku zarzuty ,że już sobie rady nie dają ,że wyczerpali w stosunku do jego osoby wszystkie metody wychowawcze i pokazali mi filmik gdzie Kubuś leży pod ławką w połowie i zakłada na siebie krzesło ,a w drugim filmiku wyczłapuje na czworakach z klasy podczas lekcji i kładzie się na ławkę .Na kolejnym biega po korytarzu i krzyczy....
Więcej nie chciałam już oglądać ,ale podsumowałam słowami ...
Ja nie widzę nic strasznego ,to normalne zachowanie u tych dzieci
Trochę wszystkich "specjalistów" wmurowało w podłoże
tylko pani psycholog z poradni pokiwała na tak głową
I zaczęli mi mówić o zagrożeniach ,że no niby tak ,ale co będzie kiedy Kuba rzuci tym krzesełkiem w dziecko?
Lub ucieknie ze szkoły czyli wyolbrzymiają problem i to dużo.Nic się nie dzieje ,a oni panikują
Ha ha ha
Musieli przez Kubę metalowe szafki na książki dzieci przymocować do ściany ,a one są przecież wolnostojące .
No i bardzo dobrze ,przynajmniej żadna się nie przewróci
Kuba jak widać dba o bezpieczeństwo dzieci w szkole swoimi metodami
I w końcu jak powiedzieli co proponuję w tej sytuacji to powiedziałam ,że asystenta .Pani z poradni powiedziała również ,że to była pierwsza jej myśl ,więc mam sprawę wygraną .
Kuba będzie miał SUO w szkole HURRRAAAA !!!!
Dalej omówienie poszczególnych sytuacji i taka oczywista oczywistość ....
Na koniec w podsumowaniach wyszło jeszcze ,że ze względu na zachowanie młodego oni proponują częsć przedmiotów indywidualnie na terenie szkoły ,więc też byłam na tak .
Mąż w końcu nie wytrzymał i powiedział.
Oki zgadzam się ,ale pytam w jakich sytuacjach występują takie zachowania
Odpowiedź :
w różnych
no to się dowiedzieliśmy
Zaproponowali mi podanie leków uspokajających Kubie
Nigdy w życiu się tego nie doczekają
Darek pyta ,gdzie jest pani wspomagająca kiedy coś się zaczyna dziać i można zareagować wcześniej.
odp:
pani ma do ogarnięcią całą klasę i nie jest w stanie pilnować tylko Kuby
Mój mąż dalej gnębi temat
a co jest takiego w zachowaniach Kuby ,co przeszkadza na lekcji i trzeba go upominać
odp:
bo on zanim się rozpakuje to zajmuje mu to 10 minut i chodzi po klasie ...
No kurcze -dziecko nie ma odniesienia w czasie ,więc w czym problem?
chodzi po klasie ,bo tego potrzebuje i ma to zapisane w orzeczeniu
I mnóstwo takich dupereli ,które mnie wyprowadziły z równowagi
Koniec końców dostałam załączniki do IPET-u ,o które się wcześniej upominałam i znów doznałam szoku
Dziecko ,które nie potrafi narysować człowieka ma zrobić rysunek czajnika w półcieniu ,ma rozpoznawać kreskę ,linię ,kropkę i przestrzegAĆ RYSOWANIA KONTURU,ma robić prace linearne i z użyciem palety barw i akcentów arystycznych,ma narysować martwą naturę z uwidocznieniem uwypuklenia za pomocą różnych rodzajów kreski
Oczywiście również powinien be problemu poradzić sobie z rysunkiem w perspektywie i w przerysowywaniu rysunku z małych kwadratów do dużej pełnej ilustracji.
No nóż mi się w kieszeni otwiera jak to czytam
Zaznaczam ,że Kuba poziom opanowania możliwości manualnych ma na poziomie 4-5 latka
Pytam ,więc kto układał ten program
i co on ma wspólnego z moim dzieckiem
Odpowiedź pani psycholog była taka .
Wszystko da się dostosować ...
Oki to w takim razie dlaczego musi pracować tak jak inne dzieci ,skoro nie potrafi .
odp : bo jak powiemy dzieciom ,że Kuba robi co innego i jest inaczej oceniany to w jakim my świetle sami stawiamy Kubę
I tu już nie wytrzymałam nerwowo i powiedziałam
TO TRZEBA DZIECIOM W KOŃCU WYTŁUMACZYĆ ,ŻE UBA JEST INNY I DLACZEGO !!!!!
Odp:
Ale dzieci tego nie zrozumieją
No ręce mi opadły do ziemi a kopara poniżej podłogi