reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Maj 2012

U nas bylo wielkie swietowanie roczku V,potem na 2latka tez pelno osob,ale widzialam ze wiekszosc osob z przysmusu przyszla,co niestety bylo bardzo smutne.Dlatego w tym roku,choc powinnismy swietowac niesamowicie w wielkim stylu urodziny naszego cudownie odratowanego Synka,to jednak ciezko mi jest cos zorganizowac.Po pierwsze mieszkamy daleko od wszystkich znajomych,z rodziny nie bedzie mojej Mamy tym razem,od S nie wiem czy sie pojawia wszyscy.Troche serce mi sie kroi,ale jezeli ktos ma przyjsc i tylko spogladac na zegarek,kiedy sobie pojsc to wole zrobic z osobami,ktorym na nas naprawde zalezy.
Boli mnie bardzo,ze odkad nie pracuje i nie uczeszam na wolontariat,"przyjaciele" sie ulatniaja jedni po drugich.Nawet nasi swiadkowie,tudziez wieloletni przyjaciele.Wiekszosc nie ma dzieci,wiec dla nich przeszlismy na inny level gry,mam malo bliskich znajomych z dziecmi,wiec wogole czuje sie wylaienowana.A Polscy przyjaciele,w tym roku tez mnie strasznie zawiedli.Ci ktorzy sa przyjaciolmi od wielu wielu lat nie,ale Ci ktorych znam od 10lat co poniektorzy niestety,ale mnie olali.Ale co zrobic,dla nich wazniejsze sa rozne party,ich zycie milosne i pogon za kasa.Smutne to.
Ok,wyzalalima sie.U nas wiosna,bylismy na spacerze lekko ubrani,ale nie w krotkich rekawkach.Leo polegl juz przed 19,maz w pracy na noc,V po calodziennym jeczeniu siedzi przed tv.A ja sobie popisze i tez sie uciekam czyms zajac,w sensie soba.
Milej niedzieli :o*
 
reklama
fiore tule mocno ;* ( są ludzie i parapety trzeba przywyknąć ....) Mój kuzyn ciagle sie umawia ,że przyjdzie zobaczyć w końcu Laure a Lala ma prawie rok a dalej jej nie widział ) :baffled: ma ważniejsze sprawy widać...

a tak na marginesie ( bez obrazy :-D ) ponoć ja byłam ta co się ciągle żali :-p
 
Dziewczyny, to jest swieto dziecka w koncu, to czy bedzie 50 osob czy 5 nie ma dla niego znaczenia, a raczej ma - im mniej tym lepiej bedzie sie czuc. No i w restauracji - to chyba za male dziecko na samodzielna zabawe - bedzie i tak u Was na rekach i wynudzi sie jak mops - moje zdanie. Dlatego może powinnysmy wykorzystac ten maj i sprobowac zrobic po prostu grilla gdzieś - nawet gdzies w plenerze, zaprosic ludzi z malymi dziecmi, tak zeby i oni mieli z tego fajny dzien. To wszystko moje zdanie.

Tak tez my robimy - impreza w plenerze, do jedzenia grill i tort, nasiadówy dla doroslych nie robimy. Jak pogoda zawiedzie, to u nas sam tort i kawa - nie bedziemy sie spinac na nic, czego Hubert nie doceni. Za rok to juz pewnie jakas sala zabaw, totalnie pod niego.

Chrzestna Hubiego to moja bratowa, i ona bedzie a chrzestny to moj drugi brat, ktorego nie bedzie na pewno, bo jego zona ma termin na 15 czerwca, więć watpie, zeby sie tarabanili z Sosnowca tutaj - tak wiec bedzie nas maksymalnie 7 osob i Hubi z Amelią, chyba, ze moja psiapsiolka zechce wpaść z małym swoim - w rodzinie dzici jak na lekarstwo - tylko Hubi i niejako Amelia - nowe w drodze;)))
 
Flaurka no nie kazdy ma mozliwosc grillowania,ja nie jestem wogole z tych urzadzajacych imprezy.U nas w domu bylo,tylko tort i szampan,ale za to z ludzmi ktorymi myslalam ze "zalezy",az do zobaczenia ich zachowania.Stad tak duzo osob bylo,rok temu juz mniej,a teraz dla Leo jak pisalam tylko ci ktorym naprawde zalezy.
Ja wogole nigdy nie przepadalam za wielkimi imprezami,ale to juz taki typ ;-)
Pieszczoszka kiedys mi przejdzie to narzekanie,czekam az mi sie hormony wyrownaja :-p
 
Ostatnia edycja:
Ja planuję na roczek zrobić grila nie będzie dużo ludzi babcie i rodzeństwo moje i męża ,,, Dodatkowo upiekę tort i zrobię sałatkę i wsio :)
Pieszczoszka a ty nie strasz z tą pogodą :-D

Ja mało się tu udzielam bo czasu mi brak . Dostałam dalej umowę o pracę teraz na 3 mies . Dobrze że teraz w tej pracy się trochę zmieniło i nie jest tak nudno .
Mój Adaś ma zapalenie jamy ustnej i strasznie się bidulek męczy tuli się tylko i wisi na mnie najgorzej to z jedzeniem jest bo nie chce nic jeść ale dzis i tak było lepiej niż 2 dni temu , boję się że anemii się nabawi ...
 
No u nas będzie 9-10 osób. Mieliśmy urządzić grilla w naszym domu, na własnym podwórku, tylko wątpię, żeby dom był gotowy do tego, żeby przyjąć jakiekolwiek osoby - w tym nas, a w szczególności małe dziecko. U nas będą moi rodzice, brat (czyli chrzestny) z dziewczyną, chrzestna, teść... Teściowa raczej na 99% nie będzie w stanie przyjechać - nie dostanie po prostu wolnego :( na weekend - no bez przesady, za duży koszt dojazdu - 600 zł., a połączenia PKP zostały... zlikwidowane. Bo po co - przecież ludzie korzystali ;) więc jeśli mam szykować to wszystko tu, nie u siebie i w ogóle, to ja wolę inaczej :)
 
Bezsenna noc,bo meza mi brak w domu i wlaczylam dvd i po snie.Dzieci zasnely po 22,bez problemow,choc za pozno jak dla nich,ale jaka bedzie noc to nie wiadomo.Licze,ze spokojna ;-) bo sie mam zamiar za chwile polozyc i postarac zasnac:sorry2:
Dzis,7 kwietnia moj Tatus swietowalby swoje urodziny.Nie wdam sie w szczegoly,ale sie o sobie przypomnial ;-)
Dobranoc,oficjalnie ;-)
 
Straszna tu cisza dzisiaj. Czyżby wiosna zawitała? U nas od rana piękne słoneczko a my szykujemy się do moich rodziców na obiad.
Miłej niedzieli wszystkim życzę i zajrzę pewnie wieczorem.
 
reklama
Katasza u nas słońce nie bardzo - przebija się ledwo przez chmury. Wszędzie jeszcze sporo śniegu zalega - nie wiem, gdzie ta wiosna utknęła :(
 
Do góry