reklama
azula
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 18 Luty 2012
- Postów
- 5 293
Jeanta ,a Pola? Nina? nie wiem dla mnie ładne ale to kwestia gustu:-)Ja wyspana o 23 Amisia dokończyła resztę flachy i spała do 8 rano niestety podoiła minut 4 z dwóch cyców:-( jednak chce się odstawić ,a ja choćby do marca nadzieję na cycanie miałam
Witamy
Jak was czytam to tak se mysle (bez obrazy) ze te cycowanie to bardziej mamom jest potrzebne niz dzieciom.Ja uwazam ze jak juz to te kilka miesiecy wystarczy.Dziecko zreszta samo wie kiedy chce przestac.Sa oczywiscie przypadki kiedy dzieci nie odlaczaja sie od cyckow do kilku lat...to juz jak dla mnie patologia.W dzisiejszych czasach sztuczne mleko jest tak zbilansowane ze napewno w niczym nie odstaje od mleka matki.Mam zywy tego przyklad kiedy moj syn od poczatku na sztucznym nigdy nie choruje a mala tylko dmuchnie i juz ma katar.
U nas po chorobie same plusy...mala przesypia nam cale noce...moze dla tego ze jest najedzona,utulona ,w swoim pokoju,w spiworku...do rana mamy spokoj.
Schudla tez bardzo co jej na dobre poszlo,raczkuje jak dzika od sylwestra.
Chyba juz u nas minely te czarne chmury...
Zyczymy zdrowia i wytrwalosci chorowitkom
Jak was czytam to tak se mysle (bez obrazy) ze te cycowanie to bardziej mamom jest potrzebne niz dzieciom.Ja uwazam ze jak juz to te kilka miesiecy wystarczy.Dziecko zreszta samo wie kiedy chce przestac.Sa oczywiscie przypadki kiedy dzieci nie odlaczaja sie od cyckow do kilku lat...to juz jak dla mnie patologia.W dzisiejszych czasach sztuczne mleko jest tak zbilansowane ze napewno w niczym nie odstaje od mleka matki.Mam zywy tego przyklad kiedy moj syn od poczatku na sztucznym nigdy nie choruje a mala tylko dmuchnie i juz ma katar.
U nas po chorobie same plusy...mala przesypia nam cale noce...moze dla tego ze jest najedzona,utulona ,w swoim pokoju,w spiworku...do rana mamy spokoj.
Schudla tez bardzo co jej na dobre poszlo,raczkuje jak dzika od sylwestra.
Chyba juz u nas minely te czarne chmury...
Zyczymy zdrowia i wytrwalosci chorowitkom
pieszczoszka1988
Jestem mamusią
a może Amelka ? Nelka i Amelka pasuje
MI się podoba jeszcze: Nadia,Paulinka,Natalka,Olivia,Helenka
MI się podoba jeszcze: Nadia,Paulinka,Natalka,Olivia,Helenka
anik.
Mama Krzysia :)
Hej.
Nawet pospalam z tym soaniem to u nas wyjatkowo 2 raz od Sylwestra - obudzily go zeby, rozbuczal sie ale padl przed 23. Normalnie po 20 zasypia jedno co - spi z nami... mam wrazenie ze spokojniej nie budzi sie tyle razy. Oj bedziemy sie odzwyczajac potem tylko nie wiem za bardzo jak sie do tego zabrac
Suse - z tym cycowaniem masz troche racji... dzieci same sie odstawiaja a najwiekszy zal przezywa mstka. Moj tez od urodzenia na butli a tez nie choruje. Raz tylko wymiotowal... zero kataru czy innych a przezyl moja chorobe, przeziebienie Macka... wiec to nie regula ze tylko mleko mamy ochroni.
Fiore - po tabletkach mialam humory.tak straszne ze na zmiane smialam sie i plakalam, wsciekalam na wszystko, krzyczalam na wszystkich - musial mi je lekarz szybko zmienic. Anty bralam dawno, przez jakies pol roku na wyregulowanie cykli... ale u mnie okrutne zapalenia pecherza powodowaly dodatkowo.
Nawet pospalam z tym soaniem to u nas wyjatkowo 2 raz od Sylwestra - obudzily go zeby, rozbuczal sie ale padl przed 23. Normalnie po 20 zasypia jedno co - spi z nami... mam wrazenie ze spokojniej nie budzi sie tyle razy. Oj bedziemy sie odzwyczajac potem tylko nie wiem za bardzo jak sie do tego zabrac
Suse - z tym cycowaniem masz troche racji... dzieci same sie odstawiaja a najwiekszy zal przezywa mstka. Moj tez od urodzenia na butli a tez nie choruje. Raz tylko wymiotowal... zero kataru czy innych a przezyl moja chorobe, przeziebienie Macka... wiec to nie regula ze tylko mleko mamy ochroni.
Fiore - po tabletkach mialam humory.tak straszne ze na zmiane smialam sie i plakalam, wsciekalam na wszystko, krzyczalam na wszystkich - musial mi je lekarz szybko zmienic. Anty bralam dawno, przez jakies pol roku na wyregulowanie cykli... ale u mnie okrutne zapalenia pecherza powodowaly dodatkowo.
U nas sukces - wredziolek zasnal o 1, co w biezacym tygodniu uchodzi za wczesnie (przypominam, ze w noc przedsylwestrowa zasnal o 4 nad ranem a poza tym zasypianie odchodzilo o 1:30, 2:30, 3 i 3:30). Zeby nie bylo za slodko to po pol godzinie sie obudzil, kwekal, poplakiwal, wiercil sie, piersi nie chcial, polozylam go na chwile sobie na brzuchu, potem zmienilam strony i po jakis 20-30 minutach szamotaniny zasnal ponownie. Takze ja zasnelam o 2. Oczywiscie co 2-3 godziny pobudka na jedzonko. O 10:15 "smialam" pojsc do ubikacji (trzymalam juz od 6 rano, wiem, ze to niezdrowo ale balam sie obudzic wredziolka po 4 godzinach snu) i natychmiast szosty zmysl "detektor mamy" wykryl moja nieobecnosc w lozku, wiec od razu pelna pobudka. Pogoda parszywa. Od ponad 2 tygodni nie widzielismy slonca, do tego siapi, wszyscysmy ospali i niewyspani. Ergo: lacze sie ze wszystkimi markujacymi i niewyspanymi
AS - oby nowa szkola spelnila Wasze oczekiwania! I nie byla zbyt daleko od domu
Suse - nie bede komentowac Twoich pogladow odnosnie cycowania, bo bysmy sie mogly poklocic Ciesze sie, ze ze zdrowkiem juz lepiej :-)
AS - oby nowa szkola spelnila Wasze oczekiwania! I nie byla zbyt daleko od domu
Suse - nie bede komentowac Twoich pogladow odnosnie cycowania, bo bysmy sie mogly poklocic Ciesze sie, ze ze zdrowkiem juz lepiej :-)
Yolanta
Kicia
Taaa ja też myślałam, że dzieci to po dobranocce i nynulki. A Gabryś mi wziął i zweryfikował poglądy zawsze późno spać chodził, ale teraz to już przegięcie, wczoraj do 2:30 walczył. I na przeróżne sposoby go próbowałam przestawiać i nici. Nawet jak zaśnie mi po 20, to wręcz wcale się nie cieszę, bo wiem, że za godzinkę dwie się obudzi radosny i wyspany i będzie szalał do środka nocy jeszcze dłużej.
pieszczoszka1988
Jestem mamusią
Kupiłam dziś Laurusi huśtawke(używaną ale jak nowa i jeszcze za grosze !!! )
Włożyłam lale żeby ją pohuśtać i po nie całej minucie zasnęła w niej
Włożyłam lale żeby ją pohuśtać i po nie całej minucie zasnęła w niej
reklama
Podziel się: