DrAsia - no śmiesznie jest, ale dopiero jak mi nerwy opadną. wczoraj była "kłótnia" o ławę przy kanapach(2 x trójka ułożona w narożnik). no i ja chcę dwie ułożyć w "L", a Misiek jeden duuuuży kwadrat i jazda, tysiąc argumentów, nerwy się pojawiły w końcu powiedziałam, że pogadamy o tym jak będziemy kupować. łaził za mną i sie śmiał, że jak nie chcę dużego to kupimy sobie taki 60x60. chwilę później śmialiśmy się z siebie, bo kłócimy się o stół, który kupimy najwcześniej za 5 lat:0)
Katasza - co do krzesełka, też mam drewniane i nie zmieniam, ale suse ma rację
![Smile :) :)](data:image/gif;base64,R0lGODlhAQABAIAAAAAAAP///yH5BAEAAAAALAAAAAABAAEAAAIBRAA7)
dodam, że Barti uderzał sztućcami i zrobił małe ryski, jedzenie weszło do środka i kolorek został, bo nie da się zmyć. plastikowy pewnie tylko przetrzesz i gotowe, ale drewniane takie ładne
z wielkością nie mam problemu, bo Bartek szybko chciał być "dorosły" i koło 2,5 roku siedział przy stole na krześle.
jeśli zaś chodzi o smoczek, to nie zrażaj się
![Smile :) :)](data:image/gif;base64,R0lGODlhAQABAIAAAAAAAP///yH5BAEAAAAALAAAAAABAAEAAAIBRAA7)
to jeszcze wcześnie, może Ula potrzebuje czasu? i skąd pewność, że przedszkolu aktywnie korzysta ze smoka?
Pieszczoszka - ja poszłam, nawet na dyżur, ale Barti to 39,3 i płacz, że boli. a jak Laurka się zachowuje? marudzi? płacze? nie je? u nas Nutka gorączkuje czasem, robi rzadkie kupy, czasem nie je, ale to ząbkowanie na 100%, potwierdzone badaniami. przejrzyj dziąsełka, bo ja pamiętam to u Was jeszcze cisza - && za Lalusię:*
noc taka jak wczoraj, czyli do dupy, łagodnie mówiąc.. kiedy ja się wyśpię?? kuźwa, chociaż 2h ciągiem, proszęęęęę
azula - skrzynka z narzędziami męża się liczy? powiedz jak jej użyć, a sama spróbuję! na pocieszenie mogę Ci podać rękę, bo ja też niewyspana