Suzi, super, że u Was lepiej, trzymam za Was kciuki cały czas&&&&&&
My dzisiaj byliśmy w mieście - chciałam kupić komodę na rzeczy Oli bo od poniedziałku chciałabym zabrać się za pranie tego co posegregowałam. W sumie mam dwie na oku i muszę sprawę przemyśleć do poniedziałku ale i tak to nie jest to co chciałam - do maja miała być góra skończona i zupełnie miało to być inaczej, no ale cóż plany planami a życie życiem. Póki co będziemy gnieździć się w jednym pokoju co mnie przeraża i często przez to mam doła:-(
Miłego popołudnia
My dzisiaj byliśmy w mieście - chciałam kupić komodę na rzeczy Oli bo od poniedziałku chciałabym zabrać się za pranie tego co posegregowałam. W sumie mam dwie na oku i muszę sprawę przemyśleć do poniedziałku ale i tak to nie jest to co chciałam - do maja miała być góra skończona i zupełnie miało to być inaczej, no ale cóż plany planami a życie życiem. Póki co będziemy gnieździć się w jednym pokoju co mnie przeraża i często przez to mam doła:-(
Miłego popołudnia