kilolek
podwójna listopadowa mama
- Dołączył(a)
- 24 Marzec 2007
- Postów
- 11 197
witajcie sobotnio i dosc leniwie.
Zuza dzisiaj zlaiczyła pierwszy raz salę zabaw. Przez godiznę klęczala i gapiła się zauroczona co tez jej świrnięci bracia wyrabiają :-)
Zuza dzisiaj zlaiczyła pierwszy raz salę zabaw. Przez godiznę klęczala i gapiła się zauroczona co tez jej świrnięci bracia wyrabiają :-)
no ja też uważam, że to przede wszystkim mi jest potrzebne to karmienie ale tez nie sądzę by karmienie niemowlaka nawet 8 miesięcznego było jakąś herezją, ze koniecnzie trzeba już butle podać. Poza tym,z e cuzję się potrzebna to nie nawidzę szykowania butelek, targania ich ze sobą wszędzie itp no i jest korzyść finansowa. Czy się dzieci same odstawiają? nie wiem, różnie. Obydwoje ja sama odstawiłam. Pierwsze po 6 miesiącach, drugie po 13. O ile po 6 poszło gładko to po 13 wcale nie było tak różowo. Nie obserwowałam przez cały okres karmienia by któreś z moich dzieci marzyło o butelce lub miało dość cycka, wręcz przeciwnie.Witamy
Jak was czytam to tak se mysle (bez obrazy) ze te cycowanie to bardziej mamom jest potrzebne niz dzieciom.Ja uwazam ze jak juz to te kilka miesiecy wystarczy.Dziecko zreszta samo wie kiedy chce przestac.Sa oczywiscie przypadki kiedy dzieci nie odlaczaja sie od cyckow do kilku lat...to juz jak dla mnie patologia.W dzisiejszych czasach sztuczne mleko jest tak zbilansowane ze napewno w niczym nie odstaje od mleka matki.Mam zywy tego przyklad kiedy moj syn od poczatku na sztucznym nigdy nie choruje a mala tylko dmuchnie i juz ma katar.
U nas po chorobie same plusy...mala przesypia nam cale noce...moze dla tego ze jest najedzona,utulona ,w swoim pokoju,w spiworku...do rana mamy spokoj.
Schudla tez bardzo co jej na dobre poszlo,raczkuje jak dzika od sylwestra.
Chyba juz u nas minely te czarne chmury...
Zyczymy zdrowia i wytrwalosci chorowitkom