reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Maj 2012

Dusia dziekuje.Ja leze i sie "nudze".Ciezko jest tak nic nie robic,albo raczej robic niewiele.Moge wstac i przygotowac obiad-max 15minut na nogach,albo pojsc do lazienki i sie umyc,przebrac malenka i wyjsc na dwor i usiasc na pol godziny na lawce.End.Wiec humor nie za ciekawy,ale zeby nie narzekac ciagle,to czuje sie troche lepiej.Mam nadzieje,ze dotrwamy do polowy kwietnia bez wiekszych problemow,bo wiem ze do maja nie dociagniemy,mamy to jasno powiedziane i wytlumaczone.Jeszcze miesiac z kawalkiem,a to juz nie duzo.

p.s.Zapraszam do galerii zdjeciowej.

Witam
Fiore znam ten ból :-(. Już ponad tydzień na oszczędnym trybie i mam wrażenie, że z dnia na dzień co raz gorzej to znoszę. U mnie pogoda też całkiem przyjemna, ale samopoczucie nienajlepsze więc nawet na ławkę nie chce mi się wychodzić. W piątek byłam na chwile w pracy (musze przekazać co nieco i pozamykać jakieś sprawy) i dzisiaj też miałam na chwile podjechać, ale synio przeziębiony więc został w domu. Jak tylko będzie z nim lepiej, to jadę do pracy, bo chce to mieć już z głowy.

Dużo zdrówka dla wszystkich!!
 
reklama
Ciesze sie, ze sytuacja As opanowana!
U mnie juz sie robi pozno, wiec czas na spanko. Dobranoc i dobrego dnia :) duzo usmiechu, szczegolnie dla tych z nas, ktorym ciezko. Juz jutro 30 tygodni!
 
Anik.Prosze.
Tylko Majoweczki,pdstawa bycia na zamknietym jest koniecznosc udzielania sie,bo to podstawa zaufania.
 
Wikasik,mialam Ci napisac sms,ale myslalam ze spisz :sorry: Dobrej nocy!
Gia taka malutka ciekawosc,gdzie mieszkam?Pytam bo czytalam o imionach dzieci :-)
Ok,ale ja tu caly dzien na necie,dziecko mi sie po mieszkaniu rozbija,S ma ciagle wezwania u nie dzwoni a to juz poludnie.Trzeba zmienic pieluszke,dziecko dokarmic,samej zjesc i...odpoczac;-)
 
Ostatnia edycja:
Chciałam Wam powiedziec ze własnie sobie uswiadomiłam, ze za 3-4tygodnie Oleńka może juz być z nami, własnie konczy mi sie 32tydzien. Jestem w szoku, ze ta ciaża tak szybko mija, a przed nami jeszcze tyle do kupienia, ja nawet torby do szpitala nie mam uszykowanej. :eek:
 
Chciałam Wam powiedziec ze własnie sobie uswiadomiłam, ze za 3-4tygodnie Oleńka może juz być z nami, własnie konczy mi sie 32tydzien. Jestem w szoku, ze ta ciaża tak szybko mija, a przed nami jeszcze tyle do kupienia, ja nawet torby do szpitala nie mam uszykowanej. :eek:

Lepiej,zeby za wiecej Olisiaa,ale szczerze Ci zazdroszcze tygodnia ciazy,bylabym juz spokojniejsza :zawstydzona/y:
 
Olisiaa a ja zazdroszczę, że tak szybko Ci mija ;) U mnie czas jakby stanął w miejscu. Ale nie ma co marudzić. Trzeba wierzyć, że wszystko będzie dobrze!!
 
Ostatnia edycja:
A co ja mam powiedziec ja juz jestem 33 tygodniu...na szczescie wszystkie skurcze mi przeszly i czuje sie wysmienicie poza tym ze wieczorami po calym dniu chodzenia albo raczej biegania za mlodym boli mnie miednica.Jak juz wrzuce Colina spac to ciesze sie tymi ostatnimi spokojnymi chwilami po 20 h :o)Dzisiaj to juz wogole jestem szczesliwa bo maz wyjechal na 3 dni i mam labe od obiadkow kanapeczek i cale wyro dla siebie!
 
reklama
niby jestem spokojniejsza bo z tym moim rozwarciem, to różnie bywa. W czwartek mam wizyte u gin wiec sie dowiem czy wszystko ok, mam nadzieje ze sie nie powiekszyło. Ale tak poza tym to jestem przerazona porodem i pobytem w szpitalu, bo jak cos mi jest i slysze ze na pogotowie mamy jechac to od razu lepiej sie czuje. Szpital działa na mnie jak plachta na byka. Mam nadzieje z epobyt tam zniose dosc dobrze i nie bedzie to dla mnie traumatyczne przezycie, mimo ze tłumacze sobie ze to dla dobra dziecka.
 
Do góry