MARTAIK - nam najdrożej wyszedł komplet - kurtka i spodnie. 270zł.. z tym, że ja już mam 3latka, który biega i szleje na sankach - w tym roku przymierzamy się do nart
wydaje mi się, że dużo to kosztuje, ale kurtka ma na końcach rękawa zwężenie polarkowe, więc śnieg nie wpadnie do środka, na nogawkach jest z kolei gumka, dzięki której spodnie przylegają do butka i duzy kaputur, który ma zapięcie szeroką rzepą na wysokości brody. Mam nadzieję, że obejdzie w tym komplecie dwie zimy, choć w kurtce już śmiga
kozaczki 70zł, wiec nie ma szaleństwa, choć jestem pewna, że są na jeden sezon.
za rok oszczędzę na kombinezonie dla młodszego dziecka, bo został po Bartim i to w rozmiarze 86
co do filmów o porodzie... po kiego uprzykrzacie sobie życie? powiem jedno -
przy pierwszym bałam się, bo nie wiedziałam czego się spodziewać, teraz wiem i boję się jeszcze BARDZIEJ! więc radzę sobie odpuścić i żyć w błogiej nieświadomości