Pieszczoszka,powodzenia! i &&&
Zanetaa V ma isc od 17.09(u nas szkoly/przedszkola otwieraja pozniej niz w PL,nie 1wrzesnia-co roku sie zmienia).Tylko,ze nie wiem czy nie pojdzie pozniej,bo moze bede musiala ponownie do Polski leciec w tym czasie(oby!!!&&& za mnie sama)...Dowiem sie moze w przyszlym tygodniu i jak cos posle ja od 1pazdziernika.Tylko,ze ona idzie do "klasy przed-przedszkolnej" i ma jeszcze pieluche(no nic,nie ma na nia rady jeszcze ma pieluche i nie daje rady jej zdjac-nie skutkuje nic a nic!!!),wiec tylko na 4-5h dziennie.No i jest jeszcze jedno "ale",otoz pediatra nam doradzila,ze jak zachoruje "powazniej"(tfu tfu)to zeby poslac ja dopiero za rok,dla pewnosci ze maly Leo bedzie odporniejszy,bo teraz nadal mamy czerwone swiatelko na chorobska,a o plucka musimy dbac,przynajmniej do ukonczenia wszystkich wizyt i stwierdzenia,ze jest na 99,9% ok.
Pan Leo wstal,najadl sie jak mala swinka - 180ml!!! kaszki i jeszcze chcial,ale nie dalam,mialam racje bo troche ulal po ponad 25minutach,wiec i tak bylo za duzo.Posiedzial ze mna niecale 2h i znowu zaczal brzeczec,trzec oczka i spi
V oglada bajki i cos jej sie glowa buja,wiec moze pojdzie spac i ona
Cos mi tu "brzydko pachnie",to ich chetne zasypianie po tylu godzinach snu po poludniu,bo albo mi ladnie przespia cala noc,albo noc bede miala do bani
Ok,na dzis koncze.Jeszcze sie nie klade,ale moze cos wyszyje,bo robie obrazek do pokoju dzieci i od miesiecy go juz robie,a jest nieskomplikowany i malutki
Spokojnej,bezproblemowej i przespanej nocy Wam zycze!!!