annte - Rozumiem, że w 35tc odstawiłaś Feno i urodziłaś? Czy mimo brania feno rozpoczęła się akcja porodowa? Miałaś poród naturalny czy cesarkę? No i czy wcześniaczek był zdrowy? Ja się bardzo boję , żeby za wcześnie się nie urodził mój maluszek. Zachciało mu się tak nisko schodzić tak wcześnie![]()
Ewelins pomyliłaś mnie z As, to ona napisała post odnośnie Fenka i porodu w 35 t.c.
Już po śniadaniu. Humor lepszy, oby przetrwał, bo sama mam siebie dość. Sama się muszę nad sobą zastanowić, bo R. mówi, że teraz bardziej marudzę niż na początku ciąży. To przez to, że cały dzień siedzę sama w domu

Dziś ambitny plan skończenia pracy zaliczeniowej R., pojechanie do krawcowej i zrobienie jakiejś zupiny na obiad. Z tym ostatnim mam największy problem, bo ja zjem wszystko ale R. już nie i muszę się dostosowywać do niego. Takiej zupy nie, takiej nie i wychodzi, że co drugi raz pomidorowa.
Dziś znów spałam jak zabita, na siku wstałam tylko raz po 6, ale jak się już obudziłam to nie mogłam ruszać dłońmi i palcami, tak mi podrętwiały. Ale najważniejsze, że się wyspałam. Mała juz się zaczęła niecierpliwić i domagać się śniadania, więc wstałam.
Wszystkim majówkom, które dziś wizytują powodzenia!
Skurczowo - bólowym odpoczynku i spokoju!
As - powodzenia z Kubusiem!
Leżącym wytrwałości!
A wszystkim miłego dnia!
Pogoda nie nastraja ale pocieszam się faktem, że jutro jadę po zakupy i wózek.