reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Maj 2012

Ze mną dzisiaj kiepsko, czuję sie fatalnie. Przetrenowąlam się po prostu. Rano byliśmy u jednej babci, wieczorem u drugiej, w międyz czasie 3 prania i kilka godzin w kuchni. Zrazy z karkówki z zapiekanym puree pycha, do tego pomidorki w jogurcie. Zostało mi farszu więc zrobiłam klopsiki w sosie grzybowym, zamrożę, będa na leniwy dzień ja znalazł.

Witam Niedzielnie , mały został wczoraj u babci a my z M dzień nudy i lenistwa heheh

Mam pytanie do mam które mają dzieci z rocznika 2007 ,powiedzcie mi czy nasze dzieci idą do zerówki w tym roku ?? bo niby kiedyś tak miało być ,a pożniej to zmienili , a wczoraj dostałam pismo z MOPSU , ze dostanę we wrzesniu przyznane pieniażki na 5 letnie dziecko które zacznie naukę w szkole ( chodzi o zerówkę) czyli wynika ,że idą w tym roku obowiązkowo ???? sama niewiem jak to w końcu jest ,może ktoś wie???
Mój kuba tez z 2007. Nsze dzieci maja jeczez wybór. Mozesz posłac ale nie musisz, to samo ze szkoła za rok. Mój nie idzie na 100%, zostaje w przedszkolu w 5 latkach. Pracuję w szkole w lasach 1-3, miałam klasę mieszaną 6 i 7 latów i jest to moim zdaniem najgorsze co mozna było tym dzieicom zrobić dlatego absolutnie nie, poza tym niech się dłuzej wolnościa pocieszy.

ja słyszałam,ze nie każdy ją robi. Moja znajoma urodziła 3 dzieci i ani przy jednym nie miała tego zaleconego .. ale nie wiem? Ciekawe czy mi gin. powie żeby szła na takie badanie?!.
Ale skoro robi mi badanie glukozy przez krew i za kazdym razem wynik jest wporzadku to widać nie mam cukrzycy i moze nie musze miec tego badania?

Mam pytanko w jakim wieku macie zamiar ochrzcić maleństwo? macie jakiś przedział?
pieszczoka jest obowiązowe i bardzo wazne. Cukrzyca ciążowa jets bardzo groźna dla dziecka. Ja w 2 ciązy miałam zawsze cukier na czczo w normie a po glukozie za wysoki cyzli ialam nietolerancję glukozy, musialam pilnować diety i mierzyc cukier przed i po kazdym posilku. Rdzę ci przycisnąc lekarza o skierowanie albo zrobic samemu
 
reklama
Cześć dziewczęta :) Już tak późna godzina, a ja zamiast układać się do spania uczę się jeszcze na jutrzejszy egzamin... A rano pobudka o 6... Mam wrażenie, że teraz wszystko wchodzi mi do głowy wolniej :baffled: Trzymajcie za mnie kciuki :blink:

Pieszczoszka, jeśli chodzi o chrzest ja myślę, że naszego brzdąca ochrzcimy w czerwcu bądź w lipcu, nie chcę z tym zbyt długo zwlekać :tak:
 
As to chyba zależy jak kto podchodzi do wiary. Do temat rzeka i myślę, że każdy powinien postępować głównie zgodnie ze swoim sumieniem. Jeśli przykładowo ktoś jest katolikiem, będzie postępował wg wiary [chociaż ja nadal nie rozumiem wielu kwestii, ale to nie temat na to forum i na ten wątek], jeśli ktoś nie wierzy ma inne wartości, którymi się kieruje w życiu.
W każdym razie trzymam kciuki za Sylwinę i wszystkich, którzy są w podobnej sytuacji.
A Ciebie As podziwiam za wszechstronną wiedzę. Jesteś tu na forum niezastąpiona!
Zgadzam się z Tobą .
Ja jestem wierząca i to bardzo głęboko do tego praktykująca .
Nie mówię tu o zwykłym chodzeniu do kościoła ,bo dla mnie to jak śniadanie tyle ,że co tydzień ,ale o praktykę na co dzień .:tak:
Kiedyś jak byłam nastolatką jeździłam na rekolekcje do Niepokalanowa .Tam uzyskałam tytuł animatora grupy czyli mogłam prowadzić zajęcia z dziećmi i młodzieżą .
Dlatego też powstało u nas przy kościele "Rycerstwo Niepokalanej " i ja byłam animatorką ,a teraźniejszy mój mąż był moim zastępcą :-D:-D:-D.
W sumie to poznał nas ze sobą ksiądz i przez pierwszy rok szczerze się nienawidziliśmy ,a potem jedna szczera rozmowa i jesteśmy do dziś razem .:szok::szok::-D:-D:-D
Celem takich spotkań było :
zapalenie światła Chrystusa
czytanie Słowa Bożego
rozważanie z udziałem księdza przeczytanego fragmentu,
dyskusja na ten temat
reszta to piosenki religijne i pogadanka na luzie o problemach.
Na koniec rozesłanie ze słowami:
Idźcie i głoście Ewangelię (dobrą nowinę ).
Zdawać by się mogło ,ze co to takiego mówić o Ewangelii ,no niby tak ,ale głosi się Ewangelię nie słowami z pisma ,ale swoim zachowaniem ,postawą ,czynami i w zasadzie wszystkim czym w danej chwili się zajmujesz.;-)
Bardzo długo byłam lektorką parę ładnych lat i czytając na mszy wiele razy dopiero docierało do mnie ile te proste słowa mają w sobie mocy i jaką mają siłę oddziaływania na człowieka .:sorry2::sorry2:
Tamten czas i tamte lata się nie wrócą ,ale dzięki nim jestem bardzo dojrzała duchowo i nadal świadczę prawdę na temat wiary.
Jestem bardzo blisko Kościoła ,ale tego żywego ,a nie budynku :-D:-D ,a mój mąż do dzisiejszego dnia jest lektorem ;-):-):-)
Nad tym tematem niestety trzeba się zagłębić i to na pewno nie jest temat na ten wątek...;-):-):-)
 
pieszczoszka zapomnialam o chrzcie ci odpisać. Kube chrzciliśmy jak miał3 miesiace bo wydawąlo nam sie,z ę trzeba się śpieszyć i że im mniejsze tym łatwiej wytrzyma 1,5 godziny w kościele, Michała jak mial pół roku i tez bylo ok. A teraz nie mam pomyslu
 
Widze As, ze mamy nieco podobna koscielna przeszlosc i terazniejszosc w sumie tez. Teraz nie jestesmy w zadnej konkretnej wspolnocie, ale trzymamy sie blisko Pana Boga i Kosciola.

Do poruszanych kwestii chrzecielnych niewiele dorzuce - na pewno trzeba wziac pod uwage motywacje rodzicow/rodziny i gwarancje wychowania religijnego. Tutaj czesto jestem w szoku jak lekko sie podchodzi do tego sakramentu. Czesto nie ma nawet pytania o wiare rodzicow, nie zacheci do slubu, a mamy dwie pary znajomych, ktorzy nie maja zadnych przeszkod, co wiecej sa praktykujacy!, sa ze soba wiele lat (najstarszy syn jednych z nich juz 2 lata po pierwszej Komunii Swietej, cala trojka dzieci w szkole katolickien, co tydzien wszyscy na Mszy Swietej), a slub jakos ich ominal. Najczestszy scenariusz, to cichy slub cywilny w Australii ze wzgledow formalno-finansowych. Formalne powody, to to, ze w ciagu pol roku rzeba sie pobrac, by wize narzeczenska przeksztalcic w malzenska, a finansowy, bo sa marzenia o pieknej sukni, weselu i przede wszystkim obecnosci obu rodzin, wiec zazwyczaj planuje sie na kiedys tam slub w Polsce, potem sie okazuje, ze koszty sa wieksze niz sie spodziewano, pojawia sie w miedzyczasie dziecko i slub sie jakos przeterminowuje... Ksiadz nie pyta tez o to, kim sa wybrani chrzestni. I tak np. kolega, ktory w prawdzie byl wychowywany w rodzinie katolickiej, ale "kariere" skonczyl na bierzemowaniu, jest chrzestnym, sam zyje na slubie cywilnym, dzieci swoich nie chrzcil.

My tez mamy dylematy chrzecielne, ale pod katem wyboru chrzestnych, bo wymagania mamy chyba zbyt wielkie :p a decyzje trzeba podjac dosc szybko, bo myslimy, by chrzest polaczyc z nasza rocznica slubu, czyli pierwsza polowa czerwca.
 
ja chrzciłam Xav jak miał 6-7 miesięcy.
tym razem jak będę chrzciła to nie chcę zeby to się odbyło na mszy tylko w gronie rodzinnym i tym razem chyba w Anglii a nie w Polsce, tutaj księdza można znaleść bardziej "luzackiego" niż w Polsce. Nie chodzę do koscioła ale w Boga wierzę, wolę sama się pomodlic niz isc do koscioła i słuchać kazań mega wiedzącego księdza, jak narazie to tylko jednego w zyciu ksiedza spotkalam który by się nadawał na ksiedza prawdziwego.
ktoras z Dziewczyn martwiła się czy ksiadz ochrzci dziecko, jak nie on to napewno znajdziesz innego który zrobi to bez problemu. kiedys pamietam babcia i matka prowadzały nas do koscioła siłą i pewnie dlatego mam teraz taki stosunek a nie inny :)
 
Witam majóweczki:-) Zgadzam się z kobietą któa napisała że As76 jest na wątku niezastąpiona. As76 powinnaś jakieś biuro porad dla ciężarnych otworzyć;-)

Ja już po śniadanku a na 11.30 wizyta u gina i zobaczymy ile nasz maluszek przybrał na wadze.

Dodatkowo zaczynam ostatni tydzień studiów i w niedzielę jadę do domku. Już się doczekać nie mogę.

As76 szkoda że ja nie mam takich zdolości albo chociaż pomysłu żeby coś podpowiedzieć mamie żeby dla chłopca coś zrobiła ręcznie na szydełku bo z reguły to dla dziewczynki się robi. Chyba że ty masz jakieś pomysły co dla chłopca samemu można zrobić.
 
Witam z rana.
Nie spie od dawna,ale staralam sie zrelaksowac i pocwiczyc oddech metoda yogi.W miedzyczasie dowiedzialam sie,ze Mama jest w szpitalu z powodu omdlen etc...i tyle z mojego spokoju:-(Na razie robia jej badania,co dalej zobaczymy.Jakis czas temu bylo wszystko prawie w normie,no nic poczekamy na spokojnie.
Maz pojechal do dentysty,bo mu plomba wypadla w sobote i dopiero dzis zaczyna sie e.r dentystyczne,ale zadzwonil,ze wraca.Malenka juz na nogach,krol spi,psina czeka na Meza...Pieknie zapowiadajacy sie dzien jakos dodaje mi otuchy,choc fizycznie nie za bardzo sie czuje.

Co do chrzcin,V miala prawie 3msc.Co do L zobaczymy jak bedzie,pewnie podobnie,ale jakos nie mamy na to reguly.
As,Wiki ja bylam w spolnocie Oazowej przez wiele lat,ale doswiadczenia raczej negatywne niz pozytywne,nie tyle pod wzgledem wiary co osob chcacych pokazac BOGA przez ich spaczony pryzmat.Wlaczajac ksiezy i siostry zakonne.Zaufania do nich brak,ale wiara w BOGA i sakramenty pozostala,w kosciol jako instytucje nie.

Ja na krzywa glukozy ide dopiero w srode z S-w szpitalu mi jej nie zrobili,choc moj gin im o tym wspomnial i zalecil-widocznie nie bylo na to czasu.Od 24 do 27tyg sie ja u nas robi i jest obowiazkowa.
Pieszczoszka ja bym Ci ja jednak zalecila zrobic,bo to bardzo wazny test.

Zycze Wam milego poczatku tygodnia i duzo cierpliwosci,powodzenia itp...;-)
 
reklama
Witam z rana:-)
U mnie dzis samopoczucie super i oby tak zostalo.
Jutro jade na pierwsze zakupy dla malej.:-)
trzeba powoli rozejrzec sie za lozeczkiem i wozkiem.
A propo wozkow,doradzcie dziewczyny cos.
Teraz sa miliony wozkow i kompletnie nie wiem co wybrac.
Jak kupowalam dla chlopakow blizniaczy wozek,byly doslownie 3 rodzaje i nie bylo z tym problemu.A teraz szok:szok:

Milego dnia..
 
Do góry