fiore
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 24 Wrzesień 2011
- Postów
- 1 902
Suse ops...totalna skleroza,naj naj najlepszego slonce!!!
Joasia....ale gafa!!! Przepraszam,z rozpedu pisalam
przepros coreczke za zmiane imienia!;-)
Elcia gratuluje zabka!
Andav u nas przeceny zaczynaja sie 5.01,ale ja zawsze ide w 2-3tyg "po",bo jeszcze bardziej przeceniaja ciuszki,a zawsze sie cos znajdzie w odpowiednim rozmiarze(tez h&m,zara,c&a i pare naszych wloskich).
Pieszczoszka zycie to nie bajka,ale czasem slonce zaswieci.
Anik. oby sie poprawilo,przykro mi ze tak sie meczycie :-(
Czarna jak u Was?&&& by bylo lepiej!
Yolanta patrzac na fb...brawa,brawa...dobrze sie czyta ksiazke
U nas zimno,wczoraj,dzis brrr...cale -3'C i wilgoc,brrr.
Bierzmowanie w kosciele przeoczylismy,bo nie bylo gdzie zaparkowac w centrum VR
Obiad sie udal,specjalnie mi przygotowali pare dan wegetarianskich w restauracji,ale powstrzymalam ich po pierwszym daniu,glupio mi bylo oddawac prawie pelne talerze(no nie lubie tak).Dzieciaki i nas obchwalili,lubie slyszec nieprzeslodzone komplementy,a wczoraj bylo ich troche.Leo podbil serca wszystkich,V kontunuowala ich podbijanie.Reszta dzieciaczkow z rodziny byla ciut zazdrosna,co mnie zabolalo to jako,ze V przez te komplementy "duzych" zostala odtracona przez mlodszych na poczatku,ale potem...podbila tez ich serca.Nasza mala dyktatorka,ustawila ich do pionu i kazala sie soba zajmowac :-)Leo polowe obiadu "przemizial" z kuzynka(25lat),rzucajac usmiechy na prawo i na lewo,polowe przespal.My przeprowadzilismy wiele interesujacych rozmow z elita(juz tlumacze,szwagierka i jej rodzina to prawdziwa elita w Veronie,taki maly klan luksusu) i nasluchalam sie jak bardzo jestem wyksztalcona i nie powinnam marnowac mojego talentu i daru,na siedzeniu z dziecmi w domu,ale mnie podziwiaja ze tak mloda osoba potrafi miec takie pojecie o swiecie i na kazdy temat miec opinie,zajumujac sie samodzielnie dwojka maluchow(kazdy z nich mial nianke do pomocy w domu,choc kobiety nie pracowaly te z ich klanu).Taaak....ktos chyba za duzy wczoraj wypil,i to nie bylam ja Jedyny defekt wszystkiego,to ze uzylam jednego kosmetyku(nie wiem jakiego) i spuchly mi lekko oczy.Zrobilam sobie delikatne "smokey eyes" i poszlo,dzis wygaldam jakby mnie ktos pobil,ale juz rumianek przylozony i jest ok.
uciekam,bo noc dzis srednia byla.Mnie zmulilo wczoraj o 20,ale o 24 Leo sie obudzil na jedzenie(mial prawo),a potem S chrapal niesmowicie,bo ma nos zatkany i jakos kiepsko spalam,choc dopiero dzis po 6 wstalam.Eh...V mi sie budzi na mleko.Milej niedzieli!!!
Joasia....ale gafa!!! Przepraszam,z rozpedu pisalam
przepros coreczke za zmiane imienia!;-)Elcia gratuluje zabka!
Andav u nas przeceny zaczynaja sie 5.01,ale ja zawsze ide w 2-3tyg "po",bo jeszcze bardziej przeceniaja ciuszki,a zawsze sie cos znajdzie w odpowiednim rozmiarze(tez h&m,zara,c&a i pare naszych wloskich).
Pieszczoszka zycie to nie bajka,ale czasem slonce zaswieci.
Anik. oby sie poprawilo,przykro mi ze tak sie meczycie :-(
Czarna jak u Was?&&& by bylo lepiej!
Yolanta patrzac na fb...brawa,brawa...dobrze sie czyta ksiazke
U nas zimno,wczoraj,dzis brrr...cale -3'C i wilgoc,brrr.
Bierzmowanie w kosciele przeoczylismy,bo nie bylo gdzie zaparkowac w centrum VR
Obiad sie udal,specjalnie mi przygotowali pare dan wegetarianskich w restauracji,ale powstrzymalam ich po pierwszym daniu,glupio mi bylo oddawac prawie pelne talerze(no nie lubie tak).Dzieciaki i nas obchwalili,lubie slyszec nieprzeslodzone komplementy,a wczoraj bylo ich troche.Leo podbil serca wszystkich,V kontunuowala ich podbijanie.Reszta dzieciaczkow z rodziny byla ciut zazdrosna,co mnie zabolalo to jako,ze V przez te komplementy "duzych" zostala odtracona przez mlodszych na poczatku,ale potem...podbila tez ich serca.Nasza mala dyktatorka,ustawila ich do pionu i kazala sie soba zajmowac :-)Leo polowe obiadu "przemizial" z kuzynka(25lat),rzucajac usmiechy na prawo i na lewo,polowe przespal.My przeprowadzilismy wiele interesujacych rozmow z elita(juz tlumacze,szwagierka i jej rodzina to prawdziwa elita w Veronie,taki maly klan luksusu) i nasluchalam sie jak bardzo jestem wyksztalcona i nie powinnam marnowac mojego talentu i daru,na siedzeniu z dziecmi w domu,ale mnie podziwiaja ze tak mloda osoba potrafi miec takie pojecie o swiecie i na kazdy temat miec opinie,zajumujac sie samodzielnie dwojka maluchow(kazdy z nich mial nianke do pomocy w domu,choc kobiety nie pracowaly te z ich klanu).Taaak....ktos chyba za duzy wczoraj wypil,i to nie bylam ja Jedyny defekt wszystkiego,to ze uzylam jednego kosmetyku(nie wiem jakiego) i spuchly mi lekko oczy.Zrobilam sobie delikatne "smokey eyes" i poszlo,dzis wygaldam jakby mnie ktos pobil,ale juz rumianek przylozony i jest ok.uciekam,bo noc dzis srednia byla.Mnie zmulilo wczoraj o 20,ale o 24 Leo sie obudzil na jedzenie(mial prawo),a potem S chrapal niesmowicie,bo ma nos zatkany i jakos kiepsko spalam,choc dopiero dzis po 6 wstalam.Eh...V mi sie budzi na mleko.Milej niedzieli!!!
mam problem bo jesli chodzi o chodzenie z Laurą po sklepach w wózku jest ok bo ściągam jej kombinezon i siedzi np w dresie ale na podwórku jest w kombinezonie to jest masakra!!!!!!!!!! wygina sie w wózku na wszystkie str.świata i sie drze jak cholera !!!! jak ja mam z tym dzieckiem chodzić na spacery ,przeciez przy takim mrozie jedynie kombinezon wchodzi w gre ....
u nas ten problem minał jak kupiłam inny kombinezon bardziej miekki i puchaty. A moze za ciepło i za grubo jest ubrana i jej niewygodnie? Nam teraz Ola w miare spokojnie lezy porównujac do tego co było
