reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Maj 2012

Witam dziewczyny :-)
Tez zycze wam wszystkim udanego walentynkowego dnia:happy: duuuuzo miłosci dzisiaj i na codzien :happy:

Trzymam &&& za wszystkie dzisiejsze wizyty :tak: bedzie dobrze !

Buziaki
 
reklama
właśnie siedzę w przychodzi po glukozie i zaraz się porzygam. Jeszcze jakaś baba się śmiała z tego, że krzywiłam się podczas picia tego ... eh
 
Witam Was walentynkowo :-)
My dzisiaj też raczej nie poświętujemy, ponieważ teść ma urodziny. A na 16 na wizytę :happy: już się nie mogę doczekać :-D
Dzisiaj obudziłam się o 8, wstałam ok. 9... jestem średnio przytomna, ale co tam :-p trzeba brać się do życia.
M. obiecał dzisiaj upiec pizzę na obiad (stokroć wolę pizzę w jego wykonaniu niż wszelkie lokalowe, bądź zamawiane :baffled:).
Niestety rano wstałam z piękną, czerwoną i swędzącą opryszczką na wardze....:confused2: zasmarowałam i mam nadzieję, że szybko zniknie i nie narobi żadnych szkód :baffled:

Miłego dnia!
 
Witam w Walentynki:-D Duzo milosci na codzien:tak:My tez za bardzo nie obchodzimy Walentynek ale ja zawsze cos mam dla dzieci i G:tak:a dzisiaj mam nadzieje ze dowiem sie kto siedzi u mnie w brzuchu:-D

WIOLKA trzymam &&&& bedzie dobrze:tak: Flaurka no to pizza nie za bardzo byla:baffled: Jak dzis m?
Zuz-Inka trzymam &&&& za Ciebie i za maluszka do maja niedaleko
:tak:
Paula ma nadzieje ze nie bedziesz dlugo czekac na wizyte:tak:
anik trzymam &&&& za wizyte:tak:
Ja ide dzis na 14 do lekarza ogolnego,bo znowu mnie cos lapie:angry::no: Na 16 mam wizyte u ginka i juz nie moge sie doczekac:-D
 
Ostatnia edycja:
dzien dobry wszystkim!!! :) my tez raczej nie swietujemy walntynek ale mam dzis meza w domku wiec moze po obiadku wyskoczymy na jakies lody :)
anik, taka opryszczka wargowa nie jest grozna w ciazy, pytalam mojego gina, ja juz mialam 2 razy. kazal mi smarowac zoviraxem lub hascovirem.
milego dnia Wam zycze, mnostwo milosci dzisiaj i zawsze! :) :*
kciuki zacisniete za wszystkie dzisiejsze wizyty!!!
 
Cześć dziewczyny
Ja już po spacerze z psem i chyba się zakręcę za jakąś kawą, bo wstałam dzisiaj o 5 i jakaś taka zamulona jestem. Wczoraj zasnęłam o 20 oczywiście nieplanowanie więc jak się obudziłam 4 godziny później to tylko piżamkę założyłam. Dzisiaj wizyta na 13:15 a potem do pracy zwolnienie zawieść żeby jutro specjalnie nie jechać.
Co do obchodzenia walentynek to jak już wcześniej pisałam wieczór spędzimy na oglądaniu niekoniecznie romantycznych filmów i zajadaniu popcornu.
Trzymam kciuki za dzisiejsze wizyty i pozytywne wieści. świętującym dzisiaj miłego świętowania, a nie świętującym po prostu miłego dnia :-)
 
Dorka - dzięki za troskę, M wstał jak nowonarodzony, taka dieta oczyszczająca mu się trafiła;)

anik - opryszczka na wardze, o ile miałaś już ją wcześniej, znaczy przed ciążą zaraziłaś się wirusem to nic groźnego, tak jak pisze she. Na pocieszenie dodam, że w ciąży mam ją prawie non stop - jedna zejdzie, druga się pojawia - brałam juz dwie kuracje z Heviranu - pomaga o tyle, że jak się pojawia nowa to już tak jakby zaleczona, nie babrze się tylko od razu zasycha, nie boli więc nie muszę nic smarować. Jako nastolatka miałam ją non stop, najmniej raz w miesiącu przy każdej miesiączce. Potem fundnęłam sobie kuracje naświetlającą, uodparniającą niby, ale w połowie poznałam dziewczynę z podobnym problemem i zrezygnowałam, niestety trochę za późno. Naświetlasz wargi, ale wirus gdzieś musi wyjść i tak. Jej zaczął wychodzić na oku... Mi na szczęście nie, ale mam ją teraz tak pół na pół - raz na brodzie, raz w nosie.. To dopiero jest ból... Jak wyjdzie na wardze to się cieszę...
 
She, Flaurka - dziękuję :) z opryszczką walczę mniej więcej od 15 roku życia, więc na szczęście nie zaraziłam się nią podczas ciąży. Smaruje vratizolinem (akurat to znalazłam w domu), mam nadzieję, że zejdzie szybko... :baffled: miałam cichą nadzieję, że uda mi się jakoś przejść przez ciążę bez niej, ale jak widać się nie udało:crazy:

Flaurka, współczuję przebojów, jakie Ty masz ze swoją... mnie na szczęście wyłazi tylko na wardze, nigdzie więcej :baffled: wyobrażam sobie, jaki to musi być ból w nosie...
 
reklama
Wszystkim życzę mile spędzonych Walentynek:tak::tak:
za wszystkiego potrzebujące trzymam kciuki :-)
zuzinka musi być dobrze
annte mam nadzieję że się dogadacie po twojemu;-)
flaurka to nie a zazdroszczę wam tej pizzy z z tą toaletą to chamstwo...

co do linii na brzuchu to mam cieńsza niż przy porzednich ciążach ale jest siara w piersiach też jest na szczęście nic się nie wylewa
no to ja czekam do wieczorka na pyszną wołowinę którą będzie smażył mój mąż :-D film też jakiś zaliczymy a prezenciki po walentykach mają dojechać:-p
 
Do góry