Stokrotka812
Fanka BB :)
Sylwina przecież nikt Cie nie neguje. Uważam wręcz że nie będzie żadnego problemu, zobaczysz;-)
Ale są osoby których nie rozumiem i które neguję i to wyraźnie mówię.
Zaaneta dopiero doczytałam. Ale powiem Ci, że rozumiem i podziwiam za wytrwałość. Jakbym była ateistką to pewnie nie chciałoby mi się "tak męczyć"
Też uważam że obydwoje rodzice maja prawo byc przy chrzcie jeżeli tylko chcą...
Ale są osoby których nie rozumiem i które neguję i to wyraźnie mówię.
Zaaneta dopiero doczytałam. Ale powiem Ci, że rozumiem i podziwiam za wytrwałość. Jakbym była ateistką to pewnie nie chciałoby mi się "tak męczyć"
Też uważam że obydwoje rodzice maja prawo byc przy chrzcie jeżeli tylko chcą...
Ostatnia edycja: