reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Maj 2012

kugela u nas do tej pory mały śpi przy mnie na łóżku a to już ponad 4 mies...Ale pasowało by to już zmienić tylko jak jak on potrafi się co godz budzić gdyby chociaż 3 h ciągiem pospał to by było coś...
 
reklama
Witajcie,

pogoda jest straszna, leje, jest szaro, pochmurno a ja leżę jeszcze w łóżku... wypadałoby się zebrać :baffled: jestem senna, zmęczona, w nocy nie mogłam zasnąć, rano nie dało się dospać... Dziś perspektywa połowy dnia sama z dzieckiem (znów - jakby to coś nowego było). Do tego doszedł nieziemski ból pleców, ale taki, że siadam nieraz...

Miłego, lepszego dnia niż mój ;)
 
Jaka tu cisza dzisiaj, na FB zresztą też. U nas dzisiaj szaro i brzydko ale sucho więc zaliczyłyśmy 2,5 godzinny spacer po lesie. Wróciłyśmy ponad godzinę temu a Ula dalej śpi, chyba niedługo będę ją budzić bo ze zgrozą myślę o nocy. Tym bardziej, że śpimy dzisiaj u moich rodziców. Tata pojechał odstawić mamę do sanatorium i pilnujemy im domu. Przy okazji mąż trochę odpocznie. No i ja też mam nadzieję.
 
Ja na chwilke.Laura dziś marudna ..więc mało czasu żeby odpocząć.. jak nie u mnie na rękach to u Seby albo mojej mamy...jak się ją odkładało to krzyczała jak by się ją ze skóry obdzierało..
Teraz zjadła mleko i śpi.. uff pewnie jeszcze się obudzi za niedługo .Jutro rano jade z nią na usg brzuszka
 
Witam!
Nie wiem czy mnie ktos tu jeszcze na tym watku pamietam ale tez mam dziecie z maja. Zniknelam bo najpierw zagrozona ciaza i lezenie, potem porod oswajanie sie z sytuacja no i wakacje ktore w wiekszosci spedzilam u rodzicow a tam nie mialam neta. Rok szkolny sie zacza starszaki poszly do szkoly i przedszkola a my z Marysia zostajemy same. Pierzemy sprzatamy gotujemy i czekamy az starszyzna wroci z osrodkow edukacyjnych i zacznie sie codzienny mlyn

Pozdrawiam i zdrowia zycze mamom i ich dzieciaczkom.

Postaram sie czesciej zagladac
 
Hej Zuz-Inka :) Pewnie, że pamiętamy. Zaglądaj jak tylko dzieciaczki ci na to pozwolą.

Ula śpi jak na razie. Nawet na pleckach zasnęła. Zobaczymy co będzie dalej. Ostatnio jak spała w łóżeczku turystycznym to jakoś nie bardzo to szło. Ale może teraz będzie lepiej. A jak nie to wezmę ją do swojego łóżka.

Tak poza tym to jeszcze kilku dziewczyn brakuje. Ciekawe co u Elvie, Suse, Carmelli i pozostałych. Szkoda, że nawet raz na jakiś czas nie zajrzą dać znać co u nich. Ale z drugiej strony rozumiem, że nie zawsze jest czas, szczególnie kiedy w domu więcej dzieciaczków.
 
hej dziewczyny ..
annete u mnie jest to samo ciągle sprzątam i sprzątam a robi się bałagan non stop a lubię porządek wczoraj wysprzątałam dom a dziś już burdelik się zrobił zgłupieć idzie i też mi czasu na wszystko brak najgorsze jest to że nas 3 dorosłych mieszka a jest jak jest . U Ciebie dwoje dzieci to trudno zapanować nad wszystkim...
Te piski to chyba wymuszanie się zaczyna.....:szok::no:

Kasiula, ja na szczęście jak na razie mam jedno dziecko i niech tak zostanie przez najbliższy czas :-D Chyba mnie pomyliłaś z którąś z dziewczyn :-D Chociaż w sumie to masz racje, bo mój R. dzisiaj powiedział, że jest jak mały chłopiec :-D

Ja na chwilke.Laura dziś marudna ..więc mało czasu żeby odpocząć.. jak nie u mnie na rękach to u Seby albo mojej mamy...jak się ją odkładało to krzyczała jak by się ją ze skóry obdzierało..
Teraz zjadła mleko i śpi.. uff pewnie jeszcze się obudzi za niedługo .Jutro rano jade z nią na usg brzuszka

Pieszczoszka, powodzenia jutro!&&&

Witam!
Nie wiem czy mnie ktos tu jeszcze na tym watku pamietam ale tez mam dziecie z maja. Zniknelam bo najpierw zagrozona ciaza i lezenie, potem porod oswajanie sie z sytuacja no i wakacje ktore w wiekszosci spedzilam u rodzicow a tam nie mialam neta. Rok szkolny sie zacza starszaki poszly do szkoly i przedszkola a my z Marysia zostajemy same. Pierzemy sprzatamy gotujemy i czekamy az starszyzna wroci z osrodkow edukacyjnych i zacznie sie codzienny mlyn

Pozdrawiam i zdrowia zycze mamom i ich dzieciaczkom.

Postaram sie czesciej zagladac

Zuz - Inka, fajnie, że się odezwałaś!

U nas dzień minął nawet sympatycznie, na 8 pojechałam do pracy, mała tak słodko spała, że nie miałam sumienia budzić jej na karmienie i tak cudownie było patrzeć na tatusia i córeczkę śpiących razem w łóżku! Pokarm ściągnięty, więc nie miałam wyrzutów sumienia, że dziecko głodne będzie.
Wróciłam po 12 i zastałam bawiącą się Ninię i męża z obiadem!!!! WOW :szok::-D Chcę tak częściej.
Mieliśmy zapowiedzianych gości, więc trzeba było trochę ogarnąć. No i powtórkę z szarlotki z lodami zrobić, R. kupił niestety lody bakaliowe, zjadłam ze dwie łyżeczki, ale czułam, że są tam orzechy włoskie więc odpuściłam, bo sama mam na nie uczulenie. Goście, goście i po gościach.
Dzisiaj Ninia miała "dzien dziecka", tzn nie było kąpieli wg zaleceń pediatry. Oczywiście umyłam ją myjką. Chciałabym, żeby te problemy skórne już zniknęły, ale podejrzewam, że to będzie skaza białkowa :crazy: Zobaczymy co będzie dalej.
A teraz oczywiście wielki mecz i bramka!!!!!!!!!!!!!!!!!!! MESSI!!!!!!!!!!!!!!
 
oj faktycznie tu dzis pusto. Nas nawiedzili dzis tesciowie. Wnuczek byl tak podekscytowany, ze caly dzien nie spal i boje sie jaka bedzie noc. On od kilku dni rozumie wiecej i sie wszystkim emocjonuje. Wczesniej na takie odwiedziny byla lekka zlewka a teraz sensacja :szok: Tesciowie zachwyceni a my wydeptujemy kilometry, zeby go uspokoic :baffled:


Pieszczoszka pytala o reakcje na wiatr. Otoz wczoraj i dzis u nas silnie wieje, wiec moge napisac: jak mu zawieje w twarz to sie przestrasza. Wdycha w panice i ucieka szybko buzia we mnie :eek:
 
reklama
Zuz - Inka witaj :) mnie tu chyba jeszcze nie było, jak pisałaś, a potem nie było Ciebie :-D Mały śpi, co prawda budził się 3 razy, ale padł o 20 (nie narzekam! nie narzekam!:no::no:). Ja też zaraz powinnam smyrnąć spać, bo rano pobudka ok. 8, na 9 jestem umówiona u mojej mamy z fryzjerem. W sobotę na wesele, więc chciałabym wyglądać jak ludź :-D Co prawda figura pozostawia wieeeeele do życzenia i wcale nie czuję się z tym dobrze, ale nic nie poradzę. Pyza wędruje do mojej mamy w sobotę rano, odbiór w niedzielę w południe. Nie wiem jak będzie :no::no::baffled::baffled: oby dobrze...

U nas dzisiaj cały dzień lało, myślałam, że oszaleję, bo siedziałam całe popołudnie w domu - do zwariowania! Na szczęście Pyza był baaaardzo grzeczny :-D A dzisiaj na macie leżał i wołał "babababa" :-D:-D:-D pierwsze było "mamuuu" :-D teraz "baba" jest na tapecie, wychodzi mu to tak pięknie, że nie potrafię się nasłuchać :-D:-D
 
Do góry