reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Maj 2012

a ja sie znow witam tylko i zmykam spac. moze doczekam sie jeszcze kiedys czasow ze bedzie mnie tu wiecej :/ jak narazie sie nie zanosi. Maly nieznosny, w dzien musze caly czas przy nim byc a najlepiej jak jest na raczkach... nocki tez nadal kiepskie. niech te paskudne zebiska juz wyjda i niech wszystko wroci do normy

paulinka, najlepszego z okazji imienin dla naszego majowego Mikolajka :)

dobranoc kobietki i do jutra :*
 
reklama
anik - trzymam kciuki za nastepne kilka dni - bedzie sie dzialo :-) Ale za to w swieta bedziecie sie mogli cieszyc w spokoju swoimi sukcesami :tak:

andav - a co Ty myslalas, ze my tylko w pieluchach i garach? :-p Wlasnie dzis mi dostarczono poczta gazetke a w niej akrtykul jak to dzieci rozwijaja intelegencje matek. Jeszcze nie przeczytalam ale jesli wyczytam cos fajnego to sie z Wami podziele - w koncu musimy wiedziec jakie jestesmy madre :-)

she - trzymaj sie! u nas dzis tez maruderstwo odchodzi, moja glowa :baffled: A do tego wyspac mu sie nie dali - raz probowal przysnac - przestraszyl go malz, raz przysnal - pies tup-tup-tup go obudzil.

A ja nie mam dostepu na zamkniety :baffled:

pieszczoszka - biedna Laura :no:
 
Pieszczoszka ciesz sie z prezentu bo w małzenstwie tak dobrze nie bedzie, prezenty sa coraz rzadziej i to od okazji :)
Przegladałam wlasnie na nk zdjecia i mialam sie pytac jak sie czujesz w tych ciemnych wloskach? bo wygladasz slicznie
 
Kugela bo ja nie wiem skad wy bierzecie na to czas i jeszcze bb ogarniacie ;-) ja obecenie ksiazke to czytam tak na raty ze mi to przyjemnosci nie sprawia- bo lubie usiasc i czytac ile sie da- ja co to tylko na szybkiego jakies gazetki.... aleeee przed maciezynstwem hohohoh- wykupowalam na ebay ksiazkie:-p a w PL nie bylo biblioteki w jakiej bym nie byla zapisana:-p

oki ja zmykam- dobranoc dzieczynki
 
Katasza - temat mojej pracy: "W poszukiwaniu tożsamości - rozważania wokół wybranych bohaterów powieści detektywistycznych". Całkiem przyjemny - super się ją pisało :)

Wracam do Greya... męża nie ma, to trzeba sobie poczyta chociaż hłe hłe hłe :p

Oj kugela fakt - ciężkawy okres przed nami, ale Święta już będą wolne :) I to cieszy nie najbardziej :)
 
reklama
Zamiast iść dzisiaj do pracy siedzę sobie w piżamce i was doczytuję. Mamy zwolnienie do końca przyszłego tygodnia.
Wczoraj odbierając Ulę usłyszałam, ze jakaś podejrzana jest. Była marudna, spać nie chciała. W domu zmierzyłyśmy temperaturę ale było 36,7 (dzisiaj 36,9). Za to ja dalej przeziębiona i kaszlę jak gruźlik więc po konsultacji z pediatrą postanowiłyśmy posiedzieć jeszcze trochę w domu. Ja się wykuruję a przy okazji poobserwuję czy u Uli coś się rozwinie.

Było o książkach- ja mam dwie do których wracam:
"Gwiezdny pył"- Neila Gaimana i "Ulica marzycieli"- Roberta McLiama Wilsona.
Pierwsza to fantastyka, nawet dobry film nakręcili. Druga to opowieść o grupce przyjaciół z Belfastu- książka, jak sam autor twierdzi traktuje o miłości.

Miłego dzionka życzę. Pogoda robi się ładna ale dalej zimno więc my profilaktycznie zostaniemy dzisiaj w domu.

KATASZA, zdrówka dla Ciebie i Uleńki!
Uwielbiałam "Ulicę Marzycieli", ale pożyczyłam koleżance i przepadłą. Fajnie opisywała Belfast i działalność IRA.
Kurde, przed ciążą też dużo czytałam, teraz jak tylko biorę książkę do ręki to usypiam, mimo, że bardzo mam ochotę się zresetować jakąś wciągającą książkę. W dzień nie mam szans.


u nas było -10 o 8:/ brrr

ksiązki.. uwielbiam, czytałam setki, tytułów pamiętam mało, autorów jeszcze mniej:) Misiek twierdzi, że jestem zboczona na tym punkcie - nawet lektury licealne mi się podobały (poza "ogniem i mieczem") :)

Pieszczoszka - strasznie mi przykro Kochanie:* pewnie w większości Ci to wisi, ale czasem fajnie by było mieć tatusia, wiem coś o tym:) twarda dziewczyna jesteś:)

Zanetaa, a jak "Ogniem i mieczem" czytałam z 5 razy - UWIELBIAM.

A ja polecam Ericha Segala m.in. "Absolwenci", "Lekarze". Super książki jak dla mnie.

Ja nie mam czasu jakoś pisać, praca, dom, mała a wieczorem padam, nadążę troszkę z czytaniem i tyle.
Ninka już śpi, dzisiaj i wczoraj dostała na noc kaszkę z butli, wczoraj wypiła 60ml, dzisiaj 90ml zobaczymy jak dziś będzie spała. Poza tym zaliczyła dziś pierwszego guza. Nic jej się nie stało, ma lekko czerwone czółko.

Kupiłam dziś sukienkę na sylwka, mała czarna z cyrkoniowym zamkiem z tyłu, bardzo ładna i wcisnęłam się w rozm. 36 :szok:

A mój R. właśnie od kilku dni wyprowadza mnie z równowagi, wymyślił sobie, że chce na prezent bilet na mecz Barcelony na Camp Nou. To koszt ok 1000 zł, więc Pieszczoszko, nie tylko nie myśli o budżecie domowym. Będzie mi teraz truł, ale jak ja chcę coś sobie kupić to jest gadanie. masakra.

Oj nie wiem co mam jeszcze napisać.
Aaa, dla Mikołajków :*******
 
Do góry