reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Maj 2012

mam pytanie:
Przed związkiem z Sebastianem byłam w 7 letnim związku. Z tamtym facetem kupiliśmy auto na połowę. On był wpisany jako właściciel a ja jako współwłaściciel.Po rozstaniu wziął sobie auto i nie chciał oddać mojej połowy. Pewna osoba powiedziała mi,że on te auto sprzedał.Jak mógł to zrobić skoro ja jestem współwłaścicielem? to chyba karane?
 
reklama
Kasiula - a próbował ktoś inny karmić Maluszka? bo może u Ciebie wyczuwać cyca i nie chcieć butli;) ,zyczę rozwiązania problemu i dobrej zabawy:)

Pieszczoszka - nie pomogę.. drogie chociaż to auto było, bo może nie warto się denerwować?

Dorka - u Bartka lepiej, za to Hanula ma straszny katar - odciągam co 10minut, nasivin daje tylko 2razy dziennie i następny raz na noc.. z katarem nawet należy wychodzić na spacer i kąpać!!

Hanula dziś dała koncert w nocy:baffled::baffled:wypierdziała się, zjadła, zrobiła kupę i spała, z kilkoma wyskokami na zakorkowanie i jednym kropelkowaniu nosa, więc o 7 rano byłam jak zombie (o 6 jadła jak zwykle). Barti nie poszedł do przedszkola, więc mam urwanie głowy. Hania w końcu spi, więc wyrzuciłam chłopaków z domu (malują, kupują, biegają, łobuzują) i sama siedzę jak mysz, klikam powolutku i pociuchutku żeby pospała choć godzinę..
jutro spotkam się z przyjaciółką, tą prawdziwą - w końcu!!!!!!!!!!!!!! na parę godzin i musimy uwzględnić załatwianie mnóstwa spraw, ale będziemy razem:) nie mogę się doczekać!!

a! ANIK - ja daję dzisiaj spróbować jabłuszka ( miałam zacząć od warzyw, ale Misiek kupił tylko deserki a już dziś mnie świerzbi:D). mam nadzieję, że będzie jak u Ciebie:)
 
Ostatnia edycja:
Hej dziewczyny,

Pyza śpi, ja odpoczywam. Jak wstanie to wybywamy na dwór. Po 2 dniach był dziś znów kupal, wyszedł plecami... i zaś pół na pół... No ewidentnie nie jest to biegunka, bo kupa co 2-3 dni, może jabłko...? Powodu do niepokoju nie mam, bo je, śpi, jest grzeczny (w miarę), nie wymiotuje... Zastanawiam się, czy takie luźniejsze stolce to norma, czy może podawać jakiś probiotyk na to? Do lekarki pod koniec września dopiero idziemy, nie chcę go tachać do przychodni przed 8 rano, tylko po to, żeby dowiedzieć się, czy wszystko jest ok...
Dziś zamiast mleka wszamał zupkę jarzynową i zasnął :szok::-D może mu styknie do 17:30, bo wsunął prawie pół słoiczka :-Dwłaśnie go tatuś obudził :dry::wściekła/y:

Olisiaa - ja kąpałam Krzysia sama, jak ten miał miesiąc i dałam radę, nalałam ciut mniej wody i poszło sprawnie :) teraz też już nie kąpiemy go oboje (bo wanienkę wstawiamy do naszej dużej wanny w łazience) i kąpie go Maciek, sam. I też daje radę :) takze spoko - pierwszy raz jest najtrudniej, bo człowiek się troszkę obawia ;)

My dzisiaj w nocy po raz pierwszy od... czerwca - mieliśmy pobudkę o 2:30 na mleko... Pan 2 dni pod rząd przesypiał jeden posiłek i jadł 5 razy na dobę i niestety - musiał nadrobić :-D:-D

Miłego dnia :)
 
witajcie! ostatnio znowu nie mialam czasu na bb, czasami cos tam podczytalam ale z pisaniem bylo ciezko.
Ola potrzebuje ostatnio opieki prawie non stop nawet przy lezaczku bujaczku trzeba przy niej siedziec, mam nadzieje ze to minie bo nawet w domu nie moge nic zrobic. Śpi to tylko na spacerach bo w domu max 15min potrafi, wiec non stop sie dotleniamy.
Ostatnio troche zaczelismy rozszerzac diete po marchewce, marchewkowej z ryzem jej nic nie bylo, w czwartek podalam jej zupke jarzynowa, w piatek nic i wczoraj na noc dostala mleko z kleikiem nestle(wczesniej byl z bobovity ale akurat sie skonczyl) i dzis rano ok 8.00 dalam jej kaszke ryzowa o smaku bananowym i po jakims krotkim czasie zobaczylam ze policzki sie zarumieniły i taka wysypke dostala i nie wiem po czym, moze wy mi doradzicie czy to moze byc alergia na ktorys z produktow?

ja stawiam na kaszke bananowa:))
a tak wogóle to dzien dobry
Oli zakatarzona Klaudia tez zakatarzona ach szkoda gadac jak tak mozna puszczac chore dziecko do przedszkola no jak jak ??? moze mi to ktos wytłumaczyc
 
anik - a może to dobra kupa, tylko jesteś nieprzyzwyczajona? ja też tak głupiałam, bo zawsze była 1/2dni i "twarda" a tu taka lżejsza.. połowa twardej, bo to ta "starrasza" reszta normalna.. nie płacze, je, śpi, więc nie ma się co stresować;) tak myślę. spytasz na wizycie:)

elcia - możemy sobie podać ręce:) razem z dorką, ale to podobno norma u przedszkolaków - tydzień w przedszkolu, 2 w domowym szpitalu;)
 
Zanetaa chyba masz rację... nie sądziłam, że będą matką z grupy lekko panikujących i widzisz... całe życie zaskoczenie :p no i pochwaliłam moje dziecko - po niecałych 2 godzinach mąż lecial szykować mleko :D pół słoiczka zupki to za mało jednak na spust mojego Bąbla... Teraz siedzi w bujaczku i dusi krowę.... o Panie... :p

Dziewczyny sprawdzacie dzieciom ciemiączko, czy nie jest zapadnięte? Mój pija mniej niż wcześniej, ale dużo sika, płacze z łzami - wszystko ok tylko czasami to ciemiączko się delikatnie zapada - a wyrównuje zwykle po wmuszeniu pićka...
 
ha, anik, ja sie uwazam za tchorzliwa matke ale ani nie mierze codziennie temperatury ani nie waze go co tydzien ani nie ogladam ciemaczka :baffled: Moze zle robie ale nie chce dawac pozywki mojemu panikarstwu :-p
 
Witajcie.
Anik ciemiaczko moze byc zapadniete jak dziecko siedzi np, jak polozysz bedzie ok. Moj starszy nawet przy rota nie mial zapadnietego:no: a niektore dzieci maja caly czas wklesle i to wcale nie oznacza odwodnienia:-)Moj tez ma czasem zapadniete ale wlasnie jak siedzi.
Coz niektore moze pamietaja jak bedac w ciazy pisalam ze boje sie chorob przedszkolnych i malego dziecka w domu, nawet padlo stwierdzenie ze nie ma co wyprzedzac czasu i na zapas sie martwic:-Da tu prosze, nastał ten czas niestety. Sasiadki maly byl kilka dni na adaptacji i przed wlasciwym pojsciem juz zaczal z goraczka sie bujac i do dzis - 39,5 stopnia:baffled:Gil przeze mnie tez byl w 1 roku traktowany jako choroba i trzymalam w domu dzieciaka, po roku sie nauczyłam ( 4 zapalenia oskrzeli w 5 mcy) ze gil to okaz zdrowia i Wy dojdziecie do tego z czasem:-DNiestety rodzice przyprowadzaja chore dzieci, kaszlace tak ze wg mnie to juz napewno oskrzela:wściekła/y:gil od lokcia do nadgarstka i twierdza ze to alergia:wściekła/y:chyba na rodziców!!!:wściekła/y:
Duzo zdrowka dla przedszkolakow i ich rodzenstwa majowego, nasz zerowkowicz tez był gilowy od soboty, powoli mija...na jak długo nie wiadomo..
Buziaki dla Was mamuski i cierpliwosci:tak:
 
reklama
kugela - haha :p a z ciemiączkiem raz mnie teściowa nastraszyła... tzn. po obejrzeniu (bo chciała sprawdzić jak się zarasta) wykminiła, że zapadłe... eh :)

karolki - będę spokojniejsza, dzięki :)
 
Do góry