reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Maj 2012

a moj sobie odparzyl faldke miedzy nozka a pachwina i nie wiem czy to odparzenie czy bardziej otarcie, meczymy sie z tym od tygodnia- pudrowalam teraz smaruje sudokremem- ktos ma jakis pomysl jak sie tego pozbyc?

witaj drasia :) moj maz z 14tego maja- chcialam zeby synek tez 14tego sie urodzil ale nie wypalilo:-p rozgosc sie i czuj sie jak u siebie w domu:tak:
 
reklama
andav, annte dziękuję :) Może napiszę coś więcej o sobie :) Mam na imię Asia, mam 27 lat. Od 2 lat jestem szczęśliwą żoną swojego męża Chrystiana :). Za 2 tygodnie wracam do pracy (po roku i 2 miesiącach przerwy...) co przyprawia mnie o delikatne mdłości :baffled::-). Córeczka od grudnia będzie "chodziła" (a raczej będzie wożona :-D) do żłobka (udało nam się znaleźć prywatny żłobek, który dostał dofinansowanie z miasta - gdyby nie to pewnie byłaby niania, ponieważ do żłobka państwowego byliśmy daleko, daleko na liście..) Moja córeczka jest cudownym dzieckiem, nie mam z nią żadnych problemów (może poza jednym nad którym intensywnie pracujemy - niestety kilka razy zdarzyły jej się zaparcia :-( - nawet wtedy, gdy karmiłam ją jeszcze piersią :szok:). Może narazie tyle o sobie:-).Przedstawię za chwilę moją córeczkę w galerii.
 
ja tak tylko na szybko sie zamelduję,że zyje. Dzis czasu na pisanie nie było,zaraz poczytam co u Was ale pewnie już nie poodpisuje bo mam sporo zaległości a już późno się robi i niebawem do spania.
 
Czy Wyscie oszalały?:) Dwa dni nie mialam neta i nadrobic nie mogę;) Jestem 11 stron do tylu a czytam od godziny:)) No tak - strach blady padl na Was, za bęcki za nieodpisywanie na posty:)) to i produkujecie;)

Witaj DrAsia, choc nie przeczytałam jeszcze Twojego przywitalnego posta, choc gonie, gonię;)
 
Flaurka a ja juz myslalam ze Ty sie przygotowywujesz do powrotu do pracy i nie masz czasu na bb:).
Widzisz becki dostalysmy to sie wzielysmy za siebie:D
 
DrAsia witaj!:-) jak miło kolejna Poznanianka:tak: a malutka przesłodka:-)
annte biedna jesteś przez tą sytuacje:-( dołączam się do tego co dziewczyny piszą i mam nadzieję &&&& że jednak wszystko się dobrze ułoży.
flaurka na maksa wykorzystuje ostatnie dni bo ani widu ani słychu na bb:-)

dziewczyny Wy to chyba dużo czasu przed pc jesteście jak doglądacie bb, fb i nk:laugh2:

malutki śpi jak zawsze od 20, ja poprałam poprasowałam zrobiłam sałatkę a jutro upiekę chleb z przepisu As mam nadzieję że wyjdzie:tak: w planach mam jeszcze upiec krówkę ale to jutro zobaczę czy wena będzie;-) aa kupiliśmy dzisiaj te maty puzzle mały miał radochę jak nie wiem:tak:
od następnego tygodnia zaczynam jazdy na prawko ehh chciałabym mieć to już za sobą:baffled: jak się uda to w końcu będziemy sami z Olisiem pyrtać po mieście hehe
dobra idę sprzątnąć łazienkę to jutro będę mieć mniej.

ps flaurka akurat jak pisałam posta to się odezwałaś;-)
 
Ostatnia edycja:
reklama
Doczytałam Was, wariatki:)

Ja od razu deklaruje, ze nie ma szans bym kazdej na wszystko odpisala, bo czasu nie wystarczy - macie ode mnie kciuki, buziaki, gratulki i co tam jeszcze trzeba - in blanco:) Jak ktos pyta o temat, w ktorym jestem zielona, to tez nie widze potrzeby odpowiadać postem nic nie wnoszacym - no taka racjonalna do bolu jestem.

Od wczoraj nie mielismy neta, bo mi sie umowa skonczyla a nową umowe wzial Leszek na siebie - on jest nowy klient to dostał lepsze warunki niz ja, gdybym kontynuowala... Wieczorem dziś, przygnany przez mojego brata, również pracownika naszego providera, przylecial wystraszony monter i zrobil swoje czary mary - dwa razy wracal do auta bo cos zapomniał (3 pietro i wykopki pod blokiem, więc auto zostawił na parkingu 200m od naszego domu), cierpliwie przeczekal kąpanie młodego, skrytykowal mojego laptopa, że nie dziala w nim internet (no ludzie, po to on tu przyszedl, zeby dzialal) i w koncu zrobil co trzeba i oto jestem - Voila:)

W poniedzialek ide do pracy i jak na razie sie ciesze - po takim dniu jak dzis to ja wole byc w pracy - niby maly super, bawil sie, nie plakal, pierwszy raz sam siedzial i podniosl sie jak do raczkowania z lezenia na brzuszku... No super - ale nie spał wcale, aż do 16.30!! Pracuje w obłędnych godzinach 7-15, więc bede z synkiem miała duzo czasu - a czwartkowa proba u babci wypadla pozytywnie - musimy tylko ja mocniej zniechecic do noszenia go na rekach - wedlug niej dziecko na podłodze to nieszczęśliwe dziecko. W niedziele jedziemy i bedzie ultimatum - albo maly ląduje na podłodze u niej, albo u niani.

Co do problemu Annte - ja mam troche na ten temat spojrzenia - rozwiodlam sie, i bylo to najlepsze co w zyciu wymyslilam... Ale nie mielismy dzieci. Leszek ma 5-letnia corke, i ja widze jakie ona ma bagno w glowie - ona nie ma stalego miejsca, stalego autorytetu, stałego rozkładu dnia... Ciagle pyta gdzie dzis spi, kiedy tata ja odbierze, kiedy odwozi do mamy... Albo jak jej sie cos odmowi to Leszkowi wrzeszczy, ze chce do mamy, ze tu wiecej nie przyjedzie, matce drze sie, ze chce do taty - nawet czasem matka dzwoni o 23, bo mloda takie fochy strzela, ze Leszek ja przez telefon uspokaja... Male to, ma 5 lat a juz dopasowala sie do sytuacji - a ja patrzac na nia żaluję jej, bo nie tak powinno zachowywac 5-letnie dziecko. Czasem zastanawialam sie czy dla niej nie byłoby lepiej, gdyby miala tylko mamę - ale jednak nie - matke ma jaka ma, głupsza niz ona a dzieci wychowywane tylko przez kobiety nie sa dobrze przygotowane do doroslego zycia.

Tak więc teraz robilabym wszystko inne, dopóki sa jakieś opcje, niz rozstanie z ojcem dziecka - bo pierwszy rok po porodzie to chyba nie jest latwy dla kazdej z nas, zwłaszcza jak sie ma trudnego faceta.

Jak napomknęłam wcześniej, od poniedziałku wracam w szeregi klasy pracującej w związku z powyższym zwalniam się z obowiązku codziennego uczestnictwa w forum i proszę sie nie foszyć i nie tęsknijcie za mna za bardzo:laugh2:

A - jeszcze w temacie tego odpisywania na problemy etc. Ja ze swej strony chce niniejszym pochwalić Fejsbukowe "booty" - zawsze jakies są:)) A tak serio - jak mam jakis problem na szybko to pytam na FB i mam odpowiedź w czasie rzeczywistym - na forum jakos bardziej formalno-oficjalne jest to pisanie, a tam to krotka pilka - Jaki smoczek, bo mi dziecko sie drze? Acha, dzieki dziewczyny, lecę przegnać głoda;)
 
Do góry